Fot. Kazimierz Netka.
Wzmacniamy Marynarkę Wojenną RP, by była skuteczniejsza w działaniach nie tylko na naszym morzu
Bałtyk staje się dla Polski coraz cenniejszy. Zagospodarowujemy go bowiem tak intensywnie jak nigdy dotąd. Dużo pieniędzy mamy zamiar zainwestować w zagospodarowanie i lepsze wykorzystywanie polskiej morskiej wyłącznej strefy ekonomicznej na Bałtyku. To wymaga zapewnienia odpowiedniej ochrony miejscom i obiektom, już w owej strefie się znajdującym, a także tym, które tam powstaną. Chodzi zaś przede wszystkim o przyszłe farmy morskich elektrowni wiatrowych, nie zapominając o konieczności obrony przed atakami militarnymi.
O powyższych zagadnieniach rozmawiano 20 marca 2024 roku, w Gdańsku, w Stoczni Remontowa Shipbuilding S.A. należącej do Grupy Kapitałowej REMONTOWA HOLDING S.A. Okazją do spotkania i przedstawiania swych poglądów, spostrzeżeń na temat obronności Polski, współdziałania z NATO, była uroczystość położenia stępki pod budowę ORP „Rybitwa” – piątego z serii niszczycieli min typu Kormoran II. Warto temu spotkaniu poświęcić więcej uwagi. Poniżej przedstawiamy to, co zanotowaliśmy z wypowiedzi uczestników uroczystości, którą prowadził Grzegorz Landowski – dyrektor ds. komunikacji Stoczni Remontowa Holding.
– W imieniu zarządu Grupy Kapitałowej Remontowa Holding reprezentowanej przez pana prezesa Adama Ruszkowskiego oraz zarządu stoczni Remontowa Shipbuilding mam zaszczyt i przyjemność powitać państwa na uroczystości położenia stępki piątego z serii, niszczyciela min projektu 258, przyszłego ORP Rybitwa – powiedział dyrektor Grzegorz Landowski. – Szczególnie serdecznie witam sekretarza stanu, szefa Biura Bezpieczeństwa Narodowego, pana Jacka Siewierę.
Fot. Kazimierz Netka.
Powitani zostali także m.in.: wojewoda pomorska – Beata Rutkiewicz, wiceprezydent Gdańska – Piotr Borawski; generał broni – Marek Sokołowski, reprezentujący dowódcę generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych; szef Zarządu Uzbrojenia w Inspektoracie Marynarki Wojennej – kontradmirał Włodzimierz Kułagin; szef Szefostwa Techniki Morskiej i Agencji Uzbrojenia – komandor Piotr Skóra; przedstawiciel Centrum Operacji Morskich Dowództwa Komponentu Morskiego – komandor Dariusz Rębiś; szef Oddziału Techniki Morskiej Inspektoratu Marynarki Wojennej – komandor Artur Ciura; dowódca 12. Dywizjonu Trałowców – komandor porucznik Sławomir Góra; przyszły dowódca budowanego okrętu – kapitan Marynarki Wojennej RP – Rafał Duszewski; konsorcjanci, przedstawiciele PGZ Stoczni Wojennej oraz Ośrodka Badawczo-Rozwojowego Centrum Techniki Morskiej w Gdyni, przedstawiciele Towarzystwa Klasyfikacyjnego Polski Rejestr Statków z prezesem Henrykiem Śniegockim na czele, Biura Projektowego Remontowa Marine Design & Consulting – prezes Mariusz Maciejak; zastępca dyrektora Urzędu Morskiego w Gdyni – Jan Młotkowski; zastępca dyrektora do spraw oznakowania nawigacyjnego w Urzędzie Morskim w Szczecinie – Zenon Kozłowski; dyrektor Biura Forum Okrętowego – Ireneusz Karaśkiewicz; członkowie Rady Nadzorczej Remontowa Holding prezesi firm należących do Grupy Kapitałowej Remontowa Holding, przedstawiciele instytucji finansowych i firm ubezpieczeniowych, reprezentanci Komendanta Wojewódzkiego Policji w Gdańsku,
Fot. Kazimierz Netka.
przedstawiciele związków zawodowych: przewodniczący Zarządu Regionu Gdańskiego NSZZ Solidarność Krzysztof Dośla, przewodniczący NSZZ Solidarność Holdingu Remontowa – Mirosław Piórek, przewodniczący NSZZ Solidarność stoczni Remontowa Shipbuilding – Krzysztof Żmuda, przewodniczący Wolnych Związków Zawodowych Pracowników Gospodarki Morskiej – Andrzej Etmański, przedstawiciele uczelni wyższych w tym pełnomocnik Rektora Politechniki Gdańskiej prof. Marek Dzida, pełnomocnik Dziekana Wydziału Inżynierii Mechanicznej komandor podporucznik rezerwy Aleksander Gierkowski, wszyscy pracownicy stoczni, bez których wiedzy, doświadczenia i zaangażowania nie byłoby ani stępki piątego niszczyciela min ani pozostałych okrętów typu Kormoran II.
Fot. Kazimierz Netka.
Remontowa Shipbuilding zbudowała blisko 1050 statków w tym prawie 610 okrętów
– Szanowni państwo, dostojni goście, jest mi niezmiernie miło powitać państwa na uroczystości położenia stępki piątego z serii, nowoczesnego niszczyciela min typu Kormoran II – powiedział Dariusz Jaguszewski – prezes zarządu Remontowa Shipbuilding.
Fot. Kazimierz Netka.
– Budowa tego okrętu to kolejny krok w kierunku wzmocnienia polskiej Marynarki Wojennej, a co za tym idzie, zwiększenia naszego bezpieczeństwa, naszej strefy ekonomicznej i znajdujących się w jej obrębie obiektów infrastruktury krytycznej. Jest to niezmiernie ważne, biorąc pod uwagę geopolityczne położenie Polski oraz obecną sytuację za naszą wschodnią granicą.
12 marca minęło 25 lat od przystąpienia Polski do organizacji Paktu Północnoatlantyckiego NATO. Członkostwo w tej organizacji diametralnie zmieniło bezpieczeństwo, ale też zgodnie z artykułem 5. Traktatu zobowiązuje nas do solidarnej, wzajemnej obrony państw członkowskich w przypadku jakiegokolwiek zewnętrznego zagrożenia. Aby być pełnowartościowym członkiem NATO i dotrzymać naszych zobowiązań potrzebujemy silnej, wyposażonej w najnowocześniejsze okręty Marynarki Wojennej. Ten okręt, który jest obiektem dzisiejszej uroczystości, absolutnie spełnia wszystkie te kryteria i jest liderem w swojej klasie.
Sytuacja polityczna i militarna państw nadbałtyckich w ramach NATO uległa znacznej, korzystnej zmianie w związku z przystąpieniem do tego Sojuszu Finlandii i Szwecji. Sąsiedztwo tak mocnych sojuszników o rozbudowanym potencjale morskim nie powinno osłabiać naszej determinacji w modernizacji utrzymania potencjału obronnego na morzu. Wręcz przeciwnie, nowobudowane okręty dla Marynarki Wojennej powinny spełniać najwyższe wymagania aby wspólnie czuwać nad naszym bezpieczeństwem, a proces rozwoju Marynarki Wojennej powinien stać się procesem ciągłym.
Remontowa Shipbuilding jest ważnym ogniwem tego właśnie procesu. Już w pierwszych latach uczestnictwa Polski w ramach NATO jeden z okrętów zbudowanych w naszej stoczni, ORP Kontradmirał Xawery Czernicki, pełnił funkcję w Sojuszu, w ramach wspólnej służby jako okręt dowodzenia Stałego Zespołu Sił Obrony Przeciwminowej. Uczestnictwo w tego typu zespołach jest również planowane dla już zbudowanych niszczycieli min i dla tych, które są w tej chwili w budowie.
Remontowa Shipbuilding z dumą uczestniczy w realizacji programów dla bezpieczeństwa morskiego państwa. W latach 2017 – 2022 przekazaliśmy polskiej Marynarce Wojennej trzy nowoczesne niszczyciele min i sześć okrętów pomocniczych typu „Holownik”. Zaledwie przed dwoma miesiącami, 19 stycznia, rozpoczęliśmy budowę piątego z serii, niszczyciela min – symboliczną uroczystością rozpoczęcia cięcia blach. Dzisiaj rozpoczynamy etap montażu poszczególnych sekcji i bloków przyszłego okrętu poprzez symboliczne tak zwane położenie stępki. Sprawny przebieg tego procesu produkcyjnego, zawdzięczamy znakomicie przygotowanej kadrze naszych inżynierów i specjalistów wszystkich branż okrętowych, a także współdziałaniu z naszymi konsorcjantami: Stoczni PGZ Stocznia Wojenna i Centrum Techniki Morskiej oraz innym firmom, które są zaangażowane w proces budowy tego okrętu.
Nie sposób w tym momencie nie wspomnieć o bardzo dobrej współpracy z Polskim Rejestrem Statków, z Marynarką Wojenną, ale również z Agencją Uzbrojenia, bardzo dziękuję za to. Tylko taka właśnie współpraca jest gwarantem tego, że tak trudne, skomplikowane zadania jesteśmy w sanie realizować w terminie. Serdecznie dziękuję wszystkim stoczniowcom zaangażowanym w budowę niszczyciela min numer 5, a wśród nich zespołowi dyrektora projektu Roberta Stoli i jemu osobiście.
Jestem przekonany, że nasze doświadczenie zdobyte podczas budowy kilkuset okrętów i jednostek specjalnych – tak proszę państwa, to nie jest przejęzyczenie. Historia stoczni jest związana z budowanymi tutaj statkami, okrętami. To blisko 610 okrętów z całej gamy blisko 1050 statków i okrętów zbudowanych w tej stoczni w ciągu 78 lat.
Właśnie to doświadczenie zbudowane przy tych wszystkich projektach, jak również umiejętności nabyte przy budowie okrętów w tej serii, o której dzisiaj mówimy, daje nam prawo oczekiwać, że będą one wykorzystane w realizacji kolejnych programów związanych z modernizacją orz z wzmocnieniem polskiej Marynarki Wojennej. Dziękuję za uwagę – powiedział Dariusz Jaguszewski – prezes zarządu Remontowa Shipbuilding.
Nie wolno ustać w wysiłkach, by ten projekt stal się również narzędziem naszego eksportu
– Szanowna pani wojewodo, szanowny panie admirale, szanowni panowie prezesi z panem prezesem Remontowej Shipbuilding na czele, szanowni panie, panowie oficerowie, znakomici goście! To dla mnie ogromna przyjemność uczestniczyć już nie pierwszy raz w ceremonii położenia stępki i nie pierwszy raz w Remontowej Shipbuilding – powiedział wiceminister Jacek Siewiera – szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego (BBN) w Kancelarii Prezydenta RP.
Fot. Kazimierz Netka.
W przypadku budowy piątego okrętu, w tym wypadku okrętu Rybitwa, niszczyciela min, jesteśmy świadkami kolejnego rozpoczęcia procesu budowy, budowy w przemysłowym sensie dojrzałej. Budowy, która po pierwsze, stanowi odwzorowanie prototypu, który powstał wiele lat temu, prototypu, który został wdrożony do służby, prototypu, który został zweryfikowany, przeszedł kolejne iteracje w wypełnianiu swoich zadań bojowych, który został poprawiony dzięki polskiej myśli technicznej, również dzięki zaawansowanym rozwiązaniom technologicznym. Prototypu, który doczekał się czasu, że jego produkcja ma charakter niemal seryjny; niemal równolegle budowane są kolejne jednostki pod kolejne zamówienia. Dojrzała, usystematyzowana, zoptymalizowana produkcja.
Szanowni państwo, to ogromna przyjemność gościć na tej uroczystości, w stoczni, czyli w zakładzie produkcyjnym takiego przemysłu, który jeszcze kilka lat temu tak bardzo cierpiał wskutek niedoinwestowania, przemian, braku zrozumienia wartości jaka drzemie w Marynarce Wojennej i w budowie statków, w budowie okrętów. Zwłaszcza w kontekście tych ostatnich kilku dni burzliwej debaty na temat inwestycji w polski przemysł zbrojeniowy dobrze jest gościć w firmie, która nie musi w pierwszych paskach wiadomości występować, jako ta, która wnioskuje o dofinansowanie, bo musi je mieć, żeby w ogóle rozwinąć produkcję. Dobrze jest gościć w firmie, która ma zdrowe fundamenty, zdrowe finansowania, długoterminowe kontrakty realizowane na czas, właściwe zrozumienie swojej misji. Za to panie prezesie, bardzo serdecznie dziękuję. Dziękuję zresztą nie tylko Remontowej Shipbuilding, ale również partnerom przemysłowym, również państwowym: Stoczni Wojennej, CTM i tym podmiotom, które kontrybuują do tego projektu.
Szanowni państwo, w Biurze Bezpieczeństwa Narodowego kilka lat temu powstała Koncepcja Bezpieczeństwa Morskiego Rzeczypospolitej. Dziś z dumą mogę powiedzieć, że ogłoszona przez prezydenta RP – zwierzchnika Sił Zbrojnych – inicjacja prac nad nową strategią bezpieczeństwa narodowego, w trakcie obchodów 25. rocznicy wstąpienia Polski do NATO to praca, która dziś rozpoczęła się intensywnie w Biurze Bezpieczeństwa Narodowego. Rekomendacje do tej strategii w najbliższym czasie ujrzą światło dzienne i zostaną skierowane przez głowę państwa do rządu. Do premiera, prezesa Rady Ministrów.
Szanowni państwo tak to już jest, że strategie bezpieczeństwa narodowego mają różny okres trwałości, ale najtrwalsze są te, które powstają w okresie kohabitacji, to te, które uwzględniają punkty widzenia z kilku perspektyw. Bardzo liczę na to, że ta właśnie taka będzie. I wspominam o tym nieprzypadkowo, bo bezpieczeństwo morskie w tej strategii bezpieczeństwa narodowego będzie uwzględnione w sposób szczególny, tak, jak na szczególne miejsce w działaniu państwa polskiego zasługuje również przemysł stoczniowy i Marynarka Wojenna.
Bezpieczeństwo Rzeczypospolitej opera się o bezpieczeństwo portów, o bezpieczeństwo dostaw drogą morską. Możliwość dostarczenia pomocy sojuszniczej do portów w Gdyni, a w przyszłości także i w Świnoujściu, bezpieczeństwo Rzeczypospolitej opiera się o zasoby, które mogą być eksportowane drogą morską w obliczu ewentualnego konfliktu. Zagwarantowanie tych interesów ciąży na Marynarce Wojennej, na wszystkich, którzy kontrybuują do posiadanych przez nią zdolności. Jak ważnym jest to aspektem widać dzisiaj na Ukrainie. Największym sukcesem wojny toczonej przez Federacje Rosyjską przeciwko Państwu Ukraińskiemu są nie tylko odzyskane terytoria w Doniecku, Ługańsku, ale przede wszystkim utrzymanie i ponowne otwarcie korytarza morskiego przez Morze Czarne, umożliwienie eksportu zboża przez Morze Czarne, umożliwienie eksportu wszystkich dóbr produkcji rolnej, z których tak słynie Ukraina. Rzeczpospolita tego dostępu do morza nigdy utracić nie może, a fundamenty pod skuteczną obronę przed ewentualną agresją rodzą się właśnie tu, również na gruncie przyszłej wojny minowej i zdolności przeciwminowej Rzeczypospolitej Polskiej Marynarki Wojennej.
Tym bardziej chciałbym wspomnieć o jeszcze jednej kwestii: w tej zdrowej, świadomej, zoptymalizowanej, dojrzałej produkcji, w tym procesie, szanowi państwo, aby poprzeczka tak jak wobec Sił Zbrojnych stawiana jest coraz wyżej, tak jak wobec przemysłu zbrojeniowego była postrzegana jako taka oś ambicji, która nie stoi w miejscu. Dziś piąty okręt, szósty w perspektywie, ale mamy zoptymalizowany proces, jak i mamy tak zoptymalizowane koszty, jeśli mamy tak dobrze zorganizowane konsorcjum i dojrzałą technologię, którą jesteśmy w stanie zaoferować siłom zbrojnym, to nie wolno ustać w wysiłkach, by ten projekt stal się również narzędziem naszego eksportu, budowania pozycji polskiego przemysłu zbrojeniowego i polskiego przemysłu stoczniowego na świecie. W tym względzie, szanowni państwo, Biuro Bezpieczeństwa Narodowego i ja osobiście będę państwa nie tylko wspierał, nie tylko zachęcał, ale swoimi – mam nadzieje jeszcze częstszymi wizytami – również tego od państwa, panie prezesie, oczekiwał. Bardzo serdecznie za to dziękuję; gratuluję tego procesu – powiedział wiceminister Jacek Siewiera – szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego.
Polskie okręty potwierdziły swą wartość także na Morzu Północnym
– Szanowny panie ministrze, szanowna pani wojewodo, panie prezesie, szanowni państwo! Dla Marynarki Wojennej dzisiejszy dzień jest wyjątkowy – mówił kontradmirał Włodzimierz Kułagin – szef Zarządu Uzbrojenia w Inspektoracie Marynarki Wojennej RP.
Fot. Kazimierz Netka.
– To jest położenie stępki pod kolejny już okręt udanej serii niszczycieli min Kormoran II. Są to wyjątkowe okręty jeśli chodzi o obronę przeciwminową i one swą wartość potwierdziły na morzach i akwenach nie tylko Morza Bałtyckiego ale i Morza Północnego, działając w Marynarce Wojennej jak również w stałych zespołach obrony przeciwminowej, gdy mogły pokazać swoje możliwości.
Ten okręt to już jest drugi okręt w nowej serii, drugiej serii. Docelowo Marynarka Wojenna będzie użytkowała 6 okrętów tego typu, tego projektu. To bardzo udane okręty, co podkreśla nie tylko nasza Marynarka Wojenna ale też sojusznicy. Tutaj chciałbym podziękować Stoczni Remontowa Shipbuilding za zaangażowanie i za ten wkład pracy przede wszystkim w jakość produkcji, w jakość, w jakiej te okręty są produkowane i potem odbierane. Za to dziękuję.
Szanowni państwo, przypadł mi również w udziale – jest to przyjemność dla mnie – odczytać list dowódcy generalnego, skierowany do wszystkich państwa. Dowódca generalny nie mógł dzisiaj uczestniczyć w uroczystości ale prosił, żebym odczytał ten list:
Szanowni Państwo! Bezpieczeństwo polskiego wybrzeża, obrona granic na Morzu Bałtyckim oraz zapewnienie swobodnej żeglugi to elementarne zadania stojące przed polską Marynarką Wojenną. Jednakże aby te zadania mogły być zrealizowane na jak najlepszym poziomie, potrzeba najnowocześniejszego sprzętu, zaawansowanego technologicznie, który będzie w stanie sprostać najtrudniejszym wyzwaniom. Nowoczesna Marynarka Wojenna musi być zdolna do szybkiego i skutecznego odparcia ataków na morzu, do realizacji wszelkich zadań zarówno w czasie pokoju jak i kryzyu militarnego. Tylko nowocześnie wyposażona Marynarka Wojenna jest w stanie zapewnić Polsce tak niezbędne do sprawnego funkcjonowania państwa bezpieczeństwo.
Budowane w polskiej Stoczni Remontowej Shipbuilding kolejne już niszczyciele min typu Kormoran II to nowoczesne jednostki, których specjalistyczny aspekt działania stanowić będzie realne wzmocnienie polskiej Marynarki Wojennej już w nieodległej przyszłości.
Dzisiejsza uroczystość położenia stępki dla przyszłego ORP Rybitwa jest potwierdzeniem, że współpraca pomiędzy Siłami Zbrojnymi a polskim przemysłem stoczniowym jest harmonijna, oparta na solidnych fundamentach. Jest również dowodem, ze warto działać razem dla naszego wspólnego dobra.
Dzisiejsze podniosłe wydarzenie napawa mnie również dumą, że polskich akwenów morskich będą strzec tak nowoczesne jednostki wyprodukowane w polskiej stoczni.
List podpisał generał broni Marek Sokołowski – dowódca generalny Rodzajów Sił Zbrojnych.
– Dziękuję bardzo! – powiedział kontradmirał Włodzimierz Kułagin – szef Zarządu Uzbrojenia w Inspektoracie Marynarki Wojennej RP.
Przynajmniej jeden okręt na rok
– Z przyjemnością po raz kolejny spotykam się w tej stoczni z gronem naprawdę doświadczonych ludzi, z gronem specjalistów, który swoją praca udowadniają, że można w bardzo krótkim czasie zrealizować bardzo wiele i w sposób naprawdę profesjonalny – podkreślił w swej wypowiedzi komandor Piotr Skóra – szef Szefostwa Techniki Morskiej – Agencji Uzbrojenia.
Fot. Kazimierz Netka.
– Raptem dwa miesiące temu paliliśmy blachę – czyli proces poczęcia, a w tej chwili już ten element zmaterializowany i mamy stępkę a przy dobrych wiatrach przynajmniej dwa razy w tym roku mam nadzieję, że spotkamy się tutaj zarówno przy wodowaniu jak i paleniu blach pod kolejne jednostki.
Szanowni państwo, tak jak wcześniej tu było powiedziane, efekt, który jest tu po mojej lewej stronie i ten czas, w jakim ten efekt został zmaterializowany, świadczy po pierwsze o profesjonaliźmie, ale jest też jest symbolem tego, że proces budowy jednostek w dobrze zgranym zespole, w dobrze zorganizowanych podmiotach, firmach stoczniowych i budowy w seriach jednostek – nie pojedynczych egzemplarzy – ma sens.
Jestem głęboko przekonany, że takie procesy przy budowie kolejnych jednostek dla polskich morskich sił zbrojnych będą realizowane. Zdaję sobie sprawę, że pewne rzeczy nie mogą być realizowane w tak bardzo dużych ilościach, ale kropla drąży skałę – jak mawiał Owidiusz. Już na jednym ze spotkań pozwoliłem sobie sformułować takie stwierdzenie, że najlepszym rozwiązaniem do budowy naszej morskiej siły byłoby rozpoczęcie budowy przynajmniej raz w roku nowej jednostki, dalej, że tak powiem, za takim procesem trzymam kciuki.
Ta jednostka, która w tej chwili materializuje się obok mnie, to jest jednostka, która pozwoli spełnić podstawowe funkcje, które są narzucone na Marynarkę Wojenną. Tak jak pan minister wspomniał, silna Marynarka Wojenna służy do realizacji interesów Rzeczypospolitej Polskiej, nie interesów stricte obrony wybrzeża, ale interesów całej Rzeczypospolitej Polskiej. Budowanie silnej pozycji na Bałtyku daje korzyści dla całego naszego kraju. Dlatego też z największą przyjemnością i z honorem uczestniczę w tego rodzaju uroczystościach i przepełnia mnie niezmierzona radość, że w takich procesach mogę uczestniczyć. Tym bardziej, że w ościennych krajach sytuacja jest, delikatnie mówiąc, napięta, a z kolei cytując Horacego – naszymi sprawami są też te, gdy płoną ściany u sąsiada. Wobec czego, szanowni państwo, jeszcze raz gratuluję załodze, gratuluję wszystkim stoczniowcom, gratuluję wszystkim podmiotom w całym łańcuchu dostaw, które budują ten potencjał Marynarki Wojennej – powiedział komandor Piotr Skóra – szef Szefostwa Techniki Morskiej – Agencji Uzbrojenia.
Marynarka Wojenna powinna mieć stabilny plan rozwoju
– Panie ministrze, panie admirale, panie komandorze, panowie prezesi, zgromadzeni goście. To prawda, że miałam tę niezwykłą przyjemność parę dni temu spokojnie, z dużą uwagą odwiedzić Stocznię Remontową, stocznię, która jest jednym z największych pracodawców tutaj w Gdańsku, na Pomorzu, ale co najważniejsze: jest pracodawcą stabilnym i w tych trudnych czasach kowidu i wojny sprostała zadaniom – zaakcentowała Beata Rutkiewicz – wojewoda pomorska.
Fot. Kazimierz Netka.
Wiele słów padło i na temat naszego bezpieczeństwa, rozwoju, tego, co musimy zrobić. Jesteśmy tutaj dzisiaj przy piątej jednostce i oczywiście to cieszy, ale chyba nikt inny jak my tutaj na Pomorzu, w województwie pomorskim, lepiej nie rozumie tego jak ważny jest rozwój naszego regionu i bezpieczeństwo naszego kraju bez silnej Marynarki Wojennej. I tutaj niezależnie od tego, co dzieje się w kraju na poziomie politycznym jedno jest pewne: Marynarka Wojenna powinna mieć stabilny plan rozwoju. Zgadzam się w stu procentach ze słowami pana komandora, gdzie powinniśmy realizować rok po roku rozwój Marynarki Wojennej, ze stabilnym harmonogramem, programem i finansowaniem, bo przecież wiemy wszyscy, ze tak naprawdę w dużej mierze chodzi o środki finansowe.
Marynarka Wojenna to nasze bezpieczeństwo, w tym układzie militarnym, ale to też bezpieczeństwo związane z ciągami komunikacyjnymi, bezpieczeństwo związane z infrastrukturą krytyczną, która leży na dnie Bałtyku. Ale to co jest jeszcze ważne, to oprócz tego, żeby zapewnić stabilny rozwój Marynarki Wojennej, to jeszcze musimy zapewnić kadry. W tym miejscy jest chyba dobre gremium – patrzę w kierunku pana rektora – abyśmy rozpoczęli na nowo, a może nawet nie na nowo, ale silne rozmowy, aby dostarczać kadry dla całego stoczniowego przemysłu i dla całego łańcucha dostaw, który wiąże się z przemysłem stoczniowym. Już na tym poziomie najniższym czyli branżowych szkół, średnich i oczywiście szkolnictwa wyższego. To również doradcy zawodowi. Ja też o tym mówię, będąc w różnych sektorach gospodarki, że doradców zawodowych na poziomie szkół podstawowych należy wzmacniać wiedzą – to oni mają przekonywać naszych najmłodszych aby chcieli pozostawać w tych zawodach, które są dla naszej gospodarki potrzebne.
Naprawdę wiele słów ważnych zostało dzisiaj powiedziane. Panie ministrze, chcę panu powiedzieć, że urząd wojewody, wojewoda pomorska bardzo dobrze rozumie potrzeby Marynarki Wojennej i jest mocno szkolona przez dowództwo Marynarki Wojennej aby ich wspierać i ja to będę czynić, więc macie tutaj partnera, ale też macie osobę, która będzie mocno wspierać tych, który są u mnie, w województwie pomorskim – zapewniła Beata Rutkiewicz – wojewoda pomorska.
Certyfikat Polskiego Rejestru Statków
– Szanowni państwo, z nieskrywaną radością i satysfakcją pragnę złożyć podziękowania i gratulacje wszystkim stronom uczestniczącym w tym kolejnym wydarzeniu związanym z rozpoczęciem formalnego procesu budowy piątego okrętu z serii typu Kormoran II o przyszłej nazwie Rybitwa – trzeciej jednostki o tej nazwie od uzyskania niepodległości w 1918 roku – powiedział Aleksander Łęgowski – dyrektor okrętowy w Towarzystwie Klasyfikacyjnym Polski Rejestr Statków.
Fot. Kazimierz Netka.
– Położenie stępki jest istotnym elementem procesu budowy okrętu, wieńczącym zakończenie etapu prefabrykacji wstępnej kadłuba, od którego rozpoczyna się montaż poszczególnych elementów jednostki pływającej w całość.
W odróżnieniu od inicjującego budowę okresu tak zwanego symbolicznego palenia blach, które miało miejsce w styczniu tego roku – dzień położenia stępki jest ważnym dniem odniesienia zarówno dla Marynarki Wojennej jak i Polskiego Rejestru Statków.
Ten symboliczny etap budowy nowego okrętu związany jest z wydaniem przez Polski Rejestr Statków certyfikatu potwierdzającego gotowość stoczni do oficjalnego położenia stępki. Uprzejmie informuję państwa, że dokument ten wydano w oparciu o postanowienia przepisów klasyfikacji budowy okrętów wojennych, kodeksu bezpieczeństwa okrętów wojennych, założeń taktyczno – technicznych dla okrętów niszczycieli min projektu 258, zatwierdzonej dokumentacji technicznej do produkcji seryjnej dla serii niszczycieli min, projektu 258 pod kryptonimem Kormoran II oraz procedur i zasad działalności nadzorczej Polskiego Rejestru Statków.
Szanowni państwo, po przeprowadzeniu niezbędnych przeglądów i inspekcji oraz pełnionego nadzoru nad budową okrętu w celu nadania klasy, potwierdzam gotowość do położenia stępki oraz prowadzenie dalszych etapów budowy i wyposażenia niszczyciela min typu Kormoran II o nazwie ORP Rybitwa i numerze budowy 258/5.
Kończąc chciałbym złożyć życzenia dalszych sukcesów, wytrwałości i pomyślności w skutecznej realizacji dalszego procesu budowy tego tak potrzebnego okrętu dla Marynarki Wojennej Rzeczypospolitej Polskiej – powiedział Aleksander Łęgowski – dyrektor okrętowy w Polskim Rejestrze Statków.
Fot. Kazimierz Netka.
Zwieńczeniem uroczystości było wspawanie pamiątkowej monety w stępkę ORP Rybitwa.
Fot. Kazimierz Netka.
Fot. Kazimierz Netka.
Podpisano też protokół potwierdzający położenie stępki. Swoje podpisy złożyli: komandor Piotr Skóra – szef Agencji Uzbrojenia; profesor Henryk Śniegocki – prezes Polskiego Rejestru Statków; Robert Stola – dyrektor projektu Stoczni Remontowa Shipbuilding.
Fot. Kazimierz Netka.
Okręt dla 12. Wolińskiego Dywizjonu Trałowców 8. Flotylli Obrony Wybrzeża, w Świnoujściu
Dodatkowe wiadomości przekazała nam Aleksandra Tesmer – Menedżer ds. Promocji i Reklamy w Stoczni Remontowa Shipbuilding. Oto szczegóły:
Uroczystość położenia stępki pod budowę piątego z serii niszczycieli min typu Kormoran II odbyła się w stoczni Remontowa Shipbuilding S.A., należącej do Grupy Kapitałowej REMONTOWA HOLDING S.A. Okręt będzie nosił nazwę ORP „Rybitwa”. Po przekazaniu go Polskiej Marynarce Wojennej w 2027 roku, wcielony zostanie do 12. Wolińskiego Dywizjonu Trałowców 8. Flotylli Obrony Wybrzeża, bazującego w Świnoujściu.
Okręt budowany jest na podstawie umowy zawartej w czerwcu 2022 roku pomiędzy Ministerstwem Obrony Narodowej, a Konsorcjum, którego skład stanowią: lider – Stocznia REMONTOWA Shipbuilding S.A. oraz członkowie – Ośrodek Badawczo-Rozwojowy Centrum Techniki Morskiej S.A. (OBR CTM S.A.) i PGZ Stocznia Wojenna.
Fot. Kazimierz Netka.
Przed dwoma miesiącami – 19 stycznia br. – odbyło się uroczyste cięcie blach, oznaczające symboliczny początek budowy okrętu. Położenie stępki jest kolejnym etapem procesu produkcyjnego, zapowiadającym rozpoczęcie montażu poszczególnych sekcji przyszłego okrętu.
Okręty typu Kormoran II przeznaczone są do prowadzenia operacji w polskiej strefie ekonomicznej jak i misji w grupach taktycznych na Morzu Bałtyckim i Północnym (zespoły okrętów NATO, EU oraz wielonarodowych sił koalicyjnych). Do głównych zadań tych formacji należy między innymi: poszukiwanie, klasyfikacja, identyfikacja, a także neutralizacja min morskich oraz innych obiektów i materiałów wybuchowych w akwenach morskich; zapewnienie bezpieczeństwa żeglugi na morskich szlakach komunikacyjnych; nadzorowanie dna morskiego oraz zainstalowanej tam infrastruktury krytycznej.
Fot. Kazimierz Netka.
Uroczystość w Stoczni Remontowa Shipbuilding zakończyła się przy dźwiękach utworu: „Congratulations and celebrations” i pamiątkową, zborową fotografią przy stępce ORP Rybitwa.
Kazimierz Netka
Proszę, czytaj również na portalu: netka.gda.pl