Fot. Cezary Spigarski.
Można zwiedzać latarnie morskie m.in. w Krynicy Morskiej, Helu, Stilo i Rozewiu
1 maja br. nastąpi ponowne otwarcie latarni Rozewie II – najbardziej znanej na naszym wybrzeżu. Niewielu osobom wiadomo, że w Rozewiu są dwie latarnie: czynna i nieczynna, stara i nowa, nazywane także Rozewie I i Rozewie II. Jedna uruchomiona w 1822 i działa do dziś, a druga uruchomiona w 1875 i wyłączona w 1910.
Towarzystwo Przyjaciół Narodowego Muzeum Morskiego organizuje zwiedzanie latarń w Krynicy Morskiej, Helu, Stilo i Rozewiu. Zwiedzanie czynnej latarni Rozewie I odbywa się od lat dwudziestych ubiegłego wieku. Zainicjował to pierwszy polski kierownik latarni morskiej Leon Wzorek. Kontynuatorzy idei zwiedzania obiektów dziedzictwa morskiego zainteresowali się stojącą samotnie, 200 m od czerwono-białej latarni, skromniejszą wieżą po byłej latarni morskiej. Wybudowana w 1874 i uruchomiona 1 stycznia 1875 r., razem ze starszą latarnią, wspólnie świeciły przez 35 lat światłem białym stałym na cyplu rozewskim.
Dlaczego powstała druga latarnia morska w Rozewiu?
Zamiar uruchomienia latarni Czołpino wybudowanej w 1873, kiedy działała już od 50 lat latarnia Rozewie mogło spowodować, że z morza błędnie identyfikowano by stałe białe światło latarń Rozewie i Czołpino, co mogło powodować wypadki morskie. Uniknięcie problemu identyfikacji latarń, kiedy nie było jeszcze prądu elektrycznego, rozwiązano budową w 1874 i uruchomieniem 1 stycznia 1875 drugiej latarni w Rozewiu. Nie znano jeszcze rozwiązań ustawiania charakterystyki światła, dlatego łatwiejszym okazało się zbudowanie drugiej latarni w Rozewiu. Świeciła latarnia stara z 1822 i nowa z 1875. Dwa światła stałe obok siebie nie mogły się pomylić z żadnym innym miejscem, inną latarnią. Blizowi nie dopuszczali, aby światło latarni zgasło, bowiem w spisach świateł istniał zapis, że w Rozewiu świecą dwie latarnie, a sumienność latarników była ponad wszystko. Utrzymywanie ciągłego światła wymagało dostarczenia do palnika lampy 4500 kg paliwa rocznie, którego przygotowanie wymagało różnych zabiegów oczyszczających.
Wprowadzanie oświetlenia elektrycznego rozpoczęto na Bałtyku od Nowego Portu w 1888. Potem zdecydowano o zmianie zasilania w Rozewiu. Wiosną 1910 r. wyłączono nową latarnię z eksploatacji a starą latarnię zaczęto rozbudowywać. Latem w Rozewiu zbudowano maszynownię, w której umieszczono dwie lokomobile umożliwiające wytwarzanie elektryczności. Na starej wieży zamontowano 5-cio metrowej wysokości stożek, a na nim laternę. W laternie zainstalowano na stole obrotowym soczewkę dyskową średnicy 120 cm, a za nią elektryczną lampę łukową. Zmiana rodzaju oświetlenia umożliwiła zmianę charakterystyki światła. Teraz rybacy mówili, że rozewska latarnia chlaszcze w przeciwieństwie do helskiej, która bliszcze. Charakterystyką światła od 1910 roku, jest błysk co 3 sekundy, który pozostał niezmienny do dzisiaj.
Nowa latarnia zmieniła swój wygląd i swoje przeznaczenie. Zdemontowano aparat optyczny Fresnela (I klasy) wysokości 260 cm i średnicy 184 cm złożony ze 185 elementów dioptrycznych i katadioptrycznych. Obydwa aparaty optyczne zostały przekazane do latarń w Bałtijsku i Kłajpedzie.
Nową funkcją latarni wyłączonej z eksploatacji było przeznaczenie jej na punkt obserwacyjny dla utworzonego w Pucku niemieckiego morskiego dywizjonu lotniczego w 1911. Miejsce po usuniętej laternie osłonięto 150 cm wysokości balustradą. Taką nieczynną latarnię, w imieniu administracji morskiej, przejął dyrektor Józef Poznański 15 kwietnia 1920 r. Wieża po latarni Rozewie II była nieprzydatna administracji morskiej i niewykorzystywana przez latarników. Zainteresowanie nią okazało wojsko, a właściwie lotnictwo morskie. Wieża stała się przydatna obserwatorom szkolenia lotniczego, prowadzonego przez Bazę Lotnictwa Morskiego w Pucku i została jej przekazana.
Latarnia, od wyłączenia w 1910 r., nie pełniła żadnych funkcji nawigacyjnych. Z informacji od Henryka Szachty, byłego pracownika Szefostwa Hydrografii Sztabu Generalnego Marynarki Wojennej, z którym pracowałem w latach 1967 – 1995 w jednostce hydrograficznej, dowiedziałem się, że wieża była wykorzystywana jako punkt obserwacji wzrokowej i technicznej służby łączności Marynarki Wojennej w latach 50 XX wieku. Na przełomie XX i XXI wieku wieża latarni służyła, jako punkt bezobsługowy, z którego utrzymywano łączność z jednostkami pływającymi w polskiej wyłącznej strefie ekonomicznej.
Towarzystwo Przyjaciół Narodowego Muzeum Morskiego swoją aktywność na przylądku rozpoczęło od 1964 roku. W Rozewiu możemy poszczycić się zabytkami wpisanymi do rejestru pomorskiego wojewódzkiego konserwatora zabytków. Wszystko razem tworzy skansen pod gołym niebem, zwany „Blizarium”. Stopniowo przeprowadzaliśmy remonty obiektów. Począwszy od Starej Maszynowni (2006), potem piekarnio-wędzarni (2007) i na Stodole kończąc (2011).
W obrębie Blizarium stoi latarnia wyłączona z eksploatacji. Jej wygląd od ponad 100 lat nie uległ zmianie. Wieża była zakończona 1,5 m wysokości balustradą, pośrodku której stał 10-metrowy maszt. Między latarniami przebiega niemal 100-letnia alejka lipowa. Dążeniem Towarzystwa było danie „drugiego życia” tej zapomnianej latarni. W latach 2014 – 2015 przeprowadzono prace remontowe wieży i rewitalizację laterny. Kolejnym etapem prac było wykonanie repliki aparatu Fresnela I klasy. Aparat złożony jest z 8 kolumn, z których 5 wypełnionych jest 215 elementami akrylowymi imitującymi soczewki i pryzmaty. Rewitalizacja laterny i odtworzenie repliki aparatu Fresnela przywróciło latarni Rozewie II jej historyczny wygląd.
Poczyniliśmy dużo starań, aby każdy odwiedzający Blizarium był w pełni zadowolony. Zamiar uruchomienia windy przy latarni Rozewie II, umożliwiający osobom z niepełnosprawnością wjazd na taras widokowy, storpedowała sama natura. Okazuje się, że latarnia jest usytuowana zbyt blisko niestabilnej krawędzi klifu i z zamiaru budowy windy musieliśmy zrezygnować. Zastąpiliśmy to projekcją wizyjną z tarasu, która odbywa się na monitorach usytuowanych przed wejściem do latarni. Dla osób niewidomych i słabowidzących jest przed latarnią makieta obiektu, którą można dotykać. Naszym zdaniem, to powinno zadowolić wszystkich, którzy przyjdą zobaczyć Rozewie II.Od 2017 roku latarnie nazwane są imionami wielkich pisarzy XX wieku. Do latarni Rozewie I im. Stefana Żeromskiego dołączył poeta Jan Kasprowicz. Łączyło ich wspólne agitowanie wśród ludności wybrzeża na rzecz polskości tych ziem. Towarzystwo upamiętniło pobyt Kasprowicza w latarni Rozewie II nadając jej II imię Jana Kasprowicza i umieszczając przy wejściu do latarni tablicę nominacyjną.
Na polskim wybrzeżu istnieje możliwość zwiedzenia kilkunastu latarń morskich, w tym dwóch, które są obiektami wyłączonymi z eksploatacji (Gdańsk – Nowy Port i Rozewie II). Rozewie II to 14 latarnia, którą można zwiedzić i uzupełnić stempel Blizy w Paszporcie Odznaki Turystycznej Miłośnika Latarń Morskich, co umożliwi bezpłatne zwiedzanie polskich latarń.
Rozewie II obchodzi ponowne narodziny. Tym razem, nie jako latarnia morska, ale jako historyczny obiekt kulturowego dziedzictwa morskiego udostępnia swoje podwoje dla wszystkich sympatyków latarnictwa. Przybyłych witać będzie jak zawsze wietrzną pogodą, a dla podkreślenia swojego wyglądu, przybrana została flagami Międzynarodowego Kodu Sygnałowego.
Ponowne narodziny latarni stały się faktem. Upłynęło 147 lat od jej uruchomienia i 112 od wyłączenia z eksploatacji.
Uczcijmy 1 maja 2022 r., dzień ponownych narodzin Rozewia II. Spotkajmy się przy latarni Rozewie II w niedzielę o godz. 12.00.
Nadanie imienia Jana Kasprowicza latarni Rozewie II: https://oficynamorska.pl/2017/odsloniecie-tablicy-i-nadanie-imienia-jana-kasprowicza-latarni-morskiej-rozewie-ii/
* * *
Dodatkową atrakcją tego dnia będzie wernisaż wystawy obrazów o tematyce morskiej Grzegorza Kalinowskiego – około godz. 11.30.
Komandor rezerwy Apoloniusz Łysejko
Wiceprezes Towarzystwa Przyjaciół Narodowego Muzeum Morskiego, Autor publikacji o latarniach morskich
Zdjęcia: Cezary Spigarski
Czytaj również na portalu: netka.gda.pl