Fot. Kazimierz Netka.
58% przedsiębiorców z północnej Polski (w tym z województwa pomorskiego) ma problemy ze znalezieniem pracowników.
Jak wykorzystać potencjał młodych Pomorzan? Jak wprowadzić ich na rynek pracy? Zrealizowanie tego zamiaru być może nie byłoby trudne. Jest jednak jeszcze jedna trudność: chodzi o młodych, biernych zawodowo. To znaczy takie osoby, które z różnych przyczyn nie przejawiają aktywności w poszukiwaniu zatrudnienia. Przynajmniej oficjalnie. Być może aktywnie działają w szarej strefie, pracując bez oficjalnych umów. O szansach, jakie istnieją w młodych ludziach, mówiono podczas II Forum Pomorskiego Obserwatorium Tynku Pracy „Młodzi bierni zawodowo – nieodkryty potencjał rynku pracy.
Fot. Kazimierz Netka
Najnowszą sytuację w tym zakresie, przedstawił Mieczysław Struk – marszałek województwa pomorskiego. Z tego przedstawienia przez pana marszałka najnowszej rzeczywistości, wynika niewesoły obraz przyszłości: niewykorzystanie potencjału osób młodych może mieć już w niedalekiej przyszłości bardzo poważne konsekwencje dla gospodarki oraz sytuacji społecznej w kraju i w regionie.
-
Fot. Kazimierz Netka
-
W ciągu ostatnich lat pomorska gospodarka dynamicznie się rozwija. Rosnące wynagrodzenia, historycznie niskie bezrobocie (stopa bezrobocia poniżej 5%), znaczna liczba ofert pracy na rynku (średnio każdego miesiąca około 10 tys. miejsc pracy jest zgłaszanych do powiatowych urzędów pracy) oraz niesłabnące zainteresowanie pracodawców migrantami (średnio co miesiąc do PUP składanych jest ok. 11 tys. oświadczeń o powierzeniu wykonywania pracy obywatelom zza wschodniej granicy) skłaniają do wniosku, że obecnie popyt na pracę w regionie jest rekordowo wysoki – mówił marszałek Mieczysław Struk.
-
Sukcesywnej poprawie ulega pozycja naszego regionu w zakresie innowacyjności, a zróżnicowana struktura gospodarki stwarza możliwości lokowania szerokiego wachlarza inwestycji. Ich realizacja uwarunkowana jest jednak dostępnością odpowiednich kadr o określonych kompetencjach i umiejętnościach. Jeszcze do niedawna obecni na rynku pracownicy zaspokajali potrzeby kadrowe pracodawców, ale teraz coraz większy odsetek firm mierzy się z trudnościami w ich pozyskiwaniu i zatrzymywaniu.
-
Fot. Kazimierz Netka
-
Zmniejszającym się w regionie zasobom pracy nie sprzyja demografia. Pomimo, że Pomorskie ma najwyższy przyrost naturalny w kraju, społeczeństwo naszego województwa starzeje się. Wskaźnik ludności w wieku nieprodukcyjnym na 100 osób w wieku produkcyjnym rośnie z roku na rok i należy do trzech najwyższych wśród województw w kraju. Prognozy wskazują, że w Pomorskiem do roku 2050 ubędzie blisko 300 tys. osób w wieku produkcyjnym.
-
Dzisiaj coraz częściej mówi się o możliwych negatywnych skutkach dla przyszłego wzrostu gospodarczego regionu jakie może przynieść brak pracowników o odpowiednich kwalifikacjach. Zjawisko deficytu odpowiednich pracowników, wcześniej widoczne w najlepiej rozwijających się branżach w województwie, obecnie obejmuje już większość rynku pracy. Jak pokazują najnowsze dane 58,2% pracodawców z regionu północnego Polski (w tym z województwa pomorskiego) deklaruje problemy ze znalezieniem pracowników.
-
W tej sytuacji, w większym stopniu niż dotychczas, stoimy przed wyzwaniem lepszego zagospodarowania posiadanych w regionie rezerw i podjęciem działań zmierzających do ich aktywizacji. W naszym województwie bowiem ukryte są znaczne zasoby pracy, które mogłyby przynajmniej częściowo zredukować rosnąca lukę zatrudnieniową – mówił marszałek Mieczysław Struk.
-
Fot. Kazimierz Netka
-
Grupę, po którą powinniśmy sięgać, stanowią osoby najbardziej oddalone od rynku pracy, tzw. bierni zawodowo – w województwie pomorskim jest ich blisko 40%, tj. ponad 700 tys. osób. Oznacza to, że na 10 mieszkańców – 4 pozostaje w bierności zawodowej. Niepokojącym jest również fakt, że co piąty nieaktywny zawodowo Pomorzanin ma mniej niż 29 lat – grupa ta liczy około 170 tys. osób. W tej sytuacji można postawić tezę, że województwo pomorskie, podobnie jak inne regiony Europy, stoi przed problemem tracenia potencjału ludzi młodych.
-
Młodzi Pomorzanie pozostający bez zatrudnienia charakteryzują się dużym zróżnicowaniem. Wśród przyczyn bierności zawodowej wymieniane są m.in. nauka i uzupełnianie kwalifikacji, co tłumaczy dlaczego tak dużo młodych w naszym województwie nie pracuje i nie szuka pracy. O ile możemy spodziewać się, że osoby zaliczane do biernych zawodowo, które aktualnie uczą się podejmą zatrudnienie po zakończeniu nauki, to pozostaje jeszcze grupa młodych, znacznie trudniejsza do zaktywizowania i znacznie mniej chętna do podjęcia pracy – tzw. młodzież NEET. Są to osoby niepodejmujące żadnych działań związanych z wykonywaniem pracy zarobkowej ani kształceniem.
-
Fot. Kazimierz Netka
-
Grupa NEET (ang. Not in Employment, Education or Training) to osoby, które nie pracują, nie uczą się, nie przygotowują do zawodu. Wśród czynników, które najczęściej determinują pojawienie się statusu NEET u młodych ludzi, wymienia się np.: niskiej jakości edukację; migracyjną przeszłość; niepełnosprawność; pochodzenie z rodzin rozwiedzionych; pochodzenie z rodzin, w których rodzice mieli problem z zatrudnieniem; niski przychód gospodarstwa domowego; zamieszkanie na prowincji – wynika z informacji, które przedstawiła Katarzyna Żmudzińska – wicedyrektor Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Gdańsku.
-
Część osób młodych poszukuje pracy i w tym celu rejestruje się w urzędach pracy –
w województwie pomorskim osoby młode do 30 r.ż. stanowią prawie 1/3 osób figurujących w rejestrach osób bezrobotnych. Niestety, spośród wszystkich grup wiekowych, to właśnie one borykają się z największymi problemami ze znalezieniem zatrudnienia. Problemy te wynikają z jednej strony z braku doświadczenia zawodowego i odpowiednich kwalifikacji, z drugiej strony z samej specyfiki młodego pokolenia, które ma inne oczekiwania i potrzeby. Młodzi nierzadko oczekują wyższych zarobków, niż mogą zaoferować im pracodawcy, a także chcą większej elastyczności czasu pracy, co nie zawsze idzie w parze z wymaganiami pracodawców. W tym kontekście pracodawcy powinni być świadomi tego, że pełne wykorzystanie potencjału osób młodych wymaga zapewnienia im możliwości godzenia nauki bądź obowiązków rodzinnych z pracą. -
Fot. Kazimierz Netka
-
Należy pamiętać, że kondycja współczesnej gospodarki nie zależy tylko od tego, jaki odsetek populacji pracuje, ale także jaka część zatrudnionych musi utrzymać biernych zawodowo oraz bezrobotnych. Gdy uwzględnimy tendencję starzenia się społeczeństwa, niski przyrost naturalny oraz silne ruchy migracyjne, problem niewykorzystanego potencjału osób młodych może mieć już w niedalekiej przyszłości bardzo poważne konsekwencje dla gospodarki oraz sytuacji społecznej w kraju i w regionie.
-
Chcąc zachować w przyszłości równowagę na rynku pracy musimy skorzystać z zasobu osób młodych, ponieważ to one właśnie będą najdłużej na nim przebywać, a tym samym zapewniać dostępność kadr dla pomorskiej gospodarki. Zatem wykorzystanie potencjału osób młodych leży w interesie nie tylko pracodawców, ale też innych uczestników rynku pracy, tj. samorządów, organizacji pozarządowych i instytucji otoczenia biznesu.
-
Musimy pamiętać, że wśród młodych pozostających poza rynkiem pracy, są również osoby kreatywne, o świeżym spojrzeniu na to, co dzieje się dookoła, wychowane w świecie nowych technologii, a mimo to z różnych przyczyn niepodejmujące zatrudnienia. Od tego jak m.in. dzisiaj wykorzystamy ich potencjał w dużej mierze zależy przyszłe tempo rozwoju gospodarczego.
-
Mając powyższe na uwadze w naszym regionie aktywnie wspieramy edukację młodzieży poprzez m.in. kształtowanie sieci szkół zawodowych w regionie oraz profesjonalne poradnictwo edukacyjno – zawodowe, budując Pomorski System Poradnictwa Zawodowego. Działania Systemu mają prowadzić do zwiększenie jakości i dostępności usług z zakresu całożyciowego poradnictwa zawodowego dla wszystkich Pomorzan, w tym młodych nieaktywnych zawodowo, ale także wprowadzić rozwiązania zapewniające pracodawcom adaptowanie się do zmieniającej się sytuacji gospodarczej i na rynku pracy na poziomie każdego powiatu. Nie bez znaczenia są także Fundusze Europejskie, które są ukierunkowywane między innymi aby reagować na potrzeby rynku pracy. Przykładowo w Programie Operacyjnym Wiedza Edukacja Rozwój przeznaczono powyżej 165 milionów złotych na aktywizację zawodową osób młodych w naszym województwie.
Fot. Kazimierz Netka
Reasumując:
-
Zjawisko bierności zawodowej osób młodych wymaga kompleksowej reakcji ze strony wszystkich uczestników rynku pracy, gdyż gospodarka regionu nie może pozwolić sobie na marnowanie tak dużych i cennych zasobów pracy.
-
Kluczową rolę w wejściu na rynek pracy młodych biernych odgrywają przedsiębiorcy, gdyż bez ich zaangażowania niemożliwym jest wprowadzenie i zatrzymanie tej grupy na rynku pracy.
-
Istotna jest także rola edukacji, kształcenia i poradnictwa zawodowego, ażeby były one efektywne, konieczna jest systemowa współpraca jednostek samorządu terytorialnego, biznesu, organizacji pracodawców i pozarządowych, przy udziale uczniów i rodziców.
Fot. Kazimierz Netka
Od tego jak dobrze wykorzystany zostanie potencjał dzisiejszych nasto- i dwudziestokilkulatków w dużej mierze zależy przyszłe tempo rozwoju gospodarczego, a co za tym idzie ogólna jakość życia Pomorzan. Dlatego na dzisiejszym II Forum Pomorskiego Obserwatorium Rynku Pracy, odbędziemy pogłębioną debatę o tym: Czy młodzi bierni zawodowo to wciąż nieodkryty potencjał rynku pracy? Czy pomorscy pracodawcy chcą ich zatrudniać? Jak zachęcić młode osoby bierne zawodowo do podejmowania pracy?
– Liczę na Państwa aktywny udział w dzisiejszej dyskusji! – powiedział na zakończenie swego wystąpienia marszałek Mieczysław Struk.
Fot. Kazimierz Netka
O szczegółach dotyczących specyfiki sytuacji młodych osób na pomorskim rynku pracy mówiła też Katarzyna Żmudzińska – wicedyrektor Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Gdańsku.
Fot. Kazimierz Netka
Bardzo interesujące było wystąpienie Michała Zawadki: trenera komunikacji i autora bestsellerowych książek motywacyjnych, dotyczące sposobów inspirowania młodych osób do rozwoju.
Na zakończenie odbył się „pojedynek” na argumenty, czyli debata w stylu oksfordzkim nad tezą „Młodzi bierni zawodowo stanowią istotny potencjał kadrowy dla pracodawców” prowadzona przez dr Wojciecha Bizona z Wydziału Ekonomii Uniwersytetu Gdańskiego, dyrektor Instytutu Konfucjusza Uniwersytetu Gdańskiego. Uczestnicy uzasadniali swe poglądy dotyczące m.in. trzech zagadnień, wskazanych przez marszałka Mieczysława Struka: – Czy młodzi bierni zawodowo to wciąż nieodkryty potencjał rynku pracy? Czy pomorscy pracodawcy chcą ich zatrudniać? Jak zachęcić młode osoby bierne zawodowo do podejmowania pracy?
Czytaj również na portalu: netka.gda.pl
Kazimierz Netka