Źródło ilustracji: Główny Urząd Statystyczny
Wspomnienia z zeszłorocznej, turystycznej świetności
Od Szczecina po Elbląg ciągnie się turystyczny pas atrakcji, w województwach posiadających najwięcej miejsc noclegowych. Wskutek pandemii COVID, te obiekty nie są wykorzystywane. Zostały zamknięte na kilka tygodni przed pierwszymi tegorocznymi turystycznymi „żniwami” – przed Wielkanocą i długim weekendem majowym, podczas którego w poprzednich latach hotele, ośrodki w pasie nadmorskim były prawie zapełnione. W bieżącym roku nie ma widoków na to, by znowu zaczęły tętnić życiem w najbliższych tygodniach.
Rok 2019 to ostatni, świetny dla turystyki. Jaki on był – właśnie pod względem wykorzystania obiektów noclegowych – przedstawiają wynik badań Głównego Urzędu Statystycznego. Informacje na ten temat przekazała nam Małgorzata Miryn – Specjalista w Pomorskim Ośrodku Badań Regionalnych Urzędu Statystycznego w Gdańsku.
Oto trochę informacji w skrócie:
W lipcu 2019 r. w Polsce funkcjonowało 11,3 tys. turystycznych obiektów noclegowych. Prawie 2/3 turystów korzystających z bazy noclegowej zatrzymało się w hotelach. Najwięcej noclegów udzielono w województwach: zachodniopomorskim (16,1 mln) oraz małopolskim (14,9 mln). Najwyższy stopień wykorzystania miejsc noclegowych odnotowano w zakładach uzdrowiskowych – 79,6%.
W 2019 r. turystom zagranicznym udzielono udzielono 18,7 mln noclegów.
Oto szczegółowe dane GUS:
Źródło: Główny Urząd Statystyczny
(K.N.)
Czytaj również na portalu: netka.gda.pl