Realizacja programu FEP – funduszy europejskich dla województwa pomorskiego – ma 2-letni poślizg. Istnieje zagrożenie, że trzeba będzie część pieniędzy oddać KE. Mamy około 8 mld zł z FEP i projekty wartości około 700 mln zł na dofinansowanie z KPO – poinformowano na posiedzeniu WRDS

Fot. Kazimierz Netka.

Inne województwa biorą przykład z działań województwa pomorskiego

8 miliardów złotych z UE plus pieniądze w ramach KPO – taki majątek czeka na województwo pomorskie. Przejmiemy te zasoby, jeśli mądrze je wykorzystamy, a wydatki zostaną zaakceptowane przez Komisję Europejską.

Na jakie projekty, w jakich dziedzinach mogą być wydane, przysługujące Polsce dotacje i pożyczki z Unii Europejskiej dla województwa pomorskiego? O tym poinformowano w czwartek, 27 lutego 2025 roku podczas posiedzenia Wojewódzkiej Rady Dialogu Społecznego (WRDS) Województwa Pomorskiego.

Fot. Kazimierz Netka.

Spotkaniem kierował Stanisław Taube – przewodniczący Wojewódzkiej Rady Dialogu Społecznego w Gdańsku, reprezentujący Forum Związków Zawodowych, kierujący obradami w asyście Zbigniewa Canowieckiego – wiceprzewodniczącego WRDS, reprezentującego Konfederację Lewiatan, Romana Kuzimskiego – wiceprzewodniczącego WRDS, reprezentującego Niezależny Samorządny Związek Zawodowy „Solidarność”; Włodzimierza Szordykowskiego – sekretarza WRDS w Gdańsku i przy wsparciu Agnieszki Grabowskiej – prowadzącej Biuro WRDS w Gdańsku.

Jesteśmy wzorcem jak można fundusze europejskie pozyskiwać i wykorzystywać

– Województwo pomorskie jest wyjątkowe jeśli chodzi o wykorzystanie i pozyskiwanie funduszy europejskich – powiedział nam dr Zbigniew Canowiecki – – prezydent Pracodawców Pomorza, przewodniczący Konwentu Gospodarczego przy Związku Uczelni w Gdańsku im. Daniela Fahrenheita, przewodniczący Zespołu Doradców Gospodarczych przy Rektorze Politechniki Gdańskiej:

Fot. Kazimierz Netka.

– Budzi zazdrość w całym kraj. Gdzie pojadę, to mówią: no tak, wasze województwo potrafi tyle tych pieniędzy ściągać i wszystkie w stu procentach zawsze wykorzystujecie. Tak że jesteśmy wzorcem jak można fundusze europejskie pozyskiwać i wykorzystywać na rzecz rozwoju gospodarczego naszego regionu, z czego się bardzo cieszę i zawsze to podkreślam.

A jak będzie teraz? Jak wykorzystujemy pieniądze z UE przewidziane na lata 2021 – 2027, z puli funduszy europejskich dla województwa pomorskiego (FEP – Fundusze Europejskie dla Pomorza) oraz z KPO – z Krajowego Planu Odbudowy? O tym mówili podczas posiedzenia WRDS: Zbigniew Jarecki – przewodniczący Zespołu do spraw Gospodarczych WRDS w Gdańsku; Adam Mikołajczyk – dyrektor Departamentu Rozwoju Regionalnego i Przestrzennego Urzędu Marszałkowskiego Województwa Pomorskiego; Jan Szymański – dyrektor Departamentu Programów Regionalnych Urzędu Marszałkowskiego Województwa Pomorskiego; Mirosław Zucholl – zastępca dyrektora Departamentu Europejskiego Funduszu Społecznego Urzędu Marszałkowskiego Województwa Pomorskiego.

Fot. Kazimierz Netka.

Oto, co zanotowaliśmy:

Za program regionalny odpowiedzialny jest zarząd województwa, który pełni rolę instytucji zarządzającej. To jest taka poważna rola sprawcza, która polega na tym, że zarząd województwa przygotowuje program i tworzy regulamin, i realizuje go czyli zawiera umowy i wykonuje umowy o wsparcia finansowe beneficjentów. To jest zarządzanie i programowanie, i wdrażanie.

W tym zakresie zarząd województwa pomorskiego jest obsługiwany przez kilka departamentów. Departament Rozwoju Regionalnego i Przestrzennego bardziej programuje, czyli pilnuje tego generalnego regulaminu, Departament Programów Regionalnych realizuje i wspiera projekty twarde, infrastrukturalne, a Departament Europejskiego Funduszu Społecznego zajmuje się projektami miękkimi, edukacyjnymi i nie tylko.

W tej chwili przechodzimy przez tak zwany przegląd śródokresowy czyli taką weryfikację z Komisją Europejską i z rządem polskim: jak idzie. Ciekawostka polega na tym, że przegląd nazywa się śródokresowy, ale de facto nie odbywa się w praktyce w połowie realizacji programu, bo program ma 2- letnie opóźnienie. Zaczęliśmy z 2-letnim poślizgiem i szczerze mówiąc, nikogo to nie wzrusza. Możliwość rozliczenia programu unijnego też polega na tym, że w każdym roku jest pewna kwota do wydania, przypisana na poszczególny rok. Jak się jej nie wyda, z poślizgiem ten rok polus jeszcze trzy, to pieniądze wracają do Brukseli. Końcowo również wszystko trzeba rozliczyć w 2029 roku najdalej, bo inaczej pieniądze wrócą do Brukseli. To się nigdy u nas nie zdarzyło. Niestety, tym razem wyzwanie jest bardzo duże i może tak się zdarzyć, że część pieniędzy do Brukseli wróci, a wszystko to się jeszcze nakłada na dyskusję o polityce europejskiej, o przyszłym budżecie, gdzie wiecie państwo, chętnych do dawania pieniędzy nie jest zbyt wielu, są różne wyzwania, militarne, bezpieczeństwo i niekoniecznie już to wyrównywanie różnic między słabszymi i bogatszymi regionami jest takie ważne dla Europy – tak jak było kiedyś. Jest wielka walka i dyskusja o pieniądzach – na co budżet europejski powinien je przeznaczać.

Fot. Kazimierz Netka.

Wszystkie okoliczności, że dostaliśmy pieniądze i je nie w pełni wydaliśmy, są używane jako argument, że widocznie tych pieniędzy mamy za dużo.

To wszystko nie jest uczciwe i fair, ale tak to dzisiaj się układa

Jeszcze jedna okoliczność jest istotna, dla której przychodzimy w tym monecie: korzystając z tego przeglądu śródokresowego, który de facto jest przeglądem początku, a nie śródokresowym, my też mogliśmy wprowadzić pewne korekty, zmiany do programu i wykorzystujemy tę możliwość. Z Komisją Europejską negocjujemy korekty, nieduże, ale jednak. Zakończyły się konsultacje społeczne też tego procesu. Kilka uwag się pojawiło, kilka rozpatrzyliśmy, i teraz przez najbliższe miesiące będą z Komisją Europejską toczyły się rozmowy na temat różnych korekt i zmian. I dobrze, by takie gremium jak właśnie WRDS miało świadomość tego procesu. Do tego jeszcze chcieliśmy państwu powiedzieć o KPO, o KPO to jest coś zupełnie innego niż programy europejskie, unijne w ramach tak zwanej polityki spójności. Mówiąc w największym skrócie polityka spójności, polega na tym, że regiony maja swoje budżety i nimi zarządzają. KPO polega na tym, że wszystkie pieniądze są w Warszawie. Ale województwa i jednostki samorządu mogą zgłaszać projekty do Warszawy. I my możemy państwu powiedzieć, ile projektów i jakich zgłosiło województwo pomorskie, rozumiane jako Urząd Marszałkowski, szpitale marszałka, podmioty mu podległe i o tym państwu powiemy – co, jaki projekt realizujemy.

Region nie ma wiedzy – może służby wojewody mają taką wiedzę – jak wygląda w ogóle „urobek“ pomorskich podmiotów w KPO. My nie jesteśmy jak samorząd częścią tego systemu. Nie zbieramy tych informacji; możemy ewentualnie ankietę „puścić“, ale warto wiedzieć, że staramy się korzystać z wszelkich możliwych źródeł i to świetnie wyjdzie przy okazji taboru kolejowego, gdzie dla samorządu województwa, wtórne jest źródła, a ważne jest to, żeby kupić tego taboru jak najwięcej ze wszelkich możliwych źródeł jakie się pojawiają.

Natomiast stan realizacji programu FEP: w ramach zarządzania programem europejskim zostały podjęte pewne decyzje, które mają swoje plusy i minusy.

Fot. Kazimierz Netka.

Do wydania mamy w euro licząc ponad 1,7 miliarda, w złotówkach to dzisiaj byłyby kwoty: twarde wydatki z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego: 5,5 miliarda, – na czerwono – i z Europejskiego Funduszy Społecznego – na niebiesko – ponad 2 mld złotych. Te kwoty w złotówkach one są płynne, bo cały czas z Komisją opieramy się na euro, a kurs tutaj też może szaleć. Za kilka lat to mogą być zupełnie inne, w złotówkach, liczby.

Nie można przesuwać sobie między czerwonym a niebieskim. Ten podział na twarde i miękkie jest twardy; wynika z budżetu europejskiego i tego musimy się trzymać.

Natomiast w takim bardziej ujęciu detalicznym to mamy też z Komisją Europejską, z rządem polskim, wynegocjowane „szuflady“ – czyli obszary tematyczne. Przesuwanie też tych szuflad wymaga renegocjacji z Komisją. Gdybyśmy chcieli coś przesuwać istotnie to musielibyśmy teraz albo za dwa lata taki roczny proces renegocjacji przeprowadzić. To tak à propos postulatu, by przesuwać jeziora: to nie jest takie proste.

Fot. Kazimierz Netka.

Największą częścią finansowo tej „szuflandii“ to są Fundusze Europejskie dla Zielonego Pomorza i Fundusze Europejskie dla Mobilnego Pomorza. Tutaj są aspekty środowiskowo – klimatyczne Zielone Pomorze i kwestie transportu, mobilności miejskiej, czyli czysty transport miejski, czy w obszarach funkcjonalnych miejskich. Lepiej połączone Pomorze to taki klasyczny transport, czyli inwestycje w drogi wojewódzkie, w tabor kolejowy obsługujący połączenia regionalne wychodzący poza aglomeracje.
Temat Konkurencyjne Inteligentne Pomorze to jest wsparcie biznesu, wsparcie przedsiębiorstw, wsparcie firm. Od razu powiem, że ono jest realizowane przede wszystkim w formie zwrotnej, czyli pożyczek – to jest taka zasada dosyć konsekwentna, że tam, gdzie wspieramy projekty, które będą generować dochód biznesowy, tam odbywa się to wsparcie za pomocą instrumentu pożyczkowego zwrotnego.
Potem mamy tematy dotyczące Silnego Społecznie Pomorza. To są programy miękkie, ale też inwestycyjne tematy mające budować silne społeczeństwo pod które podpięliśmy także kulturę, turystykę, edukację, kształcenie zawodowe, edukacje przedszkolną itd.

To nie jest prosty język. To są nazwy wzięte z rozporządzeń unijnych, tak one są właśnie pisane, dlatego w swoich wypowiedziach staram się tłumaczyć to na bardziej zrozumiały język.

Kolejna rzecz to jest to jak sobie radzimy z wydatkowaniem, jak przebiega kontraktowanie, a jak certyfikacja wydatków.

Tu są kwoty pokazujące zaawansowanie tego jak finansujemy zarówno z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego, jak z Europejskiego Funduszu Społecznego.

Z kwoty prawie 8 miliardów złotych w całym programie FEP już ponad 32 procent czyli jedną trzecią mamy w umowach i ponad 8 procent mamy zatwierdzonych wydatków – co oznacza, że środki, które wypłaciliśmy zostały przez nas skontrolowane i potwierdzone do Komisji Europejskiej. To znaczy, że naszym zdaniem zostały wydane w sposób poprawny.

Istotną informacją jest to, że środki programu musimy zainwestować do końca 2029 roku. Jeżeli chodzi o zaawansowanie, to w tej chwili mamy uruchomione 32 nabory. Nabór to jest takie określenie albo konkursy – mamy 7 konkurencyjnych naborów. Zrobiliśmy to już w edukacji, szkolnictwie zawodowym, edukacji przedszkolnej, w kulturze, w efektywności energetycznej, w przystosowaniu do zmian klimatu, w gospodarce wodnej. Mamy konkursy głównie na obszarach poza miejskimi obszarami funkcjonalnymi (MOF).

25 konkursów niekonkurencyjnych – to są głównie duże projekty Samorządu Województwa: 23 pociągi, droga wojewódzka 221, pochodzące ze strategii Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych.

1,5 mld z EFRR mamy tej dotacji w umowach, to jest ponad 27 procent tego Funduszu i zatwierdzone 10 procent wydatków, – to raczej w porównaniu z innymi regionami jesteśmy 3 lub 4 jeśli chodzi o zaawansowanie czysto absorpcyjne. Głównym naszym klientem są samorządy – taki jest charakter wdrożenia, tego programu – inwestycje publiczne realizowane poprzez samorządy albo poprzez ich podmioty takie jak spółki, stowarzyszenia, cechy rzemieślnicze.

Wsparcie jest realizowane w funduszach europejskich zarówno przez dotacje – to ma swoje plusy i minusy – jak i przez pożyczki. Upraszczając rzeczywistość: pożyczki idą na przedsiębiorczość, a dotacje w sferze publicznej – to nie jest tak do końca prawda, to jest bardziej złożone. Zasadnicza zasada jest taka (od której są wyjątki, jak to zwykle bywa): jeżeli jakiś projekt generuje przychody w wyniku realizacji, albo będzie generować mierzalne oszczędności, to powinien być wsparty nie dotacją, a pożyczką. Przykład: termomodernizacja budynku powinna przynieść wymierne oszczędności. Budowa ścieżki rowerowej żadnych bezpośrednich przychodów nie przyniesie.

Fot. Kazimierz Netka.

Oto obrazek – co mamy w programie jeśli chodzi o ofertę pożyczkową – warto tę mapę znać. Mamy przygotowane wejścia kapitałowe, na razie nic się nie dzieje. Mamy pożyczkę rozwojową dla firm, dla MŚP – standardową pożyczkę na rozwój firm.

Ekopożyczka. Pożyczka termomodernizacyjna dla wszystkich podmiotów, koncentrować się będzie na wspólnotach mieszkaniowych i spółdzielniach mieszkaniowych z mniejszych miast (nowe ściany, okna, nowe źródło ciepła, wymiana na niewęglowe. Pożyczka OZE. Nie było w programie na pożyczki staramy się przeznaczyć część z EFS na kształcenie się dla dowolnych osób dorosłych. Dyskutujemy jeszcze nad umorzeniami. Jeszcze tego nie uruchomiliśmy bo to jest na poziomie krajowych ofert, z BGK. Gdy skończy się zasób BGK, my wejdziemy ze środkami regionalnymi.

Fot. Kazimierz Netka.

System działa w ten sposób, że marszałek sam nie udziela pożyczek, ale wybiera menedżera, a jest nim spółka Pomorski Fundusz Rozwoju, która wybiera pośrednika np. lokalny fundusz pożyczkowy.

Fot. Kazimierz Netka.

EFS jest stosunkowo przyjazny dla projektodawców. Wysoki poziom kontraktacji: 40 procent, wynika z tego, że w odniesieniu do inwestycji w EFS projekty nie wymagają szeregu załączników na wejście typu pozwoleń, nie ma długiego procesu przygotowawczego. Możemy też sprawnie rozstrzygać. Naborów 31 a 25 już rozstrzygniętych.

Dzisiaj zarząd województwa podjął decyzję o dofinansowaniu 3 kolejnych projektów partnerów społecznych.

Fot. Kazimierz Netka.

Projekty wnioskodawców każdorazowo przekraczają nasze możliwości finansowe z EFS, przekraczają wielkość alokacji na dany konkurs. Dzisiaj przekroczyliśmy 310 umów.

EFS zakłada role partnerów społecznych: NGO, ale też mile jest widziane partnerstwo, ale też zdarzają się przedsiębiorcy, pracodawcy.

Projekty strategiczne.

Fot. Kazimierz Netka.

Dzięki temu, że wiele lat temu z udziałem WRDS zrobiliśmy taką kompleksową i konkretną strategię i programy rozwojowe, gdzie wskazano, że najważniejszy jest tabor kolejowy i będziemy go kupować z możliwych źródeł – zanim pojawiły się fundusze unijne zostały rozpisane i rozstrzygnięte przetargi w formule 1+x, czyli zamawiamy jeden pociąg i dajemy opcję i dziesięć sztuk, jeśli się pojawią pieniądze, których wtedy nie było, teraz są. Dzięki temu samorząd województwa jakby zdobył sloty produkcyjne u producentów. Ci, którzy nie zrobili tego z kilkuletnim wyprzedzeniem, dzisiaj mają pieniądze i nie maja na co ich wydać.

Podobnie strategiczna jest droga 221 i to jest inwestycja drogowa, która najszybciej będzie generować wydatki. Projekt kształcenia zawodowego. Negocjowany od kilku lat.

Dzisiaj, dzięki temu, w wydatkach inwestycyjnych, za które odpowiada Departament Programów Regionalnych, Pomorskie w wydatkach czyli w tym najbardziej konkretnym twardym parametrze, jest na pierwszym miejscu w Polsce z programów regionalnych. Trudno będzie to pierwsze miejsce utrzymać. Miasta będą decydować o projektach transportowych, modernizacyjnych.

Mamy 23 pociągi, taki wielki projekt. Dwa już jeżdżą. Do końca 2026 roku powinniśmy mieć większość. Radykalna poprawa jakości świadczonych usług. To jest nasza droga 221 – od Jankowa do Kościerzyny de facto. Wykonawcy na 2 odcinkach, Pozostały dwa konkursy.

Przykład: kształtowanie sieci szkół zawodowych na Pomorzu. Takie 24 projekty czy w sumie 48 umów z EFS – głównie powiaty, oprócz izb rzemieślniczych. Powiaty będą konkurowały o wsparcie.

Fot. Kazimierz Netka.

Pomorski Broker Eksportowy

Kontynuacja Invest in Pomerania

Pod koniec marca podpiszemy z ARP umowę na projekty grantowe.

Fot. Kazimierz Netka.

Główny ciężar projektów niekonkurencyjnych i konkurencyjnych to edukacyjne. Podnoszenie jakości kształcenia w szkołach ale też wyrównywanie szans, inwestowanie w uczniów zdolnych, w uczniów o trudnej sytuacji materialnej – stypendia, rozwój talentów, edukacja włączająca, szkolenie zawodowe, włączenie społeczne też będzie wspierane.

Pomorskie Obserwatorium Gospodarcze rusza – dzisiaj zarząd województwa zadecydował o jego dofinansowaniu.

Fot. Kazimierz Netka.

Od 2004 roku w województwie pomorskim zrealizowano ponad 40 000 projektów, i to było o wartości 60 mld złotych wartości projektów. W porównaniu z kosztem budowy elektrowni jądrowej: koszt planowany 115 miliardów złotych, techniczny koszt. 35 miliardów koszty towarzyszące, czyli 150 miliardów, czyli 3 razy więcej niż ten cały nasz urobek związany z funduszami europejskimi, to pokazuje jak ta inwestycja elektrowni jądrowej może zmienić naszą rzeczywistość.

Jeżeli chodzi o kolejne wątki – przegląd śródokresowy.

Fot. Kazimierz Netka.

Wątek pierwszy – przegląd okresowy jest po bo., by KE zarządzająca programami, porozmawiała o rezerwach, Pojawia się takie określenie: kwota elastyczności. Przy funduszach europejskich zawsze była taka dyskusja, że trzeba je zaplanować na 7 lat. A jak coś się wydarzy po drodze to nie bardzo można programy inwestycyjne zmienić. KE narzucała taki mechanizm, jak kwota elastyczności, czyli w każdej „szufladzie“ trzeba zamrozić 16 procent środków do przeglądu śródokresowego, by zadecydować czy przesunąć je na inny cel. Zarząd województwa nie identyfikuje potrzeby zmiany kwoty elastyczności. Zostawiamy 16-procentwe rezerwy. Nic takiego się nie zdarzyło by te kwoty zmieniać

Parę województw w Polsce spotkała powódź. Ursula von der Leyen przyjechała i powiedziała, że przywiozła 5 mld euro. Tak naprawdę przywiozła te miliardy, które były już w programach ale przesuwalne i można je przekazać na inne potrzeby niż były zaplanowane: mamy dla was miliardy, pod warunkiem, że znajdziecie je u siebie, na przykład w kieszeni lewej i przesuniecie je do prawej.

Chcemy wprowadzić pewne zmiany; niektóre są już przedyskutowane z KE, tematy ważne społecznie. W programie jest tak napisane, że nie wspieramy instytucji, które prowadzą tzw. opiekę długoterminową stacjonarną: hospicja, bazę łóżkową ZOL, ośrodki opiekuńcze. Strategicznie KE powiedziała, że wspiera drugą nogę systemu opiekuńczego – opiekę domową, środowiskową. Zadajemy takie pytanie KE: dlaczego nie można wesprzeć hospicjum, by wymienić piec węglowy, a nie po to by wstawić nowe łóżka? Próbujemy przekonać ludzi w KE.

Drugi wątek – kwestia szkół specjalnych. Mamy wsparcie edukacji, inwestycje w edukację, koncentrujemy się na kształceniu zawodowym, ale w programie mamy zapis narzucony, że wykluczone są z inwestycji szkoły specjalne.

Chcemy by KE zrezygnowała z limitu wydatków na towarzyszącą infrastrukturę drogową czy parkingową w przypadku projektów dotyczących turystyki i rewitalizacji, zagospodarowania przestrzeni miejskiej. To są 3 wątki co do których nie dogadaliśmy się z KE.

Fot. Kazimierz Netka.

Krajowy Plan Odbudowy i Zwiększania Odporności (KPO) – to jest inna forma wydawania pieniędzy unijnych, z całkowitym pominięciem roli regionów w zarządzaniu, szczebli pośrednich. W modelu jest Komisja Europejska, która zamawia w kraju członkowskim reformy na przykład wprowadzenia podatku, regulacji, a w zamian przewiduje inwestycje. To jest taki mechanizm reform i inwestycji.

Są tu też obszary tematyczne, wynegocjowane przez rząd z KE. Jest termin rozliczania – 2026 rok.

Jest też możliwość finansowania inwestycji wcześniej rozpoczętych i tak polski rząd stara się robić. czyli dosypywać pieniędzy, wyciągać polskie pieniądze i zastępować je unijnymi. Budżet KPO dla Polski składa się z części dotacyjnej: 25 mln euro i z pożyczkowej 34 mld.

Fot. Kazimierz Netka.

Teraz jeżeli będziemy w przyszłości o polityce spójności dyskutować, o jej budżecie, to dzisiaj w Europie mówi się o tym, że trzeba spłacać KPO, że 30 mld euro rocznie UE musi spłacać koszty tych pożyczek i że właściwie należałoby potrącić od tego, co w przyszłości będzie na inwestycje w ramach polityki spójności programów rozwojowych.

Wszystkie nabory w ramach KPO są ogłoszone centralnie. Regionom powierzono obsługę inwestycji w samorządach wodno – ściekowych, gospodarki wodnej. Nasz Departament Programów Rozwoju Obszarów Wiejskich realizuje te nabory czyli działa niejako w imieniu rządu, za darmo. Rząd nie znalazł sposobu by zapłacić regionom za te usługę.

Fot. Kazimierz Netka.

Generalnie samorząd województwa i jego jednostki: spółki szpitalne, spółki budżetowe występują jako klienci, występują w konkursach, naborach, składają wnioski, projekty. My jako cała organizacja samorządu województwa pomorskiego złożyliśmy do tej pory takich projektów 22 – stan sprzed miesiąca. Z czego 11 w zaawansowanym stopniu realizacji czy nawet w trakcie rozliczania. 5 jest wybranych czyli wiadomo, że będą miały pieniądze czyli są podpisane umowy albo są w podpisie. 6 jeszcze jest w trakcie oceny. Łącznie te pomorskie propozycje to jest prawie 700 milionów złotych z dziedzin: duży pakiet projektów szpitalnych – 5 projektów na 400 mln, opieka długoterminowa, koordynacja polityki w zakresie kształcenia zawodowego. Najbardziej spektakularnym przedsięwzięciem jest zakup 10 elektrycznych zespołów trakcyjnych, Przy naszym programie regionalnym – 23 sztuki taboru – tu się pojawia 10 – to są sztuki z tego samego przetargu, czyli kolejne źródło ale obsługujące tę samą umowę z producentem, z NEWAGiem.

Pomysłem świeżym jest eksperyment; zakup przez samorząd województwa 15 elektrycznych autobusów do obsługi przewozów pasażerskich pozamiejskich. To jest eksperyment polegający na tym, żeby samorząd kupił sprzęt, który mógłby udzielać przewoźnikom, po to, żeby nie mając władzy sprawczej, zwierzchniej – zastymulować przewoźników do uruchamiania połączeń, które byłyby wspólnie na przykład liniami kolejowymi. Albo zastymulować by zrezygnowali z połączeń, uruchomili inne, zrezygnowali z tych, które kanibalizują połączenia PKM-ki, bo tak też się zdarza. Pomysł taki, by kupić tabor, móc go udzielać i wpływać na to, co robią samorządy lokalne.

Mamy mnóstwo mniejszych kilkusettysięcznych złotych projektów kultury: Teatr Wybrzeże, Teatr Muzyczny, muzea złożyły projekty na sprzęt elektroniczny, na finansowanie wydarzeń.

Dzisiaj podsumowując: zdrowie, transport i kultura to są te trzy obszary tematyczne, które samorząd województwa starał się jakby obsłużyć w ramach KPO – poinformowano podczas posiedzenia Wojewódzkiej Rady Dialogu Społecznego w Gdańsku.

Kazimierz Netka

Proszę, czytaj również na portalu: netka.gda.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *