100-lecie Szkoły Morskiej w Tczewie, czyli morskie estado novo nad Wisłą, na Kociewiu. Otwarcie wystawy. Uroczystości w I LO – gdzie powstała pierwsza w historii Polski, uczelnia dla marynarzy. Potem przeniesiono ją do Gdyni, gdzie urosła do rangi Uniwersytetu Morskiego. A może w Tczewie powstanie jakiś kierunek, specjalizacja dla studentów tej uczelni?

Fot. Kazimierz Netka.

Inauguracja obchodów 100-lecia szkolnictwa morskiego w Polsce

Najpierw była szkoła morska – w Tczewie, na Kociewiu. Potem dopiero mógł powstać port Gdynia nad Zatoką Gdańską, a także inne porty, m.in. we Władysławowie, u nasady Półwyspu Helskiego. Nad Wisłą, nad dolną Wisłą, na Kujawach i Kociewiu, rodziła się polska morska – zarówno ta cywilna – marynarka handlowa i pasażerska, jak i marynarka wojenna. Przypomniano to 16 czerwca, 2020 roku, w Tczewie, podczas uroczystości upamiętniających powstanie w tym mieście 100 lat temu pierwszej w historii Polski państwowej Szkoły Morskiej. Teraz ta uczelnia znajduje się w Gdyni; jest Uniwersytetem Morskim. Czy w Tczewie powstanie kawałek tego Uniwersytetu? Byłby to powrót do dobrych początków. O tym oficjalnie na uroczystościach nikt nie mówił, ale…

Najpierw było spotkanie przy dworcu w Tczewie i otwarcie wystawy – przy muzyce szantowej – żeglarskiej. Ekspozycje przygotowała Fabryka Sztuk w Tczewie, a komisarzem wystawy jest Józef M. Ziółkowski – pisarz, dziennikarz.

Witam w stulecie powrotu Tczewa do Polski – mówiła, inaugurując uroczyste otwarcie wystawy Alicja Gajewska – dyrektorka Fabryki Sztuk w Tczewie. Przed kilkoma miesiącami wspominaliśmy przybycie wojsk polskich, co było urzeczywistnieniem postanowień Traktatu Wersalskiego. Na mocy tego układu pokojowego kończącego I wojnę światową Tczew wrócił do Macierzy, Rzeczpospolita Polska uzyskała dostęp do morza. Rozpoczęła się odbudowa gospodarki morskiej, a to wymagało wyszkolenia odpowiednich kadr. Stworzenie szkoły morskiej było już tylko kwestią czasu. W przeddzień setnej rocznicy podpisania przez generała Józefa Wiśniewskiego rozkazu o powołaniu do istnienia szkoły morskiej otwieramy wystawę plenerową „Z Tczewa na morza i oceany” – mówiła dyrektor Alicja Gajewska, witając serdecznie gości.

Jak powie później Aleksander Gosk – zastępca dyrektora Muzeum Marynarki Wojennej w Gdyni, początkowo szkoła ta podlegała pod Ministerstwo Spraw Wojskowych II Rzeczypospolitej, dlatego ustanowiono ją rozkazem.

Więcej o tym, jak i gdzie owa Szkoła Morska powstała – można dowiedzieć się oglądając wystawę, na placu przed dworcem kolejowym w Tczewie. Ekspozycję przygotowała Fabryka Sztuk.

– Był taki czas, gdy Tczew był miastem morskim – mówił Mirosław Pobłocki – prezydent Tczewa. Mieliśmy szkołę morską i plany budowy portu morskiego, czy morsko – rzecznego – przypomniał pan prezydent. Potem jednak okazało się, że Gdynia oferowała lepsze warunki, ale mamy wystawę przypominająca te chwalebne 10 lat, gdy tu, w Tczewie, kształcono kapitanów naszej żeglugi i wychodzili w morze na statku „Lwów”, który był statkiem szkolnym. To były inne czasy, wielkiej biedy, szkolnictwo morskie dopiero się tworzyło; nie było podręczników, jednolitych regulaminów. Kapitanowie – wykładowcy pochodzili z różnych zaborów. Trzeba było wszystko ujednolicić i na tej podstawie kształcić kadry.

Więcej o szczegółach życia w Szkole Morskiej mówił Józef M. Ziółkowski, pomysłodawca i kurator Wystawy „Z Tczewa na morza i oceany”, główny specjalista ds. muzealnictwa w Fabryce Sztuk w Tczewie.

Antoni Garnuszewski był absolwentem szkoły morskiej w Odessie, Politechniki w Petersburgu. Konstanty Maciejewicz był absolwentem Morskiego Korpusu w Petersburgu. Służył między innymi na krążowniku „Aurora”’.

Państwowa Szkoła Morska w Tczewie, powstała w 1920 roku, w roku odzyskania przez Tczew niepodległości. Wtedy wszystko w tym mieście było nowe; władze, mieszkańcy, którzy przybyli tu za wojskiem generała Hallera. Pojawiły się polskie nazwy ulic. Nie było basenu; na zajęcia nauki pływania i ratowania rozbitków, przyszła elita marynarki polskiej, biegała nad Wisłę. W portfelach przyszłych wilków morskich było pustawo. Szkoła też borykała się z problemami finansowymi. Panował w niej wojskowy dryl. Dumą szkoły i miasta był statek „Lwów” – przypomniał Józef M. Ziółkowski.

Potem uroczystości kontynuowano na terenie I Liceum Ogólnokształcącego im. Marii Skłodowskiej-Curie, czyli tam, gdzie powstała pierwsza polska państwowa Szkoła Morska. Tak, jak Maria Skłodowska-Curie miała olbrzymi wpływ na rozwój światowej, w tym polskiej nauki, tak Szkoła Morska w Tczewie, znacząco wsparła dobrze wykształconymi marynarzami światową i polską żeglugę morską oraz oceaniczną.

Mirosław Augustyn – starosta tczewski, witając uczestników głównych uroczystości, nawiązał do warunków, w jakich to świętowanie 100-lecia szkolnictwa morskiego, się odbywa. Powiedział, że uroczystość została ograniczona ze względu na pandemię koronawirusa. Dodał, że dzięki dobrej współpracy z panem wojewodą pomorskim, jest w Tczewie 25 przypadków zachorowań i wszyscy, którzy zapadli na COVID-19 już są wyleczeni. W powiecie tczewskim nie ma już chorych na COVID-19.

Wśród gości, powitanych przez starostę Mirosława Augustyna, byli m.in.: sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta RP – Adam Kwiatkowski, przedstawiciel prezesa Rady Ministrów sekretarz stanu Jan Dziedziczak, przedstawiciel ministra gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej podsekretarz stanu w tym resorcie Grzegorz Witkowski, poseł RP Kazimierz Smoliński, wojewoda pomorski Dariusz Drelich, radny sejmiku województwa pomorskiego, były wieloletni prezydent Tczewa Zenon Odya, przewodniczący Rady Powiatu Tczewskiego Marek Modrzejewski z radnymi powiatu tczewskiego, prezydent Tczewa Mirosław Pobłocki, przewodniczący Rady Miejskiej Tczewa Zenon Drewa z radnymi miasta Tczewa, samorządowcy z powiatu tczewskiego,

jego magnificencja rektor Uniwersytetu Morskiego w Gdyni prof. Janusz Zarębski, prorektor ds morskich Uniwersytetu Morskiego w Gdyni prof. Henryk Śniegocki, rektor elekt Uniwersytetu Morskiego w Gdyni prof. Adam Weintrit, byli rektorzy Uniwersytetu Morskiego w Gdyni

