Fot. Kazimierz Netka
Rodzi się nowy biznes: zarabianie na unieszkodliwianiu wojennych pozostałości leżących w Bałtyku, czyli na ratowaniu np. nadmorskiej turystyki, przemysłu wydobywczego; na ułatwianiu budowy farm morskich elektrowni wiatrowych
O tym, że w Bałtyku leżą pojemniki i pociski z niebezpiecznymi gazami bojowymi, np. z iperytem, z innymi bojowymi środkami trującymi (BŚT), wiadomo od zakończenia II wojny światowej. To wówczas (a może również w okresie międzywojennym) zatapiano w naszym morzu owe pozostałości militarne. Co z tymi niebezpiecznymi substancjami zrobić – zastanawia się nie tylko Polska, ale również Unia Europejska. W tym celu realizowano różne projekty. m.in. unijny „CHEMSEA – Chemical Munitions Search & Assessment”. Chodzi jednak o konkretne działania, mające na celu zmniejszenie zagrożenia. To ważne. Tym bardziej, że wzrasta aktywność gospodarcza na naszym morzu. Istnieją kopalnie: ropy naftowej, gazu, kruszywa (żwiru, kamieni, piasku). Bywa, że wraz z tym kruszywem wydobywa się pociski…
W piątek, 07 lutego 2020 roku, dowiedzieliśmy się, że już zadecydowano: Polskie firmy zabiorą się za oczyszczanie Bałtyku z wojennych pozostałości. Wcześniej, 27 stycznia 2020 roku, otrzymaliśmy następujące pismo:
Regionalna Izba Gospodarcza Pomorza, ma przyjemność zaprosić na uroczyste podpisanie porozumienia i uruchomienia Klastra „Grupa Bezpieczny Bałtyk”
Regionalna Izba Gospodarcza Pomorza wraz z przedstawicielami ogólnopolskich firm powołuje klaster pod nazwą „Grupa Bezpieczny Bałtyk”. Głównym celem klastra jest zapewnienie szeroko rozumianego bezpieczeństwa poprzez zminimalizowanie lub likwidację zagrożeń wynikających ze znajdującej się w Bałtyku, zatopionej broni konwencjonalnej i chemicznej oraz zagrożeń ze strony paliw we wrakach; działalność na rzecz ekologii w tym rozwiązania problemu niedotlenienia Morza Bałtyckiego poprzez rozwój innowacyjnych rozwiązań.
Sygnatariuszami klastra „Grupa Bezpieczny Bałtyk” zostaną następujące podmioty:
– Grupa GeoFusion sp. z o.o. – lider klastra prowadzący sztandarowy projekt polegający na opracowaniu unikatowej w skali świata innowacyjnej technologii lokalizacji, wydobycia i unieszkodliwiania zatopionych BŚT, z wykorzystaniem mobilnej instalacji pływającej.
– Baltex Energia I Górnictwo Morskie S. A. s.k.a
– Baltex Górnictwo Morskie sp. z o.o.
– Uxo Marine Sp. z o.o.
– Multitool Marine Sp. z o.o.
– Geo Ingenieurservice Polska Sp. z o.o.
Jego uroczyste uruchomienie nastąpi 7 lutego 2020 roku w Bałtyckim Porcie Nowych Technologii w Gdyni. Klaster jest oddolną inicjatywą środowiska biznesowego, a Regionalna Izba Gospodarcza Pomorza pełni w nim rolę Operatora.
W ramach seminarium zostaną poruszone m.in. problemy ekologiczne Morza Bałtyckiego. Obecnie Bałtyk jest jednym z najbardziej obciążonych transportowo akwenów morskich na świecie. Rozwój przemysłu wydobywczego, rybołówstwa, żeglugi, turystyki związanych z wykorzystaniem przestrzeni morskiej powoduje wzrost zagrożeń dla ekosystemu morza. Ponad 300 wraków okrętów, w tym ok. 100 w Zatoce Gdańskiej zidentyfikowano na dnie Bałtyku. Szacuje się, że uwolnienie zaledwie jednej szóstej środków chemicznych ze zbiorników zalegających na dnie morza mogłoby całkowicie zniszczyć ekosystem na ok. 100 lat. W dalszym ciągu w Bałtyku może zalegać od 50 do nawet 100 tys. ton broni chemicznej i amunicji.
Zaproszeni eksperci skupią się również na koncepcji długofalowego rozwoju województwa pomorskiego poprzez rozwój Inteligentnych Specjalizacji Pomorza. Ze szczególną uwagą omówione zostaną dalsze aktywności Klastra „Grupa Bezpieczny Bałtyk”.
Zakończeniem seminarium będzie networking branżowy, który ma wnieść nowe pomysły oraz wzbogacić grono ekspertów klastra, który na swoje barki weźmie przyszłość naszego Morza Bałtyckiego – napisał Damian Mucha – dyrektor generalny Regionalnej Izby Gospodarczej Pomorza.
Skorzystaliśmy z tego zaproszenia. Nie żałujemy, podobnie jak inni uczestnicy. Zainteresowanie przeszło oczekiwania organizatorów spotkania. Zgłosiło się ponad sto osób. Seminarium prowadził Przemysław Sola z Regionalnej Izby Gospodarczej Pomorza.
Gości powitał i słowo wstępne wygłosił Sławomir Halbryt – prezes zarządu Regionalnej Izby Gospodarczej Pomorza (RIGP)
O poparciu dla klastra „Grupa Bezpieczny Bałtyk” mówił Maciej Styczyński – naczelnik Wydziału Przemysłu Okrętowego w Ministerstwie Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej.
O możliwościach wsparcia ze strony Samorządu Województwa Pomorskiego mówił Wiesław Byczkowski – wicemarszałek województwa pomorskiego.
Koncepcję długofalowego rozwoju województwa pomorskiego poprzez rozwój inteligentnych specjalizacji Pomorza (ISP) zaprezentował Adam Protasiuk – wiceprezes Regionalnej Izby Gospodarczej Pomorza.
Łukasz Porzuczek – prezes zarządu GeoFusion sp. z o.o. przedstawił założycieli oraz ideę działań w ramach klastra „Grupa Bezpieczny Bałtyk”.
Centralnym punktem konferencji było uroczyste podpisanie porozumienia dotyczącego zawiązania Klastra „Grupa Bezpieczny Bałtyk”.
O barierach i trudnościach w finansowaniu innowacji w województwie pomorskim mówiła Joanna Wardzińska – wiceprezes zarządu TISE S.A.
O projektach badawczych w ramach Klastra Grupa Bezpieczny Bałtyk mówił Łukasz Porzuczek – prezes zarządu GeoFusion sp. z o.o.
Działania Pomorskiej Grupy Wydobywczej przedstawił Mieczysław Twardowski – właściciel Grupy Baltex.
O Fundacji Bezpieczny Bałtyk opowiedział Bartosz Kowalski – udziałowiec spółki Multitool Marine Sp. z o.o.
Wykład pt.: „Ekosystem Bałtyku, propozycje rozwiązania problemu broni chemicznej w morzu Batyckim” wygłosił dr Benedykt Hac – kierownik wiodącego projektu w zakresie broni chemicznej.
Planowane działania klastra „Grupa Bezpieczny Bałtyk” wywołała duże zainteresowanie przedstawicieli świata nauki, obecnych na sali. O szczegóły dotyczące zaplanowanych działań pytali m.in.: prof. Dorota Burska z Instytutu Oceanografii Uniwersytetu Gdańskiego i prof. Jacek Bełdowski z Instytutu Oceanologii Polskiej Akademii Nauk.
Taki jest początek przygotowań do praktycznych działań w oczyszczaniu naszego morza z bojowych środków trujących, Paliwa w zbiornikach wraków leżących na dnie Bałtyku, do unieszkodliwiania amunicji. Pojemniki, w których znajduję się np. iperyt i inne chemikalia, a także ładownie tankowców, są w coraz gorszym stanie. Niebawem, owe szkodliwe substancje: chemikalia wojenne, paliwo, mazut, oleje zaczną się coraz silniej w przedostawać do toni morskiej (niektóre substancje olejowe z wraków już pojawiają się na powierzchni, na szczęście w niewielkich ilościach. Gdy znajdą się przy plażach, turystyka nadbałtycka ucierpi. Dlatego najwyższy czas, by temu zapobiegać.
Tekst i zdjęcia: Kazimierz Netka
Czytaj również na portalu: netka.gda.pl