Na zdjęciu: Siedziba Komitetu Regionów w Brukseli. Fot. Kazimierz Netka.
Debata w Gdyni: waży się przyszły kształt Unii Europejskiej
Unia Europejska jest w kluczowym momencie, w którym waży się jej przyszły kształt – uznali uczestnicy debaty „Europa – jaka przyszłość? Rozważania nad Europą”, zorganizowanej przez Komitet Regionów UE i samorząd Gdyni.
Według gdyńskiego radnego i członka Komitetu Regionów Stanisława Szwabskiego „jest to szalenie ważny moment dla Unii Europejskiej, w którym nic nie jest jeszcze przesądzone”. „Europa znajduje się w tej chwili w trudnym momencie, mamy do czynienia z licznymi sytuacjami kryzysowymi (…) Solidarność, nasze piękne polskie słowo, ale również piękne pojęcie współpracy międzyludzkiej, jest istotnym elementem, który musi decydować o przyszłości Europy, bo Europa została zbudowana na solidarności” – podkreślił Szwabski, otwierając debatę.
Zdaniem europosła i byłego komisarza UE ds. budżetu Janusza Lewandowskiego, w 2017 r. pojawiły się powody do optymizmu, ponieważ Brexit i wynik amerykańskich wyborów prezydenckich w wielu krajach okazały się „terapią wstrząsową” i ludzie zaczęli doceniać to, co mogą stracić.
„Potwierdza się kryzysowa teoria Unii Europejskiej, która mówi, że jak jest kryzys, to wolne narody, które stanowią Unię Europejską, sprężają się, znajdują rozwiązanie i wspinają się na jeszcze inny poziom zintegrowania” – uważa europarlamentarzysta.
Zdaniem Lewandowskiego ludzi nie porwie wielka wizja Unii; UE ma być użyteczna i jak najmniej ingerować w życie codzienne, nie musi regulować np. jakie papierosy można palić. Zaznaczył przy tym, że nie ma narodu europejskiego, tak jak jest naród amerykański, dlatego w przypadku Europy nie można mówić o federacji.
Unię Europejską Lewandowski określił jako dzieło wolnych ludzi, które tworzy się na naszych oczach, odpowiadając na wyzwania takie jak to, by strefa euro działała lepiej. Jak wyjaśnił, unia walutowa nie sprawdziła się w kryzysie, UE wyciągnęła wnioski, a odpowiedzią na kryzys jest budżet strefy euro. Innym wyzwaniem jest kontrola migracji, a pragmatyczna odpowiedź, to szczelniejsze granice i umowa z Turcją.
„Unia Europejska, czyli Europa bez granic, to jest zmaterializowana utopia dzięki mądrym ludziom, którzy wyciągnęli wnioski z historii Starego Kontynentu” – podkreślił Lewandowski.
Zastępca dyrektora przedstawicielstwa KE w Polsce Marzenna Guz-Vetter zwróciła uwagę, że znajdujemy się na zupełnie innym etapie rozwoju Unii Europejskiej, niż ta Unia, do której przystępowała Polska. „Mamy zupełnie inne wyzwania, związane przede wszystkich z globalizacją gospodarki, ale także z problemem uchodźczym, z bardzo silną migracją z krajów afrykańskich, Afryki Subsaharyjskiej, gdzie jest głód, gdzie jest wojna domowa” – powiedziała.
Według przedstawicielki KE w Polsce, bardzo trudnym wyzwaniem dla UE jest Brexit. „Wielka Brytania była zawsze bardzo istotnym elementem budowania globalnej potęgi Unii Europejskiej ze względu na swoją politykę handlową, ze względu na swoje kontakty transatlantyckie i potencjał obronny” – zauważyła. Dodała, że negocjacje będą bardzo trudne, i że trzeba zmienić ponad 700 różnych umów, które zostały zawarte w ciągu kilkudziesięciu lat. „Oczywiście stracimy istotnego płatnika netto. I jest pytanie, czy budżet się wtedy zmniejszy, czy też ktoś z innych płatników netto zdecyduje się dołożyć pieniędzy” – zaznaczyła.
W ocenie europosła i członka komisji budżetowej Parlamentu Europejskiego Jana Olbrychta, w Brukseli minął moment przerażenia i załamania z powodu Brexitu, a miejsce to zajęła debata o przyszłości UE.
„Jesteśmy w sytuacji, kiedy trzeba postawić pytania podstawowe. Albo Unia będzie związkiem silnych, niezależnych państw, które (…) będą tylko współpracować w niektórych sprawach – czyli to, co chcieli Brytyjczycy, ale wychodzą – czy mamy do czynienia z zupełnie inną koncepcją, bardzo silnego związku państw, które nie tyle ze sobą współpracują, ale rąbią coś wspólnie”- zaznaczył Olbrycht.
Jak wyjaśnił, ta druga koncepcja przypomina małżeństwo. „Ktoś, kto wchodzi w związek małżeński, rezygnuje z suwerenności. Wszystko, co ma od tego momentu, jest wspólne, na dobre i na złe. Jak są sukcesy, to dzieli się sukcesami, jak są porażki, trudności, to ponosi odpowiedzialność z całą rodziną. To jest myślenie w kategoriach wspólnoty” – powiedział europoseł.
Prezydent Białegostoku i członek Komitetu Regionów Tadeusz Truskolaski przypomniał, że większość Europy, poza Bałkanami i obecnie Ukrainą, od ponad 70 lat nie zaznała wojny. „Jest to kolejne pokolenie, które wzrasta w pokoju. To jest ogromny sukces” – zaznaczył.
Powiedział, że młodzi ludzie nie doceniają takich osiągnieć UE jak strefa Schengen, bo nie wiedzą, „jak to jest stać 18 czy 20 godzin w samochodzie bez możliwości skorzystania z toalety czy umycia się”. „Jeżeli ktoś doznał upodlenia na granicach – a ja doznawałem takiego upodlenia, i to nie raz – kolejek, kontroli, przeglądania wszystkiego, to w tej chwili to docenia” – zauważył.
Truskolaski powiedział, że dzięki członkostwu Polski w UE, w Białystoku w ciągu 10 lat wydano łącznie 4 mld zł na inwestycje. „Gdyby nie Unia zajęłoby to przynajmniej 50 lat, to jest pięć razy większe tempo” – wyliczył.
Dodał, że jest eurorealistą i jak w UE ma miejsce coś absurdalnego, to trzeba o tym mówić i to zmieniać, jak w przypadku przeregulowania i biurokracji. Jednocześnie zaznaczył, że jeżeli położymy na szalę wszystkie sukcesy i porażki UE, to ostatecznie okaże się, że sukcesy są o wiele większe.
„Rozważania nad Europą” to cykl debat dotyczących przyszłości Europy inicjowanych przez członków Komitetu Regionów w państwach UE.
Mateusz Kicka
Źródło: www.kurier.pap.pl