Źródło ilustracji: Krzysztof Antoń.
Orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego pod przewodnictwem Julii Przyłębskiej, ”towarzyskiego odkrycia” Prezesa, uznające za niezgodne z Konstytucją zapisy ustawy aborcyjnej, wyprowadziły na ulice ogromne rzesze Polek i Polaków
Nie inaczej było w Tczewie. 25 i 28 października 2020 roku przez miasto przetoczyły się największe tłumy tczewian, liczone w tysiącach, wzmocnione dodatkowo wsparciem jadących w kolumnie aut. Te protesty kobiet, walczących o swą godność, w kraju poparło wiele znakomitych postaci, w tym prawie dwusetka samorządowców, wliczając w to prezydenta Mirosława Pobłockiego i starostę Mirosława Augustyna.
Żeby móc polemizować z orzeczeniem TK należy sięgnąć do tekstów wybitnych prawników i filozofów. Co mówią na temat tak drażliwy jak pojęcie płodu, człowieka i duszy.
W europejskim kręgu cywilizacyjnym wiek liczy się od urodzenia, a nie od poczęcia. Nie są rejestrowane w urzędach ciąże, tylko noworodki. Pogląd, że płód ludzki jest człowiekiem od jego powstania, nie jest poglądem naukowym, ale kontrowersyjnym poglądem filozoficznym. Wątpliwości z tym się wiążące implikują w szczególności ograniczenie do minimum interwencję państwa przy pomocy środków karnych w obszar zachowań, których kwalifikacja moralna pozostaje filozoficznie wątpliwa. Prawo karne w demokratycznym państwie prawa nie służy bowiem do rozstrzygania sporów filozoficznych. Termin człowiek jako termin konstytucyjny odnosi się bezpośrednio do ludzi urodzonych i żyjących. Taką wykładnię prezentują międzynarodowe konwencje, konstytucje i sądy najwyższe wielu państw.
Deklaracja o przerywaniu ciąży wydana 18 listopada 1984 roku przez Rzymską Kongregację do Spraw Doktryny Wiary stwierdza, że „Nie jest sprawą nauki orzekać w kwestiach, które należą do filozofii i etyki, tak jak ukonstytuowanie się osoby ludzkiej czy prawo do aborcji”. Podkreśla się też w tej deklaracji z naciskiem, iż „Rozstrzyganie tych zagadnień nie należy do nauki, albowiem istnienie duszy ludzkiej nieśmiertelnej leży poza jej domeną”.
Jeden z zapisów ustawy z dnia 7 stycznia 1993 roku, aborcyjnej, dopuszczający interrupcję w przypadku wady organicznej płodu, zakwestionowany właśnie został przez Trybunał Konstytucyjny. Powstaje tu kilka złożonych problemów. Po pierwsze, czy ustawa jest zgodna z zapisem art. 38 w związku z artykułami 30 i 72.1 Konstytucji. Czytelnik może sam wyrobić sobie pogląd, zapoznawszy się w wyżej definiowanymi pojęciami – płód i człowiek.
Trybunał jest niekonsekwentny w swym orzeczeniu. Art. 34.1 Konstytucji wyraźnie mówi, iż obywatelstwo polskie nabywa się dopiero przez urodzenie, a nie przez ciążę, z rodziców obywateli polskich. A więc człowiek to płód już urodzony, a nie jeszcze w organizmie matki.
Święty Jan Paweł II w encyklice Evangelium Vitae z 25 marca 1995 roku pisze, iż nikt nie ma prawa zabijać niewinnego człowieka, nawet pod postacią embrionu czy płodu. Potępia też eutanazję, karę śmierci, niewolnictwo i tortury, nawet psychiczne. A takimi są poddawane choćby kobiety zmuszane do urodzenia zniekształconego płodu.
Inny święty, chyba nie mniej ważny, żyjący w XIII wieku, Tomasz z Akwinu uważał, że płód staje się człowiekiem po 40 dniach, jeśli to jest chłopiec i po 80 dniach, jeśli to dziewczynka. Dopiero wówczas człowiek ma duszę; płód jej nie ma i nie może mieć.
Kolejny święty katolicki, Augustyn, nie oponował, gdy w jego czasach (IV/V wiek) biskupi zezwalali na aborcję do trzeciego miesiąca ciąży.
Aborcje eugeniczne, o które toczy się wojna polsko-polska, nie są powszechne. Wykonywało ich się w Polsce w liczbie rzędu 1000 rocznie. Najczęściej dotyczyły cyklopii, mikrocefalii, bezgłowia, masywnego wodogłowia czy braku wszystkich kończyn. Zdarzały się też interrupcje płodów z zespołem Downa i Turnera. Zespół Downa (mongolizm) to trisomia w 21 parze chromosomów. Dzieci nim dotknięte mają bardzo charakterystyczny wygląd. Są zdani do końca życia na swych opiekunów, ale zdarza się, że niektóre kończą studia. Rzadko dożywają do 50 lat. Chromosom ów jest sprzężony z możliwością determinowania chorób serca i białaczek.
Zdziwienie może budzić zakwalifikowanie do tej grupy zespołu Turnera. To taka „wybrakowana” kobieta. Nie ma w jej genotypie drugiego chromosomu płciowego. Jest X0, a powinno być XX. Charakteryzuje się ona niskim wzrostem, zanikowymi narządami płciowymi, brakiem biustu i płetwiastą szyją. Ten ostatni mankament akurat można zoperować, co pokazał dr Marek Szczyt w swoim programie. Intelektualnie i z kobiecym wyglądem jest w normie.
Jakie jeszcze mogą zdarzać się anomalie: zespół Edwardsa (trisomia 18 pary chromosomów), zespół Pataua (trisomia w 13 parze chromosomów), zespół Neu-Levoxa, agenezja nerek, brak serca czy Cri Du Chat (miauczenie kota – deficyt odcinka jednego z chromosomów 5 pary)… I to nie wszystkie. Te dzieci żyją krótko po urodzeniu, szybko umierając.
Jak się to rozpoznaje? Badaniami cytogenetycznymi z hodowli komórek płodu pobranych w trakcie amniopunkcji, poprzez poszukiwanie markerów enzymatycznych czy najprostszą diagnozą z oceny płodu poprzez USG.
Każda aborcja to wielka trauma dla organizmu i psychiki kobiety. Ale to ona sama powinna mieć bezpośredni wpływ na podejmowanie decyzji jej dotyczącej i brać wszystko na swoje sumienie. Zresztą art. 47, tak często przywoływanej tu Konstytucji, gwarantuje, iż każdy ma prawo decydowania o swoim życiu osobistym. A jak jest w rzeczywistości?
Już na koniec ciekawostka, ale wiążąca się przecież też z prokreacją. W nowej ustawie o zawodzie farmaceuty jest zapis, że będzie mógł on odmówić sprzedaży środków antykoncepcyjnych, jeśli powoła się na klauzulę sumienia. I jest to zgodne z encykliką Pawła VI Humanae Vitae z 25 lipca 1968 roku, która zezwala katoliczkom tylko na trzy naturalne metody antykoncepcyjne, zakazując wszelkich innych środków (tabletek, pigułek, plastrów, prezerwatyw i tak dalej). A są to: metoda termiczna ,Ogino-Knausa i Billingsów (badanie śluzu).
Jak to wszystko się skończy, trudno wyrokować. Zatem wszelka antycypacja odnośnie przyszłości protestu Polaków obu płci w związku z orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego będzie tylko wróżeniem z fusów.
Krzysztof Antoń
Proszę, czytaj również na portalu: netka.gda.pl