W lutym konsultacje na temat Centralnego Portu Komunikacyjnego

Fot. PAP/S.Leszczyński

ŹRÓDŁO

Już od 10 lutego każdy Polak będzie mógł zabrać głos w sprawie ogromnej inwestycji, jaką jest Centralny Port Komunikacyjny (CPK).

1600 km nowych linii kolejowych, trasy z pociągami jeżdżącymi 250 km/h i kilkadziesiąt miast w zasięgu szybkiej kolei – tak z perspektywy torów będzie wyglądać CPK. Nowe lotnisko ma powstać między Łodzią i Warszawą – na terenie gmin Baranów, Teresin i Wiskitki.
Od 10 lutego na stronie internetowej CPK ruszają ogólnopolskie konsultacje dotyczące budowy CPK. Jak zapewniają władze spółki powołanej do jego wybudowania, wyniki ankiet będą dla nich wiążące. „Każdą z propozycji dokładnie przeanalizujemy, rozważając jej zasadność i możliwość wprowadzenia” zapewnia Mikołaj Wild, prezes CPK.

Znane są już główne założenia inwestycji. Spółka odpowiedzialna za budowę CPK opublikowała Strategiczne Studium Lokalizacyjne, a co za tym idzie – wyznaczono korytarze dla nowych linii kolejowych. Jak zapewnia premier RP Mateusz Morawiecki, ta inwestycja jest kluczowa dla rządu. „Jestem przekonany, że Centralny Port Komunikacyjny będzie kołem zamachowym rozwoju gospodarczego całej polskiej gospodarki. CPK to serce Strategii Odpowiedzialnego Rozwoju, w ciągu najbliższych lat priorytet polskiego rządu” – mówił premier podczas II Kongresu Rozwoju Kolei.

CPK jest ogromną inwestycją w skali rozbudowy polskiej kolei. Ostatnie duże inwestycje w linie kolejowe w naszym kraju miały miejsce w latach 80. W ciągu ostatnich 30 lat w Polsce powstało zaledwie 50 kilometrów nowych linii, a wiele dotychczasowych zostało zlikwidowanych. W ramach CPK zostaną uruchomione odcinki w standardzie kolei dużych prędkości, która w założeniu ma umożliwiać przejazd pociągów z prędkością do 250 km/h.

W najbliższym czasie wykonawcy CPK przystąpią do realizacji etapów proceduralnych, takich jak występowanie o zgody środowiskowe czy administracyjne. Centralny Port Komunikacyjny będzie pełnił kluczową rolę nie tylko na mapie Polski, ale też Europy. Do tego niezbędne jest wpisanie go do unijnego programu TEN-T.

Na 1600 km nowych linii planowanych w ramach CPK co najmniej 670 km ma być dostosowana do standardu dużych prędkości. Dodatkowo 3500 km już istniejących linii zostanie zmodernizowanych przez PKP PLK. „Co to oznacza dla pasażera? Będzie mógł jechać z miejscowości, z której przez lata nie mógł jeździć, a z tych, których mógł jeździć, pojedzie szybciej” – wymienia prezes PKP S.A., Krzysztof Mamiński.

Lokalizacja CPK pozwoli na dojazd w ciągu 15 minut z Warszawy i niespełna 30 minut z Łodzi. Zarówno ta stacja, jak i Warszawa Centralna, zostaną połączone ze 120 miastami, do których będzie można dojechać w czasie do 2,5 godziny. Podróż z Katowic do Krakowa skróci się do 35 minut. Docelowo przy całym węźle ma powstać Airport City z obiektami konferencyjnymi, targowo-kongresowymi i biurowymi. Pracę przy projekcie CPK i w powiązanych branżach ma znaleźć nawet 150 tys. osób. Pierwsze połączenia kolejowe ze stacji CPK są planowane na 2027 rok.

CPK ma być także szansą dla cargo. Przede wszystkim część torowisk towarowych zostanie odciążona po wybudowaniu nowych torów. Dodatkowo przesyłki mogą pojawić się w przewozach osobowych. To wynika z zasięgu Centralnego Portu Komunikacyjnego, który obejmie 2/3 mieszkańców Polski i co drugi powiat. „Istnieje możliwość, aby w poszczególnych miejscach w Polsce powstawały regionalne węzły logistyczne, do których transport szybkich przesyłek, transportowanych razem z pasażerami, może następować w sposób znacznie szybszy i wygrywający konkurencję nawet z transportem kołowym” – powiedział prezes CPK, Mikołaj Wild.

Jak zaznacza wiceminister infrastruktury, Marcin Horała, CPK ma być budowany zgodnie z ekologicznymi praktykami. „Jest to projekt przeniesienia ruchu krótko- i średnio dystansowego na kolej, czyli na najbardziej ekologiczny środek transportu. Ale też, jeżeli mówimy o konstrukcji lotniska, to musi być niskoemisyjne, czyli mieć swoje źródła energii odnawialnej” – zaznaczył Horała.

Jak zapewniają przedstawiciele spółek odpowiedzialnych za całą inwestycję, nie widzą zagrożeń związanych z jej realizacją, a jedynie wyzwania. Zmierzą się z nimi polskie firmy, które już teraz zdobywają doświadczenie w realizowaniu swoich projektów za granicą. „Kompetencje zakładów, które zajmują się produkcją taboru kolejowego, lokomotyw, pociągów, wagonów w Polsce, są wysokie” – zaznaczył minister infrastruktury Andrzej Adamczyk, za przykład podając bydgoską Pesę i nowosądecki Newag.

Prezes Pesy, Krzysztof Zdziarski, już teraz zapowiada „podniesienie rękawicy”. „Nie budowaliśmy jeszcze kolei dużych prędkości. Uczestniczymy w projekcie, obserwujemy, przygotowujemy nasz potencjał projektowy i wykonawczy. To są inne przedziały jakościowe, inne naciski i wagi pojazdów, inne aerodynamiki, natomiast my już jesteśmy bardzo blisko” – powiedział prezes Zdziarski.

Dla producentów pojazdów szynowych obiecujący jest sam fakt, że do obsługi CPK potrzeba będzie aż 130 nowych składów pociągów. Minister Adamczyk przyznaje, że budowa CPK to plan na lata, co pozwoli na stabilność także samym wykonawcom inwestycji. „Począwszy od kopalni, które zajmują się produkcją kruszyw niezbędnych do tego, aby powstały szlaki kolejowe, przez producentów podkładów kolejowych oraz wszystkich tych, którzy zajmują się produkcją, przetwarzaniem stali na potrzeby zabudowy oraz tych, którzy zajmują się automatyką czy technologiami informatycznymi” – wymienił minister Adamczyk.

Resort infrastruktury jest spokojny również o finansowanie inwestycji. „Już w tej chwili zgłosiło się kilka podmiotów zainteresowanych finansowaniem części lotniskowej inwestycji. W tej sprawie obserwujemy spore zainteresowanie ze strony rynku ” – poinformował wiceminister Horała.

Źródło informacji: Centrum Prasowe PAP; centrumprasowe.pap.pl

Czytaj również na portalu: netka.gda.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *