Niezwykłe Pomorskie. Vincent van Gogh ożywa w Gdańsku

Aukcja kopii dzieł artysty, powstających w ramach unikatowej produkcji filmowej

Kochający malarz wskrzeszany w Parku Naukowym

Gdzie Vincent van Gogh pokłócił się z Paulem Gauguinem; jak próbowano ustalić okoliczności śmierci Van Gogha – przypomni unikatowy, animowany, pełnometrażowy film, pt. „Twój Vincent” albo „Loving Vincent”. Niezwykły to będzie obraz ekranowy. Składać się ma z ponad 50 tysięcy ręcznie malowanych klatek. Niezwykły, bo najprawdopodobniej jego twórcy ze Studia BreakThru Films, które zdobyło Oscara 2007 za Najlepszy Krótkometrażowy Film Animowany „Piotruś i Wilk”, znowu zechcą rywalizować o tę Nagrodę Amerykańskiej Akademii Sztuki Filmowej, Mówi się też na owo rodzące się dzieło „Nasz Vincent”. Nasz, bo powstaje w… Gdańsku!

IMG_9068

Nadarza się niebywała okazja! Dzieło, które powstaje, już można „konsumować” po kawałku, kupując jego fragmenty. Tak też stało się w miniony piątek, podczas aukcji dzieł, malowanych w ramach przygotowań do filmu o życiu Vincenta van Gogha. Na tę licytację kopii prac słynnego malarza, zaprosili miłośników sztuki twórcy filmu i Pomorska Specjalna Strefa Ekonomiczna (PSSE). Aukcja odbyła się w Gdańskim Parku Naukowo-Technologicznym (GPNT), gdzie film o Vincencie van Goghu powstaje.

Dlaczego PSSE się w to zaangażowała?

IMG_9075

– Chcemy wesprzeć unikatowy projekt firmy, mającej siedzibę na terenie Parku – uzasadnił Józef Adam Bela, wiceprezes zarządu PSSE. – Jest to jedyna firma na świecie, produkująca w technice animacji malarskiej, pełnometrażowy film o Vincencie van Goghu.

– Na aukcję dzieł wystawionych zostało 30 prac – mówiła Izabela Disterheft, dyrektor GPNT. – Mamy nadzieję, że ten film zdobędzie Oscara…

Licytacja tych dziel zaczęła się od walki o samego Artystę – o kopię autoportretu Vincenta van Gogha.

Historie obrazów obecni na aukcji poznawali dzięki relacjom Anny Masztalerz, prowadzącej licytację z ramienia Sopockiego Domu Aukcyjnego i Tomasza Wochniaka, reprezentanta firmy BreakThru Productions, producenta filmu „Twój Vincent”. Z tych opowieści można było dowiedzieć się wiele interesujących rzeczy o Vincencie. Na przykład to, że dużą rolę w jego życiu odegrały… prostytutki. To jednej z nich Van Gogh oddał pod opiekę kawałek swego ciała: część ucha, którą sam sobie odciął, po kłótni z innym słynnym malarzem: Paulem Gauguinem! Oferowane na aukcji obrazy, dokumentowały i to wydarzenie.

IMG_9109

Dzieła można było nabyć za naprawdę niewielkie pieniądze. Spieniężane obrazy powstały w ramach szkolenia malarzy do filmu. Kopię autoportretu Vincenta, cena wywoławcza: 400 złotych, sprzedano za 2700 zł. „Krajobraz po zmierzchu” uzyskał cenę 650 złotych. Nie sprzedano kilku dzieł wykorzystywanych w trailerze (zwiastunie) filmu „Loving Vincent”. Nie znalazły nabywców dwa obrazy przedstawiające „Armanda Spacerującego”. Tak samo nie było chętnych na „Żółty Dom”, w którym Vincent pokłócił się z Gauguinem i w następstwie tego obciął sobie część ucha. Nie została sprzedana, wyceniona na 2000 złotych, „Adeline” – barwna reprodukcja, też wykorzystana w trailerze – zapowiedzi powstającego, unikatowego dzieła filmowego.

W jednym z listów po angielsku, pokazanym na trailerze (zwiastunie), artysta tak kończy swój list: „…your Loving Vincent”. Czyli, „twój kochający Vincent”. Dzisiaj możemy powiedzieć: Nasz Vincent, nasz Kochany Vincent. Nasz, pomorski, gdański. I niech z sukcesem walczy o Oscara.

– Premiera filmu planowana jest na przyszły rok – powiedział nam Sean Bobbitt, prezes zarządu BreakThru Films, firmy, która zdobył Oscara w 2008 roku, za najlepszy film animowany krótkometrażowy „Piotruś i Wilk”. Oscar ten znajduje się w Gdańsku. Uczestnicy aukcji dzieł powstających w ramach produkcji filmu „Twój Vincent” mogli sobie robić fotografie z figurką Oscara, w specjalnej scenerii, na czerwonym dywanie!

Aukcję przeprowadzono pod hasłem „Cegiełka na Pomorskiego Oskara”. Jej celem było zgromadzenia środków na potrzeby realizacji produkcji filmowej. Docelowo w projekcie brać będą udział przeszkoleni i wybrani z grupy 120 kandydatów artyści, którzy w technice malarstwa olejnego przeniosą arcydzieła Van Gogha na ekran filmowy – informuje Iwona Paliszewska, rzecznik prasowy PSSE. – Film, będący pierwszą w pełni malowaną pełnometrażową animacją na świecie, przedstawiać będzie historię życia Vincenta Van Gogha, opowiedzianą przez bohaterów jego obrazów. Producent – BreakThru Films – zapewnia, że animacja zawierać będzie blisko sześćdziesiąt tysięcy ręcznie malowanych klatek filmowych.

Planowane są kolejne aukcje dzieł malarskich, powstających na potrzeby realizacji filmu „Loving Vincent”.

Kazimierz Netka

1 Comments

  1. Ciekawy artykul. Zapisalem twoja strone w ulubionych. Teraz bede tu wpadal czesciej.
    Powinienes jedynie zmienic grafike bo ta wyglada troche nieciekawie.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *