Fot. Kazimierz Netka.
Bałtyk potrzebuje bezpieczeństwa, Bałtyk potrzebuje gospodarki. Nie da się tego zrobić bez skutecznej Marynarki Wojennej
Jeszcze nie tak dawno Święto Marynarki Wojennej było zwieńczeniem obchodów Dni Morza, pod koniec czerwca. To się zmieniło. Na wniosek Inspektoratu Marynarki Wojennej, decyzją Ministra Obrony Narodowej z 22 października 2024 roku data święta została ustanowiona na 28 listopada i upamiętnia zwycięstwo, jakie polska flota odniosła nad Szwedami, tego dnia w 1627 roku, podczas bitwy pod Oliwą. Pierwsze Święto Marynarki Wojennej według nowego systemu, zainaugurowano 28 listopada 2024 roku w Gdyni, przy ORP Błyskawica, około godziny 11. W uroczystościach tych uczestniczyli m.in.
Pogoda nie była zbyt piękna, ale kto przybył na to ważne wydarzenie, zdobył się wiele ważnych wiadomości, wprost z ust pana prezydenta i pana wicepremiera. Mieliśmy przyjemność uczestniczyć w tych patriotycznych uroczystościach.
Fot. Kazimierz Netka.
O szczegółach poinformowała nas kmdr ppor. Anna Sech – rzecznik prasowy 3. Flotylli Okrętów Marynarki Wojennej RP. Oto najważniejsze punkty programu obchodów w Gdyni 106. rocznicy powołania Marynarki Wojennej:
– podniesienie wielkiej gali banderowej na okrętach Marynarki Wojennej;
– złożenie wiązanek kwiatów w Kwaterze Pamięci na Cmentarzu MW w Gdyni Oksywiu;
– uroczysta msza święta w intencji Marynarki Wojennej w Kościele Garnizonowym MW w Gdyni Oksywiu (odsłonięcie tablicy poświęconej kontradmirałowi Stefanowi Frankowskiemu);
– ceremonia złożenia wiązanek kwiatów przy Pomniku Polska Morska na Skwerze Kościuszki w Gdyni; salut świąteczny 21 strzałów armatnich;
Fot. Kazimierz Netka.
– uroczysty apel z okazji Święta Marynarki Wojennej RP przed Okrętem – Muzeum ORP Błyskawica (ceremonia wręczenia odznaczeń państwowych i resortowych, kordzików honorowych i patentów dowódców okrętów, przemówienia okolicznościowe, ślubowanie uczniów 3 .Liceum Ogólnokształcącego, defilada).
Przedstawiamy wypowiedzi pana prezydenta RP i pana wicepremiera, szefa Ministerstwa Obrony narodowej.
Oto wystąpienie pana Andrzeja Dudy – prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, zwierzchnika naszych Sił Zbrojnych:
Fot. Kazimierz Netka.
– Czcigodni Kombatanci i Weterani, Wielce Szanowny Panie Premierze – Ministrze Obrony Narodowej, Wielce Szanowni Państwo Ministrowie, Szanowna Pani Wojewodo, Szanowna Pani Prezydent Miasta Gdyni, Szanowne Panie i Panowie Posłowie, Senatorowie, Szanowni Panowie Admirałowie, Wszyscy Wielce Szanowni Państwo Oficerowie, Podoficerowie, Marynarze, Żołnierze, Wszyscy Dostojni Przybyli Goście, Wszyscy Wielce Szanowni Państwo!
Składam najserdeczniejsze życzenia i gratulacje dla całej społeczności Marynarki Wojennej Rzeczypospolitej Polskiej z okazji święta tego rodzaju sił zbrojnych, które w tym roku po raz pierwszy [oficjalnie] obchodzone jest właśnie w tym dniu, 28 listopada – powiedział prezydent Rzeczypospolitej Polskiej Andrzej Duda, zwierzchnik Sił Zbrojnych RP. – Przyjęcie historycznej daty utworzenia Marynarki Wojennej przez Marszałka Józefa Piłsudskiego w 1918 roku jako współczesnego święta jej spadkobierczyni to uzasadniona – i w moim przekonaniu – znakomita decyzja. Zmiana ta symbolicznie podkreśla ciągłość jako jedną z głównych wartości, jakimi szczycą się siły morskie. Nawiązuje także do zrozumienia dla znaczenia marynarki, które było oczywiste od początku istnienia państwa polskiego po odzyskaniu niepodległości 106 lat temu.
Rozkaz Marszałka Józefa Piłsudskiego, waga zaślubin z morzem z 1920 roku i rola odzyskania dostępu do Bałtyku, a także potężne nakłady na budowę portu i rozwój Gdyni – „miasta z morza”, pokazują, że zarówno władze, jak i polskie społeczeństwo doceniało nadmorskie położenie kraju i możliwość czerpania z tego korzyści. Okno na świat, za jaki uważano nawet niewielki fragment wybrzeża, pozwalało Polsce dołączyć do grona krajów zdolnych do prowadzenia dyplomacji i handlu poprzez szlaki morskie.
Z tego dążenia do wykorzystania Bałtyku jako źródła potencjału państwa zrodziło się miasto, w którym obecnie się znajdujemy, zrodził się chlubny udział polskich jednostek morskich w walkach II wojny światowej i zrodziło się polskie przywiązanie do biało–czerwonej bandery, która przez kolejne dziesięciolecia podnoszona była na polskich okrętach wojennych. Lata PRL, kiedy flocie wyznaczono jedynie pomocniczą rolę w stosunku do innych formacji czy sił morskich Związku Sowieckiego, nie zniszczyły dumy, z jaką nadal patrzymy na narodowe barwy polskiej bandery.
Fot. Kazimierz Netka.
Dzisiaj nikogo nie trzeba przekonywać, że szlaki morskie to krwiobieg międzynarodowej współpracy politycznej, gospodarczej, a także intelektualnej, jeśli weźmiemy pod uwagę komunikację opartą chociażby na podmorskich systemach przesyłania informacji. Bezpieczeństwo w skali globalnej uzależnione jest od współdziałania przeciwległych wybrzeży Oceanu Atlantyckiego, od względnej równowagi sił na wodach Pacyfiku czy chociażby norm określających status akwenów na dalekiej Północy. Co za tym idzie, przynależność do grona państw morskich, którą tak ceniono w Polsce już ponad 100 lat temu, daje naszemu państwu szansę wnoszenia istotniejszego wkładu w budowanie porządku i bezpieczeństwa międzynarodowego.
Kilka dni temu otworzyliśmy oficjalnie bazę systemu obrony przeciwrakietowej w Redzikowie. Nie bez przyczyny formacją odpowiedzialną za funkcjonowanie tej bazy jest marynarka wojenna Stanów Zjednoczonych, a sama instalacja ma kształt okrętu. Do najważniejszych elementów całego systemu tej obrony należą bowiem te rozmieszczone na jednostkach morskich. Sytuacja na Morzu Czarnym w istotny sposób wpływa na przebieg konfliktu na Ukrainie. Morze Bałtyckie staje się jedną z najważniejszych aren, na których toczy się niewidoczna na co dzień, ale dotkliwa i kosztowna wojna hybrydowa z agresywnie nastawioną Rosją. Mający miejsce kilka dni temu kolejny incydent związany z uszkodzeniem podmorskich kabli pokazuje dobitnie, że skuteczna ochrona morskiej infrastruktury krytycznej wymaga udziału marynarki wojennej.
Wszystkie te argumenty wprost udowadniają, że domena morska ma ogromne znaczenie dla światowego czy regionalnego bezpieczeństwa. Zwłaszcza w kontekście tego ostatniego nie możemy pozwolić, aby myślenie w kategoriach Bałtyku jako „wewnętrznego morza NATO” usprawiedliwiło utratę zdolności do zapewnienia swobody operowania na jego wodach oraz do panowania na akwenie, mimo wciąż silnych interesów i potencjału Moskwy w regionie.
Fot. Kazimierz Netka.
Dodatkowo, w odniesieniu do planów osiągnięcia przez Polskę zdolności do przejęcia przez narodową strukturę dowodzenia natowskimi siłami morskimi operującymi na Bałtyku, przyjąć należy, że tylko państwo o silnym potencjale morskim zyska zaufanie sojuszników i ich gotowość do przekazania sił POLMARFOR. Zgodnie z zakładającą rotacyjne zmiany dowodzenia kooperacją w tej materii ustanowioną z Niemcami i ewentualnie Szwecją nasz kraj powinien osiągnąć takie zdolności do 2028 roku. Przy okazji dzisiejszej podniosłej uroczystości warto przypomnieć, że Marynarka Wojenna Rzeczypospolitej Polskiej w czasie pokoju realizuje cały katalog zadań, których celem jest zapobieganie eskalacji konfliktu i stworzenie państwu warunków do harmonijnego rozwoju, także gospodarczego i społecznego. Postawiona przed nią misja wymaga posiadania adekwatnego do wyzwań potencjału, który pozwoli domenie morskiej zapewnić stabilność sytuacji w kraju.
Z satysfakcją należy odnieść się do postępów w realizacji planu modernizacji technicznej sił morskich. Występując po raz ostatni podczas Święta Marynarki Wojennej jako zwierzchnik Sił Zbrojnych, z podziękowaniem zwracam się do wszystkich, którzy przyczynili się do przyśpieszenia realizacji najważniejszych programów pozyskiwania nowych jednostek. Budowa wielozadaniowych fregat w ramach kooperacji polskiego przemysłu stoczniowego z zagranicznym partnerem w programie „Miecznik” została już uruchomiona i postępuje zgodnie z założonym harmonogramem. Po trzech pierwszych kolejne niszczyciele min typu „Kormoran II” konstruowane są w polskiej stoczni. Marynarka otrzymała już wszystkie zamówione holowniki. W fazie przygotowania do budowy, projektowania i zamawiania są okręty rozpoznania radioelektronicznego, okręty hydrograficzne i jednostka ratunkowa.
Największym i najważniejszym wyzwaniem pozostaje dziś pilne podjęcie decyzji o rozpoczęciu procedury pozyskania nowoczesnych okrętów podwodnych. Od niemal stu lat polska bandera nieprzerwanie była podnoszona na okrętach operujących pod powierzchnią wody. To nie tradycja jest jednak czynnikiem, który powinien przesądzić o przyspieszeniu prac nad uruchomieniem programu „Orka”. Są nim zdolności oferowane przez jednostki podwodne, których unikatowość może mieć kluczowe znaczenie dla zapewnienia Polsce bezpieczeństwa. Skrytość i zdolność do rażenia celów na wodzie i na lądzie, do prowadzenia wysuniętego rozpoznania niezależnie od warunków atmosferycznych, dostępność, nieograniczona niemal dzielność morska, możliwość współpracy z wojskami specjalnymi, udział w wojnie minowej, w zapewnianiu swobody żeglugi, w operacjach międzynarodowych i wreszcie cały szereg narzędzi stwarzających przeciwnikowi dyskomfort strategiczny, a więc unikatowe zdolności odstraszania to cechy okrętów podwodnych w pełni uzasadniające wydatki związane z ich niezbędnym zakupem.
Fot. Kazimierz Netka.
Dodatkowo w połączeniu z możliwościami jednostek bezzałogowych różnych typów okręty podwodne powinny dopełnić wizję przyszłego kształtu marynarki, co odpowiadałoby teorii budowania zrównoważonych sił morskich, adekwatnych do zagrożeń, do środowiska bezpieczeństwa morskiego i kluczowych dla nas akwenów, do potencjału państwa i stawianych przed tymi siłami zadań.
Szanowni Państwo,
nawiązując po raz kolejny do rozumienia roli sił morskich, jakie towarzyszyło Polakom od dziesięcioleci, pragnę podkreślić, że morski rodzaj sił zbrojnych to nie tylko narzędzie militarne i zbrojne ramię Wojska Polskiego przeznaczone do operowania na morzach. Marynarka wojenna to instrument polityki państwa. Między innymi z tego tytułu należy przywrócić jej wymagany poziom niezależności. Działania zmierzające w tym kierunku zaproponowano w zmianach legislacyjnych przygotowanych przez moją administrację.
Zawarty w nich projekt reformy systemu kierowania i dowodzenia armią zakłada przywrócenie dowództw rodzajów sił zbrojnych, w tym oczywiście Dowództwa Marynarki Wojennej Rzeczypospolitej Polskiej. Zapewni to każdej formacji niezbędną podmiotowość i odpowiedni stopień autonomii oraz powrót do ważnej dla żołnierzy zasady, w której dowódca dowodzi, szkoli i odpowiada za swoich podwładnych. Współpraca pomiędzy samodzielnymi rodzajami sił zbrojnych w ramach niezbędnych dziś operacji połączonych i działań wielodomenowych pozwoli osiągnąć konieczny efekt synergii.
Fot. Kazimierz Netka.
Zaistnienie na nowo Dowództwa Marynarki Wojennej powinno wzmocnić pozycję i prestiż sił morskich, a także wyodrębnić na nowo wizerunek formacji, która w dużej części odpowiada za złożoną i nabierającą znaczenia dziedzinę funkcjonowania państwa, jaką jest polityka morska i jego morskie bezpieczeństwo. Wydaje się ponadto, że odnowienie statusu dowódcy marynarki stanie się pierwszym krokiem na drodze do szerszego włączania oficerów w marynarskich mundurach w proces obsady kluczowych stanowisk w Siłach Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej, jak również w strukturach międzynarodowych.
Na zakończenie, z okazji dzisiejszego Święta Marynarki Wojennej Rzeczypospolitej Polskiej, na ręce jej Inspektora, na ręce Dowódcy Centrum Operacji Morskich, Dowództwa Komponentu Morskiego, na ręce Dowódców Flotylli, Dowódcy Brygady Lotnictwa Marynarki Wojennej i wszystkich tworzących jej potencjał jednostek przekazuję najserdeczniejsze życzenia dla wszystkich marynarzy, niezależnie od korpusu i miejsca służby, dla wszystkich cywilnych pracowników marynarki oraz dla wszystkich jej przyjaciół i sympatyków.
Przede wszystkim życzę urzeczywistnienia [się] nie tylko planów będących już w fazie realizacji, lecz także służbowych i operacyjnych marzeń, z których zbudować należy przyszły model marynarki, zdolny do odpowiedzi na współczesne wyzwania i przystosowany do adaptowania się do zmieniających się uwarunkowań. Życzę wprowadzania do służby wielu nowych, nowoczesnych i oferujących kluczowe zdolności jednostek. Życzę powodzenia w osiągnięciu za kilka lat gotowości do przejęcia dowodzenia nad sojuszniczymi siłami morskimi operującymi na Bałtyku. Życzę wreszcie każdej z pań i każdemu z panów noszących marynarski mundur zadowolenia i dumy z rozwoju indywidualnych ścieżek rozwoju.
Gratuluję jeszcze raz wyróżnionym odznaczeniami państwowymi i resortowymi. Wierzę, że Państwa postawa zachęci kolejne pokolenia Polek i Polaków do wstępowania w szeregi marynarki, a marynarzy pozostających w służbie ośmieli do aktywnego, kreatywnego i odważnego działania, także na rzecz promowania sił morskich oraz szerszego dostrzeżenia ich roli przez obywateli naszego kraju.
Wszystkiego dobrego – powiedział prezydent Rzeczypospolitej Polskiej Andrzej Duda, zwierzchnik Sił Zbrojnych RP.
Oto wypowiedź wicepremiera Władysława Kosiniaka-Kamysza – ministra obrony narodowej:
Fot. Kazimierz Netka.
– Wielce szanowny panie prezydencie Rzeczypospolitej Polskiej, szanowny panie ministrze szefie Biura Bezpieczeństwa Narodowego, parlamentarzyści, pani wojewodo, pani prezydent Miasta Gdyni, panowie admirałowie, generałowie, podoficerowie, żołnierze wojska polskiego, marynarze, uczniowie, drodzy rodacy! – mówił wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz – minister obrony narodowej. – 106 lat temu naczelnik państwa, Józef Piłsudski podjął decyzję o utworzeniu Marynarki Wojennej Rzeczypospolitej. Ta decyzja nie była w przypadkowym dniu. Ona była w rocznicę zwycięskiej bitwy pod Oliwą w 1627 roku, 28 listopada. Wtedy dochodzi do wielkiego zwycięstwa na Bałtyku, Wtedy, 106 lat temu, dochodzi do panowania nad Bałtykiem po raz kolejny przez Rzeczpospolitą, do przyjścia tutaj ze swoimi okrętami, ze swoją myślą.
O tej historii mówił pan prezydent – o zaślubinach Polski z morzem, o roli Gdyni, która zrodziła się z morza, o tym wszystkim co wynika z wielkiego umiłowania Polski i Polaków do Bałtyku, do morza, które dawało życie, dawało to, co możliwe było do uzyskania dla mieszkańców terenów nadbrzeżnych. Do tego wszystkiego, co dawało rozwój gospodarczy i budowę portów, dawało wymianę handlową i daje to do dziś.
Bałtyk jest dla nas niezwykle ważny. Kochamy morze nie tylko z uwagi na piękno, na to, co jest takim uczuciem, doznaniem, wspaniałości, dla wód, ale kochamy morze, bo to jest też symbol wielkości, potęgi, rozwoju i możliwości. Dzisiaj są dwa kluczowe słowa, które bardzo często powinny być odmieniane, według których powinniśmy realizować polską strategię: to jest bezpieczeństwo i gospodarka, a Bałtyk jest skupieniem tych wartości, na Bałtyku jedno i drugie się rozgrywa. Rozgrywają się bardzo skrupulatnie sprawy bezpieczeństwa. Ubiegły tydzień dobitnie nam pokazał jak ważne jest dbanie o to bezpieczeństwo i gospodarkę. To jest otwartość na wymianę handlową, to jest infrastruktura krytyczna, która dostarcza tak Polsce potrzebną energię, to są wreszcie farmy wiatraków, które są nadzieją na gigantyczny rozwój i niezależność energetyczną.
Bałtyk potrzebuje bezpieczeństwa, Bałtyk potrzebuje gospodarki, Nie da się tego zrobić bez skutecznej Marynarki Wojennej. Ustanowienie jej święta w rocznicę podpisania dekretu – decyzji Naczelnika Państwa z 1918 roku jest wyrazem wdzięczności, uszanowania dla przeszłości z myślą o przyszłości tej przeszłości, z której mamy czerpać. Dziękuję panie prezydencie za docenienie tej decyzji, którą podjąłem – na wniosek marynarzy, na wniosek Inspektora Marynarki Wojennej, na wniosek środowisk skupionych tu w Gdyni i na Pomorzu. Dziękuję za ten wniosek i cieszę się, że mogliśmy wspólnie ustanowić w dniu utworzenia Marynarki Wojennej święto Marynarki Wojennej.
To jest dla nas szczególny moment i nie zapominamy o Dniach Morza – chciałbym to wyraźnie podkreślić, bo takie głosy, takie obawy się pojawiły, że do tej pory w ostatnią niedzielę czerwca, kiedy odbywały się Dni Morza było Święto Marynarki Wojennej. Marynarka Wojenna w Dniach Morza będzie brała zawsze udział. Ale święto jest w szczególnym dniu – w rocznicę jej utworzenia, odrodzenia się Rzeczypospolitej i jej dostępu do Bałtyku. Dziękuję, że to zrobiliśmy wspólnie, To też jest myślę, wymiar tej wspólnoty, która jest nam powierzona i którą mamy tworzyć, wzmacniać i budować.
Fot. Kazimierz Netka.
Pan prezydent mówił o działaniach, które były podejmowane, są i będą, jak ważna jest Marynarka Wojenna, jak potrzebne jest docenienie jej, jak potrzebne jest dofinansowanie i będziemy te wszystkie dobre rzeczy, które są w przeszłości podjęte, kontynuować. Kormoran II, Miecznik, w pierwszym programie niszczycieli min już za chwilę wyjdą w morze i będą służyć Marynarce Wojennej. ORP Czajka, ORP Rybitwa, czy ORP Jaskółka: Miecznik idzie zgodnie z planem. Wszystkie inne programy przebiegają prawidłowo – to jest współpraca wielu ludzi, przemysłów, stoczni tu w Polsce, ale też przemysłu w Wielkiej Brytanii, za co bardzo serdecznie dziękuję. Potrzebne są kolejne szkolenia, przygotowania dla marynarzy. Potrzebne są nowe wyzwania.
Marynarka Wojenna jest absolutnie dla mnie, dla naszego rządu, myślę, że dla całego państwa polskiego, priorytetem. Będziemy to udowadniać, nie tylko w wyrazach wdzięczności, w świętowaniu ale w decyzjach o charakterze strategicznym i finansowym. O nich chcę też wam dzisiaj o kilku powiedzieć, One wynikają z tej rocznej pracy, którą podjęliśmy po przejęciu rządu na rzecz Marynarki Wojennej i one się nie biorą przypadkowo. Pamiętam naszą rozmowę z panem ministrem Siewierą chyba dokładnie rok temu, jeszcze zanim powstał rząd w grudniu 2023 roku już były te przygotowania; ja także chciałem jak najlepiej rozpocząć i przygotować się we współpracy właśnie ze wszystkimi środkami władzy, z Biurem Bezpieczeństwa Narodowego – skorzystałem wtedy z zaproszenia pana ministra i głównym tematem rozmowy była Marynarka Wojenna. Omówiliśmy kwestie modernizacji, transformacji ale dziękuję wtedy za tę rozmowę i za zwrócenie uwagi. Ja to sobie mocno wziąłem do serca. I przez ten rok pracując ze swoim zespołem przygotowaliśmy się do wielu decyzji, do zabezpieczenia finansowego, To jest najwyższy budżet w historii Polski, to jest budżet na przyszły rok, który będzie dla Marynarki Wojennej moim zdaniem kluczowy: 4,7 procent PKB to jest rekordowy budżet w skali NATO. To jest o 50 miliardów więcej niż jeszcze w 2023 roku. To jest miara naszego zaangażowania. Nie rządu, tylko i wyłącznie, nie zwierzchnika Sił Zbrojnych tylko i wyłącznie, nie żołnierzy tylko i wyłącznie, ale przede wszystkim obywateli. To podatnicy się na na to składają i myślę, że warto im zawsze dziękować za to, że w Polsce w przeciwieństwie do wielu krajów na świecie jest ogromne zrozumienie na rzecz wydatków na zbrojenia i na bezpieczeństwo. Polacy dobrze to czują bo znają swoją historię i wiedzą o swoim położeniu, atrakcyjności ale też odpowiedzialności za to położenie i wiedzą, że trzeba wydawać jeszcze więcej na Marynarkę Wojenną.
I te strategiczne decyzje czy obszary, które chcę wymienić. Pan prezydent wspominał coś, co jest marzeniem. Coś, o czym mówili, myślę pewnie wszyscy ministrowie obrony i zastanawiacie się pewnie czy dzisiejsze słowa w dniu świątecznym przełożą się na czyny. To nie jest sprawa polityki, to nie jest sprawa dnia dzisiejszego, to nie jest sprawa święta, to jest szczerze dla nas wszystkich, tak jak tutaj stoimy: to jest sprawa honoru.
Program Orka. Od 30 lat można było o nim usłyszeć, w takim czy innym wydaniu. Tak naprawdę to, że mamy szanse podjąć za chwilę decyzję w tej sprawie, zawdzięczamy tylko i wyłącznie marynarzom okrętu podwodnego, którzy utrzymali te zdolności przez wiele lat i którym chciałbym bardzo serdecznie podziękować, że mimo ogromnych trudności, mimo sprzętu, który jest przecież w tak dostojnym wieku, że szkoda to wypominać – utrzymaliście zdolności do operowania pod wodą.
Dziękuję bardzo marynarzom okrętu podwodnego, który utrzymuje te zdolności. I naszym punktem honoru, nie jednego człowieka, tylko wszystkich Polaków, jest utrzymanie tej zdolności i rozwinięcie tej zdolności w nowoczesnych okrętach podwodnych. I chcę was zapewnić, że uczynimy wszystko, żeby w przyszłym roku podpisać kontrakt na nowoczesne okręty podwodne w programie Orka. Mamy już partnerów, którzy zgłosili już swoją ofertę i w najbliższych tygodniach i miesiącach będziemy intensywnie pracować żeby ostatecznie wyłonić tego, z którym w przyszłym roku podpiszemy kontrakty, a one są z różnych państw; są ze Szwecji, są z Republiki Federalnej Niemiec i indywidualni w połączeniu z Norwegią, z Francji, z Hiszpanii, dwie oferty z Korei. To są poważne państwa, które mają zdolności w tym zakresie, które są w stanie zaoferować nam nie tylko najlepszy sprzęt ale też pakiet logistyczny, wyszkolenia, serwisowania i uzyskiwania zdolności przed zakupem – to jest dla mnie bardzo ważne, coś co uzupełnia tę zdolność w tej luce, ale to też jest nabywanie tych umiejętności najszybciej jak to jest możliwe, Mówię o tych priorytetach bo jesteśmy bardzo w tym zaawansowani. I z uwagi na to, że Fundusz Wsparcia Sił Zbrojnych będzie w przyszłym roku rekordowy – a to z tego źródła będzie możliwość sfinansowania, Daje to wielką nadzieję, że marzenie wielu pokoleń Polaków, marynarzy, ludzi morza się po prostu spełni. I to jest pierwsza rzecz, moim zdaniem najważniejsza, bo to jest przemieszczenie się Polski w zupełnie inną konstelację odpowiedzialności za Bałtyk ale też zdolności operowania na Bałtyku. I nie tylko na Bałtyku; zdolności operowania pod wodą.
Druga kwestia dotyczy ORP Ślązak – korweta, która ma zdolności patrolowe dzisiaj, a w przyszłym roku będzie zmodernizowana i nabierze zdolności rozpoznawczych i zdolności systemów bojowych, Będzie uzupełniona w te systemy, które są dzisiaj nieobecne. To było też oczekiwanie, które płynęło ze środowiska, z Inspektoratu, od marynarzy, od najważniejszych dowódców.
I trzecia kwestia dotycząca systemów ratowniczych: Program Ratownik i okręt ratowniczy będzie zakupiony. W najbliższym czasie będzie podpisana umowa o jego wybudowanie. Będą w to zaangażowane, oczywiście, tak jak w przypadku ORP Ślązak, polskie stocznie. Chciałbym, żeby to były właśnie polskie stocznie, bo przemysł stoczniowy ma dla nas ogromne znaczenie.
ORP Ratownik jest nam po prostu bardzo potrzebny, potrzebny do tych zdolności, do zabezpieczenia misji na Bałtyku, których będzie w najbliższych miesiącach i latach jeszcze więcej. Tę umowę, myślę, że podpiszemy jeszcze w tym roku, Jesteśmy na to przygotowani – zameldował mi o tym pan minister Bejda na wczorajszej odprawie.
Fot. Kazimierz Netka.
Są kolejne rzeczy, które muszą być w polskiej armii, nie tylko w Marynarce Wojennej. Kolejne zdolności. Dlatego podjąłem decyzję o utworzeniu od 1 stycznia wojsk dronowych i ona nabiera mocy w 2025 roku – od początku roku. I w tym obszarze zdolności Marynarki Wojennej będą w dwóch obszarach: nawodnym i podwodnym. To nie znaczy, że Marynarka Wojenna będzie miała swoje drony w jakimś innym komponencie, w jakimś innym rodzaju wojsk. One będą w Marynarce. Ale po co wojska dronowe? Te, które będą miały statki powietrzne, naziemne, nawodne i podwodne. Przede wszystkim do centrum szkolenia. Wielkiego centrum szkoleniowego i uzyskiwania zdolności dronowych. Dronów się nie da kupić na zapas. Trzeba oczywiście mieć pewną pulę dostępną, które są potrzebne tu i teraz, szczególnie do rozpoznania. Trzeba mieć zakontraktowane te, które są potrzebne na wypadek najtrudniejszych scenariuszy, ale trzeba mieć dobrą strategię przygotowaną na masową produkcję dronów najnowszej wówczas generacji, bo ona się z tygodnia na tydzień zmienia, nie z roku na rok, uzyskania tych zdolności natychmiast. To jest kolejny obszar, który będzie dotyczył bardzo mocno Marynarki Wojennej.
Działania ochronne na Bałtyku. Polska jest jednym z trzech państw, które będzie prowadzić dowództwo nad Bałtykiem. Dzisiaj pełnią je Niemcy, ale z dużym udziałem polskiego admirała, który pełni funkcję zastępcy, ale za 4 lata dowództwo nad Bałtykiem przejmiemy my. Później Szwedzi. Te trzy państwa mają dzisiaj największe zdolności i muszą te zdolności rozwijać.
Ale to jest za mało. Po wstąpieniu Finlandii i Szwecji do Paktu Północnoatlantyckiego Bałtyk stał się wewnętrznym morzem Sojuszu, z jednym niebezpiecznym wyjątkiem. I na to trzeba zwracać cały czas jeszcze większą uwagę, dlatego oczekuję od Marynarki Wojennej w najbliższych tygodniach i miesiącach pełnej mobilizacji, pełnienia wszystkich misji, wychodzenia w morze we wszystkich możliwych czasokresach, na wszystkich możliwych obszarach – tam, gdzie będziecie potrzebni. Musicie te misje wypełnić. To jest wasze zobowiązanie, to jest nasze zobowiązanie wobec bezpieczeństwa państwa polskiego, infrastruktury krytycznej i naszych sojuszników – podkreślił wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz – minister obrony narodowej, podczas obchodów Święta Marynarki Wojennej 2024 w Gdyni.
Kazimierz Netka
Proszę, czytaj również na portalu: netka.gda.pl