prof. Daniel Duda, prof. Józef Lisowski – honorowy obywatel miasta Tczewa, prof. Piotr Przybyłowski, przewodniczący Towarzystwa Nautologicznego prof. Marek Grzybowski, przewodniczący Rady Konsultacyjnej Stowarzyszeń Morskich Witold Kuczorski, przewodniczący Stowarzyszenia Kapitanów Żeglugi Wielkiej Wiesław Piotrzkowski – dyrektor Urzędu Morskiego w Gdyni, przewodniczący Rady Głównej Stowarzyszenia Starszych Oficerów Mechaników Morskich Lechosław Bar, przewodniczący Stowarzyszenia Elektryków Okrętowych Bolesław Grzemski, członek zarządu Polskiej Spółki Gazownictwa Robert Gut, proboszcz Parafii Podwyższenia Krzyża Św. ks. Adam Gadomski, ks. prałat Piotr Wysga – honorowy obywatel miasta Tczewa, krajowy duszpasterz ludzi morza ojciec Edward Pracz, przedstawiciele stowarzyszeń: Kapitanów Żeglugi Wielkiej, Polskiego Towarzystwa Nautologicznego, Parlamentu Studentów Uniwersytetu Morskiego w Gdyni,

poczty sztandarowe: I Liceum Ogólnokształcącego w Tczewie, Uniwersytetu Morskiego w Gdyni, Stowarzyszenia Kapitanów Żeglugi Wielkiej, młodzież szkół powiatu tczewskiego, mieszkańcy, dyrektor I LO w Tczewie Jadwiga Andrzejewska.

W Tczewie 100 lat temu po odzyskaniu niepodległości i dostępu do morza przez Polskę, powstała pierwsza polska szkoła morska, z której dumni są wszyscy Polacy – dodał starosta Mirosław Augustyn. Duma nasza jest tym większa, że Uniwersytet Morski w Gdyni w rankingu wyższych uczelni morskich jest w pierwszej dziesiątce.

Gratulacje i życzenia z okazji jubileuszu przekazał prezydent RP Andrzej Duda. List od Prezydenta RP odczytał Adam Kwiatkowski – sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta RP.

Potem nastąpiło odsłonięcie i poświęcenie Tablicy upamiętniającej wykładowców i absolwentów Szkoły Morskiej w Tczewie. Na tablicy umieszczone są imiona i nazwiska wykładowców i absolwentów – wydziałów Nawigacyjnego i Mechanicznego. Rektor Uniwersytetu Morskiego, prof. Janusz Zarębski podkreślił, że uczelnia w ciągu 100 lat przeszła wielkie przemiany, zaistniała na całym świecie, w tym dzięki osobom, które ukończyły tczewską Szkołę Morską – podkreślił pan rektor.

Jan Dziedziczak – sekretarz stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, pełnomocniki rządu do spraw Polonii i Polaków za granicą, również podkreślał znaczenie absolwentów państwowej Szkoły Morskiej w Tczewie dla promowania Polski w świecie.

O przeszłości, teraźniejszości i przyszłości mówił Grzegorz Witkowski – podsekretarz stanu w Ministerstwie Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej. Nawiązując do pandemii, pan minister powiedział m.in., że z powodu koronawirusa marynarze w wielu portach na świecie nie mogli zejść na ląd, że polskie porty drżą o przeładunki. 100 lat temu marynarze nie mieli łatwiej. W 1920 roku nawała barbarzyńska zalała Rzeczpospolitą. Znaleźli się jednak odważni ludzie, którzy widzieli, że powstanie nowe państwo – estado novo.

Szkoła Morska w Tczewie tworzyła kadry dla estado novo. Chylę się w pas przed tymi, którzy postanowili to dzieło zacząć, kontynuować i dokończyć, kształcić świetnych nawigatorów, mechaników, którzy byli świetnymi ambasadorami Polski w świecie. To dzięki Szkole Morskiej w Tczewie możliwa była realizacja projektów strategicznych z punktu widzenia estado novo – nowego państwa. Czy dzisiaj nie mamy projektów strategicznych? Nie potrzebujemy ludzi ambitnych, ludzi z determinacją, którzy zaplanują, zaprojektują, wykonają pewne strategiczne inwestycje, np. na 12,5 metra głęboki kanał żeglugowy do Szczecina, gazoport, przekop przez Mierzeję Wiślaną, nowe porty w Gdańsku i Gdyni. Tu chodzi o życie naszego państwa, które od 30 lat zmaga się z niemożnością zrobienia paru rzeczy, paru zwykłych inwestycji, które dostosują nasze państwo do poziomu, jaki jest na zachodzie – powiedział minister Grzegorz Witkowski.

Oczywiście, możemy powiedzieć, po co nam porty w Gdańsku, Gdyni, skoro jest Hamburg. Po co stocznia w Szczecinie czy Remontowa Shipbuilding w Gdańsku, skoro są stocznie w Rostocku i Wismarze. Nie po to sto lat temu budowaliśmy estado novo – nowe państwo, by teraz z spocząć na laurach – mówił pan minister.

Aleksander Gosk – zastępca dyrektora Muzeum Marynarki Wojennej w Gdyni, prowadząc uroczystość 100-lecia powołania Szkoły Morskiej w Tczewie, wspomniał, że z początku podlegała ona pod Ministerstwo Spraw Wojskowych. Polska morska rodziła się nad Wisłą. W Toruniu istniała Oficerska Szkoła Marynarki Wojennej i do niej dojeżdżali wykładowcy z Tczewa – mówił pan dyrektor.

Do wspólnych korzeni polskiej Marynarki Wojennej i marynarki handlowej nawiązał w swym wystąpieniu także Dariusz Drelich – wojewoda pomorski. Utworzenie Szkoły Morskiej w Tczewie porównał do Pierwszej Kompanii Kadrowej utworzonej przez Józefa Piłsudskiego. Szkoła Morska dostarczała kadr marynarce cywilnej. Polska 100 lat temu nie miała swego portu morskiego. Teraz, w 100. rocznicę swego powstania, Szkoła Morska jest już Uniwersytetem Morskim, w Gdyni. Wiele pokoleń na to pracowało. W efekcie, na Pomorzu Mamy Uniwersytet Morski, ale też Akademię Marynarki Wojennej. Nasza bandera powiewa nie tylko na statkach handlowych, ale wiemy, że nie wszystkie polskie statki handlowe pływają pod polską banderą – powiedział wojewoda Dariusz Drelich. Karta historii Tczewa sprzed 100 lat jest zapisana złotymi zgłoskami. My na Pomorzu wiemy dokładnie, skąd się wzięły tradycje uczelni morskich Pomorza – właśnie z Tczewa – powiedział wojewoda Dariusz Drelich.

– Jestem bardzo dumny, że stoję w tym miejscu – mówił, podczas uroczystości prof. Adam Weintrit – rektor elekt Uniwersytetu Morskiego w Gdyni. Pamiętamy, że kiedy powstawało nasze państwo po I wojnie światowej, wcale nie było pewne, że odzyskamy dostęp do morza.

Wspominaliśmy absolwentów tej szkoły, ale nie zapominajmy o wykładowcach, którzy poświęcili swe najlepsze lata na pracę w tej szkole – mówił rektor, prof. Adam Weintrit, kapitan żeglugi wielkiej. Przez 10 lat, gdy Szkoła Morska mieściła się w tym budynku, narodziło się coś wspaniałego, coś, czemu próbujemy dorównać dzisiaj. Przed nami sporo pracy. Bądźmy dumni ze swych korzeni.

Na zakończenie uroczystości w Tczewie odbyło się wręczenie odznaczeń oraz medali szkolnictwa morskiego:

Posadzono „Dąb Szkoły Morskiej na 100-lecie Niepodległej”:

Złożono kwiaty na grobie dr. Floriana Hłaski – lekarza Szkoły Morskiej w Tczewie.

17 czerwca w Gdyni – ciąg dalszy uroczystości, związanych z inauguracją 100-lecia szkolnictwa morskiego w Polsce. Na początek, o godz. 8.00, przed budynkiem głównym Uniwersytetu Morskiego w Gdyni, ul. Morska 83 odbędzie się uroczyste podniesienie bandery i wkopanie „Kapsuły Czasu”. Więcej wiadomości znajduje się na stronie: https://umg.edu.pl/aktualnosci/2020/swieto-szkoly .

Kazimierz Netka

Czytaj również na portalu: netka.gda.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *