Biznes, klimat i lasy. Aż 30 procent powierzchni Polski może stać się obszarem odnawialnej energii oraz pochłaniaczem dwutlenku węgla. Tak się stanie, gdy Lasy Państwowe zrealizują projekt „Las Energii”. Działania te wspiera NFOŚiGW. O szczegółach projektu mówił lider tego przedsięwzięcia, Jerzy Fijas, podczas Pomorskiego Eko Forum

Fot. Kazimierz Netka.

Czego nowego można się spodziewać w naszych borach?

O tym, że polskie lasy mogą mieć duże znaczenie dla ochrony Ziemi przed zmianami klimatu a powietrza przed zanieczyszczeniami, mówi się od dawna. Drzewa, jeśli nie są zbyt stare, pochłaniają dwutlenek węgla, a produkują tlen. Wjazd spalinową maszyną do tej świątyni przyrody i zdrowia, powoduje znaczne zakłócenie jej istoty. Dlatego, Państwowe Gospodarstwo Leśne Lasy Państwowe realizuje projekt „Las Energii”, który ma na celu m.in. wycofanie z lasów maszyn napędzanych paliwami kopalnymi (benzyna, ropa, gaz) i zastąpić je pojazdami z silniami na prąd, wyprodukowany przy użyciu wodoru, lub zasilanych bezpośrednio z baterii. Ponadto, Lasy Państwowe mają plany zakładania na swym terenie elektrowni słonecznych – farm paneli fotowoltaicznych oraz farm elektrowni wiatrowych. Lasy Państwowe w Polsce to największa w Unii Europejskiej organizacja, troszcząca się o państwowe zasoby leśne.

Inicjatywa „Las Energii” dąży do stworzenia gospodarki o obiegu zamkniętym (GOZ). Działania te wspierane są finansowo przez Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (NFOŚiGW). Lasy wskazują jedną z dróg wykorzystania wodoru i rozwoju OZE

– Jesteśmy raczej na co dzień postrzegani jako podmiot odgrywający istotną rolę przy emocjach dotyczących ingerencji w ekosystemy przyrodnicze takie jak Puszcza Białowieska czy Lasy Oliwskie – mówił Jerzy Fijas, lider projektu „Las Energii” podczas wykładu, który wygłosił 16 listopada 2021 roku,podczas Pomorskiego Eko Forum w Gdańsku. – Ale mam nadzieję, że będę mógł pokazać, że nie jest to nasza jedyna działalność – dodał.

Fot. Kazimierz Netka.

Lasy Państwowe mają bardzo istotną rolę do odegrania w transformacji energetycznej, która też niesie wiele korzyści dla gospodarki leśnej, rozumianej w sensie horyzontalnym strategicznym – mówił Jerzy Fijas, reprezentujący Dyrekcję Generalną Lasów Państwowych i Regionalną Dyrekcję Lasów Państwowych w Gdańsku, przedstawiając prezentację pt. „Las Energii”:

Na początek trochę informacji o samej instytucji pod kątem zaangażowania i obszarów, które w ramach działalności doświadczalnej jaka prowadzimy w zakresie szeroko rozumianej energetyki. Stąd projekt o nazwie „Las Energii”, będący odpowiedzią na wyzwania XXI wieku, stąd elementy tutaj wymieniane czyli przede wszystkim ochrona klimatu, centralizacja zakupów energii elektrycznej w LP; określenie potencjału dywersyfikacji źródeł zasilania w oparciu o lokalne potencjały; zaprojektowanie i budowa pilotażowej instalacji obejmującej wszystkie źródła energii OZE w wybranym obiekcie LP; rozwój elektromobilności (opracowanie koncepcji sieci punktów ładowania pojazdów, kampania wizerunkowa na bazie testowanych pojazdów elektrycznych); pracowanie i wdrożenie systemu zarządzania energią w PGL LP.

Źródło ilustracji: Prezentacja, którą przedstawił Jerzy Fijas.

A co las ma do tego? Oprócz prowadzenia zrównoważonej gospodarki leśnej, Lasy Państwowe bardzo intensywnie angażują się w projekty rozwojowe i zagadnienia, które są przedmiotem zainteresowania w ramach tego projektu, to przede wszystkim poprawa efektywności energetycznej bo my, patrząc na naszą codzienną, działalność taką widoczną w ekosystemach leśnych nie mamy chyba przekonania że to jest instytucja, będąca jednym z większych podmiotów, wykorzystujących energię elektryczną na potrzeby swej działalności. Jesteśmy podmiotem który sumarycznie w skali całej Polski zużywa około 100 gigawatogodzin energii elektrycznej rocznie, stąd też mając do zaspokojenia tak ogromne potrzeby energetyczne, elektryczne, również szukamy rozwiązań w tym zakresie – mówił Jerzy Fijas.

Z jednej strony działania Lasów Państwowych sprowadzają się do ograniczenia korzystania z energii ale też prowadzone są poszukiwania innych sposobów oszczędzania i dążenia do produkcji energii ze źródeł odnawialnych

Samochód może dowieźć energię tam, gdzie nagle jej potrzeba

Poprawa efektywności energetycznej to z punktu widzenia Lasów Państwowych bardzo ważne zagadnienie. Bo to przede wszystkim dywersyfikacja tych źródeł, szczególnie na terenach bardzo oddalonych od skupisk i ludzkich, od miast i od zasilania; bardzo często na obszarach trudno dostępnych i tam też do prowadzenia gospodarki leśnej potrzebna jest energia elektryczna. Dlatego niezbędna jest transformacja energetyczna i nowoczesne rozwiązania technologiczne dotyczące przede wszystkim z magazynowania energii i elektromobilności. Dostarczanie energii elektrycznej dzisiaj staje się możliwe nawet do najbardziej odległych zakątków leśnych. Dysponujemy takimi rozwiązaniami w ramach działań projektowych, które powalają „zamówić” energię elektryczną na telefon, chociażby w systemie „auto grid”, czyli wykorzystując samochód elektryczny, który dowozi energię elektryczną po to, żeby oddać ją na potrzeby konkretnej instalacji uruchomionej chociażby w miejscu jakiejś katastrofy czy kataklizmu.

Promocja OZE i wykorzystanie wodoru to podstawowy obszar realizowany w ramach projektu „Las Energii” – powiedział Jerzy Fijas – lider projektu. – Pierwszy etap obejmował przede wszystkim przygotowanie rozwiązań systemowych, które mogą być wykorzystywane jako najbardziej efektywne, optymalne dla naszych obiektów. Skupialiśmy się na szukaniu takich rozwiązań, które pozwolą osiągnąć samowystarczalność obiektów położonych głęboko w lesie i dzięki rozwiązaniom najnowszych technologii właśnie OZE możemy uzyskać energię elektryczną bądź ciepło oddzielnie lub w systemie kogeneracji. Bardzo istotnym elementem jest tutaj również magazynowanie tej energii i wykorzystanie wodoru. Bezpośrednio idąc tym tropem szukamy najlepszych rozwiązań w zakresie magazynowania wodoru, doszliśmy do elektromobilności.

Ważna jest nie tylko ochrona klimatu, ale też gleby i wody

Tak się składa, że ten projekt uruchamiany był w 2016 roku, kiedy w zasadzie dopiero zaczęliśmy raczkować w zakresie elektromobilności. Pierwsze pomysły dotyczące wykorzystywania samochodów elektrycznych w takiej instytucji jak Lasy Państwowe, to było szukanie odpowiedzi na pytanie, jak przechować energie elektryczną, jak przewieźć energię do tych obszarów, obiektów, które tej energii potrzebują.

Źródło ilustracji: Prezentacja, którą przedstawił Jerzy Fijas.

Oczywiście, promocja elektromobilności, wykorzystanie zielonego wodoru w transporcie to jest kolejny etap. W tym przypadku interesują nas wszelkie zagadnienia pozwalające zaspokoić potrzeby transportowe, które w ramach gospodarowaniu tak dużymi obszarami – bo to jest 30 procent powierzchni całej Polski – są ogromne. W posiadaniu Lasów Państwowych jest około 2000 pojazdów transportowych w tym przeważająca większość to pojazdy samochodowe, ale dodatkowo około kilkunastu tysięcy pojazdów wykorzystywanych jest przez pracowników z tak zwanego średniego personelu. To tworzy ogromny wolumen, który dzisiaj, przy konwencjonalnych środkach napędowych powoduje duże, niekorzystne konsekwencje dla środowiska. Nie tylko chodzi o emisję CO2, ale również – na co chciałbym zwrócić uwagę – o ochronę gleby i wód. Bardzo wiele obszarów zajmowanych przez lasy ma charakter tak zwany wodochronny. Mieszkańcom Gdańska nie trzeba tego powtarzać, bowiem największe ilości wody czerpane są właśnie z obszarów leśnych. Można sobie wyobrazić ile szkód może spowodować olej, który przedostałby się do pitnych wód głębinowych i zanieczyściłby źródło podstawowe dla mieszkańców. Stąd też szukanie rozwiązań z jednej strony w zakresie magazynowania, a z drugiej w zakresie transportu jak również możliwości uniknięcia uciążliwości dla środowiska jest dla nas bardzo istotne – powiedział Jerzy Fijas.

Kolejny obszar i następne zaangażowanie Lasów Państwowych o bardzo dużym, strategicznym znaczeniu, zakresie, to wprowadzanie innowacji i rozwiązań wielkoskalowych.

Elektrownie na słońce i na wiatr

Lasy państwowe dysponują potencjałem, który pozwala na budowanie farm fotowoltaicznych. W ubiegłym roku zaczął się projekt pilotażowy budowy farm wiatrowych na terenach Lasów. Dzięki projektowi, który realizujemy z udziałem duńskiej firmy i w porozumieniu ze środowiskami przyrodniczymi, społecznymi, leśnymi, lokalnymi, przygotowujemy takie rozwiązania, które być może będą mogły zostać zastosowane na innych obszarach leśnych w Polsce. Oczywiście korzystamy z doświadczeń naszych kolegów leśników z Niemiec, Finlandii, Szwecji, Norwegii. Tam ten proces zaangażowania lasów państwowych dzieje się już od kilkudziesięciu lat. Pomimo że dzieli nas duża odległość, to ich rozwiązania są dla nas bardzo cenne i nie będziemy popełniać błędów w zakresie lokalizowania obiektów – poinformował lider projektu.

Źródło ilustracji: Prezentacja, którą przedstawił Jerzy Fijas.

Zostałem poproszony o pokazanie wdrażania elektromobilności na przykładzie Lasów Państwowych. To były działania podejmowane wtedy, kiedy elektromobilność nie była jeszcze tak powszechnie stosowana w naszych instytucjach. Lasy Państwowe jako podmiot publiczny jest zobowiązany do stosowania ustawy o zamówieniach publicznych, stąd też system rozwiązań, które musieliśmy przyjąć, bardzo ściśle określały nam ramy zapisów w tych dokumentach. Cały projekt, który dotyczył elektromobilności, obejmował okres przygotowawczy, praktyczny, analityczny i doświadczenia, które mogliśmy z tego wyciągnąć, były przedmiotem tworzenia dobrych praktyk dla instytucji państwowych w kolejnych latach. Działanie, które w ramach dla tych rozwiązań elektromobilności zastosowaliśmy, miały bardzo szeroko zakres, bo to był nie tylko zakup pojazdów, ale też szkolenie kierowców. Zakup pojazdów elektrycznych to też ogromne wyzwania dotyczące eksploatacji takich pojazdów, ale nie w zakresie obsługi tych pojazdów. Pojawił się bowiem nowy podmiot w zakresie obsługi obiegu księgowo – finansowego. Stąd też podjęta została współpraca z instytucjami państwowymi, z administracją w zakresie procedur chociażby takich jak system rozliczeń delegacji, stosowania przepisów, które do tej pory nie istniały.

W ramach tego projektu zbudowano kilkanaście stacji ładowania, oczywiście w tamtym okresie – 2018 rok – to była jedna z większych sieci stacji ładowania. Pozwoliło to zbudować system zarządzania tymi obiektami i dzięki grupowemu zakupowi pojazdów elektrycznych, mogliśmy upowszechniać know-how w zakresie przygotowania specyfikacji istotnych warunków zamówienia. Byliśmy podmiotem, który brał udział w pierwszym cyklu szkolenia Polskiego Stowarzyszenia Paliw Alternatywnych, ze szkoleniami na temat elektromobilności dla większości samorządów w Polsce. Wiedza, którą udało się nam uzyskać w zakresie tworzenia stacji ładowania pojazdów elektrycznych, stała się nową działalnością zakładu wewnętrznego Lasów Państwowych, który dzisiaj zajmuje się zaopatrzeniem, przeglądami budów stacji ładowania w Polsce i współpracuje z najlepszymi podmiotami w tym zakresie.

Do 2025 roku 45 procent pojazdów Lasów Państwowych z silnikami elektrycznymi

Źródło ilustracji: Prezentacja, którą przedstawił Jerzy Fijas.

Oczywiście, w toku realizacji projektu zostały opracowane dwa raporty, najważniejsze rekomendacje, które stały się podstawą do zastosowania rozwiązań wewnętrznych w firmie. Dzisiaj możemy powiedzieć, że wszystkie elementy, które były przedmiotem analizy, pozwoliły stworzyć harmonogram przebudowy floty samochodów w Lasach Państwowych. Do 2025 roku pojazdy elektryczne mają stanowić 45 procent aut używanych przez Lasy Państwowe.

Tak się składa, że specyfika położenia, charakteru przestrzennego lasów Państwowych pozwala na doskonałe wkomponowanie tego w specyfikę poruszania się transportem w firmie. W pierwszej kolejności samochody elektryczne kupowane są – w tym roku około 200, w przyszłym: 60, a docelowo do 2025 roku ma być około 500 – 600 sztuk. Przewidujemy rozbudowę sieci stacji ładowania do 2025 roku do około 400 takich obiektów. W tej chwili budujemy 60. Docelowo, w każdej jednostce Lasów Państwowych będą tego typu rozwiązania. Samochody elektryczne są kupowane przede wszystkim w tych jednostkach, które posiadają instalację OZE. Samochód elektryczny jest doskonałym uzupełnieniem takiej jednostki w zakresie wykorzystania energii elektrycznej z odnawialnych źródeł. Stwierdzenie, że na końcu i tak jest węgiel – nie jest w naszym przypadku uprawnione. Jednostki potrafią liczyć, my potrafimy liczyć: zużycie własnego prądu pozyskiwanego z OZE daje większe możliwości poprawy efektywności finansowej jednostki niż oddawanie tego prądu do sieci. Oczywiście stacje ładowania nie tylko mają charakter wewnętrzny ale również są stacjami ładowania dla podmiotów zewnętrznych, a wszystko zarządzane jest na podstawie zintegrowanego systemu informatycznego – powiedział Jerzy Fijas.

Drugie życie pojazdów, dzięki silnikom na prąd

Źródło ilustracji: Prezentacja, którą przedstawił Jerzy Fijas.

I tak na zakończenie: nie tylko interesują nas pojazdy elektryczne produkowane przez największe koncerny – a dzisiaj, ten wachlarz możliwości kupowania samochodów elektrycznych jest ogromny – ale również interesujemy się i nadajemy drugie życie pojazdom już wyeksploatowanym które są najdzielniejsze w terenie. I tu jest jeden z przykładów samochodu Landrover Defender, który przeszedł tak zwana ekokonwersję i to jest bardzo interesujące rozwiązanie, pozwalające pojazdom, szczególnie specjalistycznym, nadać drugie życie. W ramach projektu testujemy te pojazdy, ich dzielność, i muszę państwa zapewnić, że samochód elektryczny terenowy jest dużo sprawniejszym pojazdem niż samochód konwencjonalny – z różnych powodów, chociażby dlatego, że jego moc i stały moment obrotowy sprawiają, że ten samochód nie ma sobie równych.

Ten pojazd mając baterię 30-kilowatogodzinną potrafi pokonać 400 km. Dla tych, którzy interesują się tymi zagadnieniami, polecam te rozwiązania.

Kolejny zakres ekokonwersji, który wiąże się ze współpracy z innymi podmiotami, to szukanie ekokonwersji dla instalacji gazowych, przede wszystkim wodorowych. Realizujemy wspólne przedsięwzięcie. Współpracujemy ze sobą w zakresie poszukiwania takich rozwiązań, które pozwalają lokować wiatraki w terenie trudno dostępnym, tam gdzie nie ma linii przesyłowych, ale jest możliwość zastosowania elektrolizerów do produkcji wodoru i magazynów wodoru, po to, żeby ten wodór można było zamienić na energię elektryczną i ciepło dla obiektów znajdujących się w pobliżu i daleko od linii dystrybucyjnych elektryczności.

Harwestery będą na wodór, a nie na ropę

Fot. Kazimierz Netka.

Kolejne pomysły i rozwiązania, które zaczynamy stosować i są przedmiotem projektu, dotyczą dużego, ciężkiego sprzętu, pracującego w lesie: harwesterów, forwarderów, skiderów, To są pojazdy wymagające dużych ilości olejów, paliw kopalnych i bardzo istotna jest zamiana ich silników na napęd elektryczny bądź na paliwo alternatywne szczególnie wodorowe – bo wodór jest dedykowany pojazdom ciężkim i z pewnością przyczyni się do tego, że nasze oczekiwania dotyczące transportu elektrycznego, alternatywnego, będą spełnione.

– Myślę, że transformacja energetyczna w Lasach Państwowych i na innych obszarach leśnych to możliwość korzystania ze sprzętu, który poprzez stosowane paliwa czy wytwarzany hałas nie wpływa negatywnie na obszary przede wszystkim cenne przyrodniczo. Projekt realizowany w Tatrzańskim Parku Narodowym czy na innych obszarach, rezerwatach w Polsce, pokazuje, że te rozwiązania są jak najbardziej przyjazne i oczekiwane przez nasze środowisko – powiedział Jerzy Fijas – lider projektu „Las Energii”, dodając:

– Nie tylko rozwiązanie problemu smogu w mieście, nie tylko rozwiązanie kwestii hałasu w mieście, ale również możliwość przyjaznego stosowania tych rozwiązań na obszarach wrażliwych przyrodniczo jest ważna.

Kazimierz Netka

Czytaj również na portalu: netka.gda.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *