FarU – sposób na wzrost potęgi województwa pomorskiego i Polski. Politechnika Gdańska i Pracodawcy Pomorza wskazują najważniejsze wyzwania rozwojowe

Fot. Kazimierz Netka.

W Gdańsku może powstać jeden z najsilniejszych ośrodków akademickich Europy

W Gdańsku powstał w 2020 roku Związek Uczelni im. Daniela Fahrenheita. To unikat na skalę kraju i ważne jednoczenie sił, możliwości oraz intelektów dla dobra całej Polski. Odpowiednie wykorzystanie tej możliwości jest ważnym zadaniem dla środowisk biznesowych i naukowych. Dlatego, temat ów znalazł bardzo ważne miejsce podczas cyklu spotkań pt. „Wyzwania rozwojowe województwa pomorskiego”.

Źródło ilustracji: Pracodawcy Pomorza.

Przed Polską, w tym zwłaszcza przed województwem pomorskim, otwarła się olbrzymia brama rozwojowa. Swój początek ta szansa – brama – miała we wrzeniu 2020 roku. „Otworzył” ją Minister Nauki i Szkolnictwa Wyższego, wydając we wrześniu 2020 roku decyzję o powołaniu Związku Uczelni w Gdańsku im. Daniela Fahrenheita. Była to odpowiedź szefa resortu na wspólny wniosek Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego, Politechniki Gdańskiej i Uniwersytetu Gdańskiego. Pierwszy nasz artykuł, z 11 września 2020 roku, zapowiadający to połączenie trzech uczelni, znajduje się pod adresem: https://pulsarowy.pl/uniwersytety-gdanski-i-medyczny-polacza-sie-z-politechnika-poczatek/ .

Stało się. Związek gdańskich największych uczelni już się rozwija. Bardzo dynamicznie. W skrócie zwany jest FarU. Ten skrót pochodzi od jego nazwy w języku angielskim: „Fahrenheit Union of Universities in Gdańsk”. Powstała unikatowa na skale kraju, organizacja uczelni, które jednoczą swe siły. To olbrzymi potencjał. Trzeba owe możliwości wykorzystać. Dlatego też, szerzej zagadnienie to było omawiane podczas drugiego z cyklu, spotkania pt. „Wyzwania rozwojowe województwa pomorskiego”, których organizatorami są Politechnika Gdańska oraz Stowarzyszenie „Pracodawcy Pomorza”.

Drugie spotkanie z tego cyklu, 2 lipca 2024 roku, odbyło się w Sali Senatu Politechniki Gdańskiej. Zidentyfikowane do tamtej daty wyzwania przypomniał dr Zbigniew Canowiecki – prezydent Pracodawców Pomorza, przewodniczący Konwentu Gospodarczego przy Związku Uczelni w Gdańsku im. Daniela Fahrenheita:

Fot. Kazimierz Netka.

I. POMORSKI HUB ENERGETYCZNY – LIDER ZIELONEJ TRANSFORMACJI ENERGETYCZNEJ,

II. MORSKI HUB LOGISTYCZNY – ZWIĘKSZENIE DOSTĘPNOŚCI I ZDOLNOŚCI PRZEŁADUNKOWYCH PORTÓW MORSKICH,

III. STOCZNIE PRODUKCYJNE – SPECJALIZACJA DLA OFFSHORU I Oil & Gas.

Cztery następne wyzwania, które omówiono 2 lipca 2024 roku, to:

IV. POMORSKIE CENTRUM KOMPETENCJI KWANTOWYCH I SZTUCZNEJ INTELIGENCJI (AI),

V. FEDERALIZACJA UCZELNI NALEŻĄCYCH DO ZWIĄZKU IM. FAHRENHEITA (PG, UG, GUMed),

VI. POWOŁANIE METROPOLII W WOJEWÓDZTWIE POMORSKIM,

VII. BUDOWA NOWEJ SIEDZIBY OPERY BAŁTYCKIEJ.

Temat: „Federalizacja uczelni należących do Związku im. Daniela Fahrenheita”, zaprezentował prof. Piotr Stepnowski – rektor Uniwersytetu Gdańskiego:

Fot. Kazimierz Netka.

Pan rektor prof. Piotr Stepnowski na początku swego wystąpienia nawiązał do poprzednich wypowiedzi – do tego co przedstawił rektor Politechniki Gdańskiej profesor Krzysztof Wilde i do prezentacji pt. „Pomorskie Centrum Kompetencji Kwantowych i Sztucznej Inteligencji”, autorstwa Stanisława Szultki – dyrektora Departamentu Rozwoju Gospodarczego Urzędu Marszałkowskiego Województwa Pomorskiego.

Fot. Kazimierz Netka.

– Chcę powiedzieć, że najlepszym odbiorcą tego sektorowego programu jeżeli chodzi o budowanie kompetencji kwantowych i sztucznej inteligencji będzie właśnie Federacja Fahrenheita – powiedział rektor, prof. Piotr Stepnowski. – Bo to nie tylko Politechnika z cudownym slotem na komputer kwantowy, nie tylko Międzynarodowe Centrum Technologii Kwantowych, gdzie w Radzie Naukowej pracuje dwóch laureatów Nagrody Nobla, ale również Gdański Uniwersytet Medyczny, który jest generatorem największej liczby danych, które potrzebują przerobienia przez superkomputer jakim może być komputer kwantowy. Mamy zatem wspaniałe miejsce do logowania tej inicjatywy. Stasiu, bardzo dziękuję, że to tak pięknie zaprezentowałeś.

To nie jest inicjatywa nowa, szanowni państwo. My Związek założyliśmy w 2020 roku, ale już w 2018 roku powstał dokument pod tytułem „Potencjał federacyjny gdańskich uczelni”, gdzie zaproponowaliśmy po raz pierwszy, że taki byt może poprzez związek dojść do formuły federacyjnej, która w dużej mierze może być postrzegana i prezentowana na zewnątrz, zwłaszcza przed gremium międzynarodowym, jako jeden ośrodek akademicki, a my oczywiście zachowujemy naszą autonomię uczelni i korzystamy i z tego potencjału, który pojawia się w wyniku połączenia silnych, wyspecjalizowanych i wysoko kompetentnych jednostek potencjału naukowego.

– Nie jesteśmy też jedynym związkiem w Polsce, ale jesteśmy tak naprawdę jedynym skutecznym związkiem w Polsce, który głośno mówi o federacji – podkreślił prof. Piotr Stepnowski. Najlepszym recenzentem tej inicjatywy jest fakt, że inne ośrodki akademickie w Polsce po prostu się boją naszej skuteczności i często to artykułują, podstawiając nam nogi. Radzimy sobie.

Fot. Kazimierz Netka.

Razem naprawdę możemy więcej; możemy osiągać duży potencjał synergiczny, możemy oszczędzać budżety, koszty naszej działalności, możemy naprawdę zyskać wzrost ewaluacji działalności naukowej, potencjału interdyscyplinarnego, powołania wspólnych jednostek kształcenia i osiągać wiele innych korzyści, które same się generują. To nie jest tylko i wyłącznie dodanie potencjałów, to jest efekt dodany, efekt synergii, który pojawi się z pewnością, oczywiście pod warunkiem zmian ustawowych oraz sporego zastrzyku środków finansowych, na które liczymy w efekcie powołania federacji.

Fot. Kazimierz Netka.

Na zewnątrz, proszę państwa, możemy praktycznie prowadzić jedną politykę rankingową i promocyjną, zwłaszcza na arenie międzynarodowej. To bardzo ważne, żebyśmy byli postrzegani jako silny, niezależny ośrodek akademicki, który śmiało może konkurować z innymi ośrodkami w tej części Europy. Nie tworzymy związku ani federacji po to, żeby zaistnieć na mapie Polski, bo jak Krzysztof słusznie powiedział, jesteśmy wiodącym ośrodkiem akademickim, po prostu.

Ale co w środku? W środku możemy wytworzyć wspólne programy badawcze, możemy tworzyć wspólną, interdyscyplinarną ofertę dydaktyczną, możemy zajmować się efektywną współpracą z otoczeniem gospodarczym. Ostatnie 4 lata, mam nadzieję, pokazały państwu, że naprawdę potrafimy to robić. W końcu, w środku mamy nasz strategiczny punkt, a mianowicie zostania najsilniejszym ośrodkiem akademickim w tej części Europy.

Jeżeli popatrzymy na potencjał trzech uczelni to mamy bardzo piękny obraz uniwersytetów, czy takiego planu Uniwersytetu, który reprezentuje wszystkie dyscypliny nauki, które uprawiane są na świecie. Mamy ponad 40 000 studentów. Nasz potencjał – czujemy to – jest na poziomie 50 Może 60 000 studentów ale tych najlepszych, którzy będą przyjeżdżali na uczelnie Fahrenheita z całego świata. Żeby to osiągnąć, musimy również zaoferować nowe miejsca pracy dla wybitnych profesorów z zagranicy, bo tak to robią wszystkie uczelnie na świecie ale tylko poprzez uzyskanie takiej masy krytycznej będziemy w stanie efektywnie i skutecznie te działania prowadzić.

Fot. Kazimierz Netka.

Jesteśmy hubem kompetencyjnym; każda z uczelni ma swoje specjalizacje czy po stronie nauk medycznych, technicznych, czy podstawowych, ścisłych i przyrodniczych i rzeczywiście, w synergii to może okazać się niezwykłą masą krytyczną.

Myśmy w trakcie naszej działalności zlecili takie badanie oceny naszego potencjału, która jest podstawą miejsca w rankingu między innymi w najsłynniejszym rankingu na świecie, w rankingu szanghajskim, gdzie okazało się, że proste dodanie naszych cyferek, naszej aktywności publikacyjnej od razu lokuje nas na trzecim miejscu w Polsce zaraz po Uniwersytecie Jagiellońskim i Uniwersytecie Warszawskim. Wiemy doskonale, że w wyniku federacji pojawia się – powtórzę po raz dziesiąty – efekt synergii, który z pewnością spowoduje, że będziemy wiodącym ośrodkiem w Polsce, a jeżeli chodzi o ranking szanghajski, będziemy się lokować w trzeciej a może i w drugiej setce – taki mamy plan.

Przynajmniej w kilku dyscyplinach naukowych znacząco przewyższamy średnią światową. Potencjał chemii chociażby, akademicki popatrzę na profesora Rachonia, jest absolutnie wybitny.

Fot. Kazimierz Netka.

Co robimy? No bardzo dużo, działając w sferze osadzenia naszej działalności w architekturze nie tylko uczelni ale również miasta i regionu. Podjęliśmy wysiłek aby zorganizować przynajmniej kilka międzyuczelnianych projektów naukowo – badawczych, dofinansowujemy je, tak żeby inicjować współpracę pomiędzy naukowcami trzech uczelni. Prowadzimy debaty akademickie – to jest właśnie oswajanie naszej społeczności z tym, że razem możemy więcej. W końcu – interdyscyplinarne konkursy, gdzie warunkiem koniecznym, warunkiem wejścia jest to, że zespół jest złożony z przedstawicieli trzech uczelni.

Mieliśmy też wsparcie ministerialne. Pierwszy wniosek zaraz po uruchomieniu Związku pozwolił nam na przeprowadzenie bardzo dogłębnej pracy analitycznej, która pokazała nam gdzie ten potencjał wybudujemy natychmiast, a gdzie potrzebujemy włożyć trochę pracy. Działamy już bez wsparcia finansowego, w zasadzie w oparciu o środki własne, zabiegając w Ministerstwie o to, aby to wsparcie nadal się pojawiało.

Fot. Kazimierz Netka.

To jest jeden z przykładów proszę państwa, baza przeszukiwania aparatury badawczej jak zwanej dużej aparatury badawczej.

Dużo mówimy o efektywności wykorzystania środków publicznych w instrumentarium badawczym. My w Związku Fahrenheita już dzisiaj potrafimy wzajemnie korzystać z naszych zasobów aparaturowych.

Kilka projektów naukowo – badawczych:

Fot. Kazimierz Netka.

które zrealizowaliśmy już w ramach Związku Fahrenheita głównie w zakresie badań biomedycznych, terapii przeciwnowotworowych, nowej generacji molekułów bioaktywnych, stosowanych na nanomateriałach, badania kardiologiczne – wszędzie tam zespoły składały się z przedstawicieli trzech uczelni. Duże, bardzo duże projekty strategiczne finansowane ze źródeł zewnętrznych.

No i nasza obecność w otoczeniu: pamiętam radość pana marszałka Struka, gdy dowiedział się o tym, że konsolidujemy nasze wysiłki. Panie marszałku, to chyba było tu na Politechnice. Pamiętam, że woli pan zawsze wykonać jeden telefon do Związku Fahrenheita niż do trzech rektorów, to chyba była parafraza słów Ronalda Reagana.

Fot. Kazimierz Netka.

Nasze posadowienie w mieście jest kluczowe; chcemy być marką Gdańska. Mamy przekonanie, że dzisiaj Gdańsk powoli na swoje sztandary promocyjne wciąga akademickość. Chcemy, żeby Gdańsk tytułował się miastem akademickim. Myślę, że Uczelnie Fahrenheita to umożliwiają. Metropolia, polskie elektrownie jądrowe, Hevelianum, PKMka, dla której zrobiliśmy cudowne projekty zagospodarowania kolejnych stacji też realizowane we współpracy pomiędzy trzema uczelniami.

Fot. Kazimierz Netka.

Nasza obecność w mieście jest już zauważalna, wpisała się na co dzień do kalendarium miasta: to jest Piknik Fahrenheita, to jest przemarsz po mieście, to jest stała współpraca z Pomorskim Biurem Planowania Regionalnego w zakresie Akademii Planowania Przestrzeni Publicznej i realizacji projektów urbanistycznych dla miasta, dla regionu.

No i rozszerzanie współpracy międzynarodowej poprzez wdrożenie programu stypendialnego dla osób po doktoracie przyjeżdżających tutaj do nas z zagranicy i realizujących swoje badania naukowe na uczelni. Możemy z łatwością ten program zwielokrotnić. Mamy olbrzymi potencjał żeby to zrobić.

To jest dowód na to, że minister jest żywo zainteresowany naszymi działaniami:

Fot. Kazimierz Netka.

Mariusz Wieczorek odwiedził niedawno nasze uczelnie. Spotkanie odbyło się na Uniwersytecie Gdańskim, gdzie wydaje mi się, że efektywnie – patrzę na kolegium rektorów – przygotowaliśmy ministra do tego żeby etap federacji był istotną częścią procesów konsolidacyjnych ale nie tylko żeby był, ale żeby był istotnie dofinansowany. Dzisiaj mowa jest o 10 procentach więcej subwencji dla uczelni, które chcą się połączyć, a my pewnie chcemy się połączyć, ale w horyzoncie czasowym, o którym dzisiaj nic nie wiemy. Parafrazuję słowa rektora Krzysztofa Wilde: to my chcemy zdecydować kiedy będziemy gotowi do połączenia, do konsolidacji. Na razie federacja. Jak widzicie, bardzo wiele możemy zrobić pod tym jednym parasolem.

Wyzwań jest bardzo wiele. To jest proces niezwykle trudny legislacyjnie, ekonomicznie, ale też nie mamy specjalnie narzędzi ustawowych do tego, żeby pewne działania móc procedować.

Fot. Kazimierz Netka.

Mam wrażenie, że ustawa 2.0 – nowa wersja ustawy Prawo o szkolnictwie wyższym i nauce, prowadzona przez gabinet premiera Gowina, temat federacji potraktowała niezwykle powierzchownie, żeby nie powiedzieć po macoszemu i te przepisy po prostu wymagają zmiany, żebyśmy ruszyli dalej. Po prostu wymaga to zmiany.

Przyłączam się do apelu do państwa parlamentarzystów: pomóżcie nam zmienić ustawę. Te punkty, które postulujemy żeby zmieniać, naprawdę nie budzą żadnych wątpliwości, nie będą już znacząco wpływać na architekturę samej ustawy, natomiast są niezbędne jeżeli chcemy stworzyć dużą, fajną Uczelnię Fahrenheita tu w Gdańsku.

To są niektóre z uregulowań, które musimy poprawić:

Fot. Kazimierz Netka.

poprzez doprecyzowanie losów Inicjatywy Doskonałości Uczelnia Badawcza tak zwanego IDUBu, to jest zniesienie obowiązku obligatoryjnej ewaluacji wspólnej, to uczelnie powinny decydować, kiedy chcą się wspólnie ewaluować, oceniać naukowo, to są bardzo dziwne zapisy o obowiązku prowadzenia szkoły doktorskiej tylko i wyłącznie w Federacji, bo nasza różnorodność i inność – mówimy tu właśnie o strukturach organizacyjnych – naprawdę to uniemożliwia. W końcu – nie wiem czy państwo wiecie – w ustawie jest niefortunny zapis o tym, że Federacja nie może prowadzić kształcenia. No, a po co my się łączymy – no właśnie po to, żeby stworzyć nowoczesną, zintegrowaną ofertę dydaktyczną w zakresie kształcenia interdyscyplinarnego, tak poszukiwanego przez środowisko gospodarcze. Razem możemy więcej, potrzebujemy miliarda złotych na początek. Dziękuję bardzo! – powiedział na zakończenie prof. Piotr Stepnowski, rektor Uniwersytetu Gdańskiego.

Oto jakiego wsparcia decyzyjnego ze strony władz centralnych oczekuje Związek Uczelni w Gdańsku im. Daniela Fahrenheita:

1. Przyjęcie przez rząd i parlament, proponowanych przez trzech rektorów pomorskich uczelni, zmian w ustawie z dnia 20 lipca 2018 roku – Prawo o szkolnictwie wyższym i nauce w zakresie przepisów przejściowych regulujących status obecnych uczelni badawczych w przypadku utworzenia federacji,

2. Opracowanie przez Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego programu bądź systemu umożliwiającego premiowe zwiększanie subwencji dla jednostek ponoszących trud tworzenia uczelni federacyjnych.

O idei oraz zadaniach FarU napisano też w artykule pt. „Związek Uczelni w Gdańsku im. Daniela Fahrenheita (FarU)”, opublikowanym w broszurze pt. „Wyzwania rozwojowe województwa pomorskiego” rozdanej uczestnikom spotkania, które odbyło się 2 lipca 2024 roku. Napisano tam m.in. że jednym z celów szczegółowych działalności FarU jest praca nad wspólnymi programami badawczymi, dydaktycznymi oraz popularyzatorskimi, realizowana we współpracy z otoczeniem społeczno – gospodarczym i uwzględniająca potrzeby przedsiębiorców w regionie.

Kazimierz Netka

Proszę, czytaj również na portalu: netka.gda.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *