Na zdjęciu: Pociąg spółki Arriva, którym mieszkańcy Bydgoszczy, za 38 złotych, korzystając z wspólnego biletu samorządowego mogą dojechać do Władysławowa, wrócić; albo w Gdyni, przesiadłszy się na pociąg Kolei Mazowieckich, przez Ustkę podróżować do Warszawy. Pomorzanie, korzystając z Przewozów Regionalnych, nie mają takich możliwości taniego jeżdżenia po kraju. Fot. Kazimierz Netka.
Jedna, niska opłata na kolei. Mazowsze dołączyło do Wspólnego Biletu Samorządowego.
Z jednym biletem za 38 zł pociągami i autobusami przewoźników kolejowych można przejechać pół Polski. Dzięki inicjatywie Związku Samorządowych Przewoźników kolejowych, zrzeszających 11 spółek, w tym Koleje Mazowieckie.
Wspólny Bilet Samorządowy to początek zacieśnienia współpracy między przewoźnikami, ale przede wszystkim wygodna i atrakcyjna cenowo oferta dla pasażerów. Bilet kosztuje 38 zł i jest ważny przez całą dobę. Obecnie można na jego podstawie podróżować na 62 liniach, obsługujących ponad 950 stacji na terenie 12 województw.
Można już korzystać z udogodnień
Wspólny Bilet Samorządowy jest dostępny już od 1 sierpnia. Osobę, która go kupi uprawnia do nieograniczonej liczby przejazdów pociągami takich przewoźników, jak: Koleje Mazowieckie, Warszawska Kolej Dojazdowa, Koleje Śląskie, Koleje Małopolskie, Arriva, Koleje Wielkopolskie, Koleje Dolnośląskie i Łódzka Kolej Aglomeracyjna.
– Umiejętność zgodnej współpracy i prowadzenia otwartego dialogu to cecha niezwykle ważna i przynosząca realne korzyści. W samorządzie jej znaczenie jest kluczowe. Jak widać, również nasze spółki posiadły tę umiejętność, dzięki czemu udało im się wypracować wspólny bilet. Cieszę się z tego sukcesu z kilku powodów. Po pierwsze – pasażerowie zyskali wygodą i tanią ofertę, a po drugie – liczę, że to dobry początek dalszej konstruktywnej współpracy samorządowych spółek kolejowych – podkreślił marszałek województwa mazowieckiego Adam Struzik.
– Wspólny Bilet Samorządowy to krok w stronę pasażerów wyjeżdżających poza granice regionów. Potrzeba podróży z jednym biletem nie jest jednak niczym nowym. Już od pewnego czasu sygnalizują ją podróżni. I my, w ramach związku, postanowiliśmy dać taką ofertę – tłumaczył Dariusz Grajda, prezes Związku Samorządowych Przewoźników Kolejowych.
Udział kolei samorządowych wciąż rośnie
Jedenaście kolejowych spółek samorządowych zrzeszonych w ZSPK obsługuje dziś ponad 4800 km linii kolejowych, zatrudniając 6265 pracowników. W sumie wykorzystują one 1473 wagony (wliczając człony elektrycznych zespołów trakcyjnych) oraz 43 lokomotywy. Jest to bardzo poważny i stale rosnący udział na polskim rynku kolejowym.
– Koleje Mazowieckie to przewoźnik, który od lat realizuje pionierskie projekty. Świadczymy usługi przewozowe w samym centrum kraju, na styku sześciu województw. Linie kolejowe obsługiwane przez nas w wielu punktach stykają się z liniami, po których poruszają się pociągi np. Łódzkiej Kolei Aglomeracyjnej, Kolei Wielkopolskich czy Arrivy.
Za 38 zł pasażer może pojechać np. do Łodzi, z przesiadką w Skierniewicach do pociągu Łódzkiej Kolei Aglomeracyjnej, a następnie wrócić do Warszawy. To bardzo atrakcyjna oferta – podkreśla Robert Stępień, prezes zarządu Kolei Mazowieckich.
Prezes zarządu Kolei Dolnośląskich podkreślał, że projekt ma pionierski charakter, bo zapewnia korzyści, jakich nie było dotąd na rynku. Ma jednak też pewne, świadomie wprowadzone ograniczenia.
– Wspólny Bilet Samorządowy obowiązuje nie tylko w weekendy, ale też w tygodniu. Oferta nie jest dla każdego – naszym celem jest klient, który chce tanio zwiedzić i poznać nasz kraj, zbytnio mu się nie spieszy, nie obawia się przesiadek. Popularność tego biletu będzie rosła wraz z rozwojem sieci połączeń kolei samorządowych, jednakże naszym celem nie jest konkurowanie z InterCity w przewozach dalekobieżnych.
Wspólny Bilet Samorządowy pokazuje także, jak nieprawdziwy jest mit o tym, że konkurencja samorządowa na kolei to utrudnienie dla pasażera, a przewoźnicy rzekomo ze sobą nie współpracują. Współpracują, a efekty już widać – stwierdził Piotr Rachwalski.
mp/
Źródło: www.kurier.pap.pl