Jeśli nasz kraj ma dorównać Europie zachodniej, konieczne jest skrócenie oczekiwania na warunki zabudowy, niezbędne pozwolenia, decyzje. Chodzi o dostosowanie całego procesu do realiów rynku.

Źródło ilustracji: PAP.

Źródło: www.kurier.pap.pl

Żeby dogonić Europę, musimy budować dwa razy więcej mieszkań.

 

Fot. PAP.

Jeśli chcemy dojść do średniej europejskiej liczby mieszkań na tysiąc mieszkańców do 2030 r., co zakłada Narodowy Program Mieszkaniowy, deweloperzy muszą oddawać do użytku dwa razy więcej mieszkań – uważa szef Polskiego Związku Firm Deweloperskich Konrad Płochocki.

„Jeśli chcemy dojść do średnich europejskich ilości mieszkań na tysiąc mieszkańców, co Narodowy Program Mieszkaniowy (NPM) zakłada do 2030 roku, deweloperzy muszą podwoić produkcję. Nie uda się to bez drastycznej deregulacji” – powiedział PAP dyrektor generalny Związku Konrad Płochocki.

Dodał, że „biorąc pod uwagę średnią europejską, która wynosi 435 mieszkań na tysiąc mieszkańców, i porównując ją z 363 mieszkaniami na tysiąc Polaków widzimy, jak wiele pracy mamy jeszcze do wykonania”. Jego zdaniem, przepisy regulujące branżę powinny maksymalnie upraszczać cały proces budowlany – „nie dla wygody deweloperów, ale dla zwiększenia liczby mieszkań”. „Chodzi o dostosowanie całego procesu do realiów rynku – przede wszystkim o skrócenie oczekiwania na warunki zabudowy, niezbędne pozwolenia, decyzje” – wyjaśnił Płochocki.

Zwrócił uwagę, że rząd, przymierzając się do programu Mieszkanie plus, zapowiedział specustawę, przyspieszającą proces budowlany. „Jeżeli będzie specustawa, to powinna zmienić prawo dla absolutnie wszystkich” – zaznaczył Płochocki. Chodzi o specustawę, której projekt zaprezentowano w marcu br. Ureguluje ona przede wszystkim przyspieszony tryb podejmowania decyzji w sprawie lokalizacji inwestycji mieszkaniowych w sytuacji, gdy przeznaczenie gruntu – według studium lub planu zagospodarowania przestrzennego – jest inne niż mieszkaniowe. Przyspieszeniu mają ulec procedury związane z regulowaniem stanu prawnego nieruchomości, uzyskaniem decyzji środowiskowych, a także pozwoleń wodnoprawnych.
Jak mówił pod koniec kwietnia prezes BGKN Mirosław Barszcz, początkowo pomysł był taki, żeby ta ustawa regulowała inwestycje, które będą realizowane w ramach rządowego programu Mieszkanie plus. Jednak po rozmowach z różnymi instytucjami, m.in. Urzędem Ochrony Konkurencji i Konsumentów oraz Głównym Urzędem Statystycznym ustalono, że szybka ścieżka inwestycyjna będzie obejmowała wszystkie formy budownictwa mieszkaniowego przy zachowaniu pewnych warunków.

Barszcz informował niedawno, że zgodnie z Narodowym Programem Mieszkaniowym, do 2030 r. średnia liczba mieszkań ma wzrosnąć z obecnych 363 do 435 na tysiąc mieszkańców. „Zakładając, że nie zmieni nam się liczba mieszkańców i nie ubędzie nam mieszkań, to oznacza dokładnie 2 mln 744 tys. mieszkań, które trzeba wybudować, z czego ok. 2 mln wygeneruje rynek” – powiedział. Jego zdaniem zostanie jeszcze „prawie milion mieszkań do wybudowania (m.in. w ramach programu Mieszkanie plus – PAP), abyśmy osiągnęli średni poziom życia w UE”.

Źródło: Codzienny Serwis Informacyjny PAP

mp/

Źródło: www.kurier.pap.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *