5 mld złotych – na tyle szacowane jest zadłużenie hoteli w Polsce z powodu pandemii. W tych przedsiębiorstwach, do końca roku może stracić pracę tyle osób, ilu jest górników w naszym kraju. Są jednak pomysły na radzenie sobie z covidem. Mówiono o tym podczas konferencji „Pomorska branża turystyczna w dobie kryzysu”

Źródło ilustracji: Transmisja z konferencji.

Przemysł wypoczynku i podróży wyniszczony jest przez pandemię

Branża turystyczna chyba najbardziej cierpi z powodu koronawirusa. Niektórzy przedstawiciele tego biznesu twierdzą że dla nich lockdown (czyli zakaz „wychodzenia”, zamknięcie) zaczął się w połowie marca i trwa do teraz, zwłaszcza dla małych firm, które do tej pory nie uzyskały wsparcia w ramach tarcz antykryzysowych.

Reprezentanci tych niewielkich touroperatorów, biur podróży, kilka miesięcy temu zaczęli głośniej mówić o swej niedoli. W Pomorskiem, zainicjował to Wiesław Niechwiedowicz – przedsiębiorca turystyczny. Pomocy i sali do rozmów udzieliło stowarzyszenie „Pracodawcy Pomorza”. Jedno z pierwszych takich spotkań odbyło się 16 września 2020 roku. Następnie, wspólnie z Tomaszem Limonem – prezesem Zarządu Pracodawców Pomorza, przedsiębiorcy turystyczni zaczęli formułować swe postulaty, wnioskując o wsparcie, nie tylko na szczeblu rządowym, ale również samorządowym, regionalnym. Zainteresowali swymi problemami m.in. radnych Sejmiku Województwa Pomorskiego oraz Wojewódzką Radę Dialogu Społecznego w Gdańsku.

W piątek, od Pracodawców Pomorza otrzymaliśmy następującą wiadomość: Wojewódzka Rada Dialogu Społecznego oraz Samorząd Województwa Pomorskiego zapraszają na konferencję „Pomorska branża turystyczna w dobie kryzysu”. Inicjatywa  –  Wojewódzka Rada Dialogu Społecznego, Mieczysław Struk Marszałek Województwa Pomorskiego – Przewodniczący Wojewódzkiej Rady Dialogu Społecznego, 18 listopada 2020 godz. 12.00-15.00

Skorzystaliśmy z tej informacji i przysłuchiwaliśmy się wypowiedziom uczestników, których zgromadziło się (zdalnie) ponad siedemdziesięciu. Celem spotkania była dyskusja i wymiana doświadczeń branży turystycznej, a także próba znalezienia nowych metod działania i przezwyciężania kryzysów w dobie pandemii.

Potrzebny jest bowiem dialog przy pokonywaniu kryzysu i trudnych do przyjęcia decyzji rządowych – uzasadniała Marta Chełkowska – dyrektor Departamentu Turystyki Urzędu Marszałkowskiego Województwa Pomorskiego, prezes Pomorskiej Regionalnej Organizacji Turystycznej, prowadząca konferencję.

Źródło: Paweł Niewiadomski

Jak wielkie znaczenie ma pandemia dla pomorskiego rynku pracy w przemyśle czasu wolnego? O tym mówił Mieczysław Struk – marszałek województwa i przewodniczący WRDS w Gdańsku. Pan marszałek powiedział, że w Pomorskiem istnieje około 13 000 przedsiębiorstw turystycznych. Pomorskie zaś jest regionem specyficznym z uwagi na atrakcje, a także możliwości dojazdu samolotami, statkami, pociągami, samochodami W 2019 roku turystyka wytworzyła około 6 procent produktu regionalnego brutto. Pomorskie jest województwem najczęściej odwiedzanym w kraju. W 2019 roku było ponad 8,4 mln przyjazdów w tym turystów 6,3 mln. Po wznowieniu nauki i wakacjach, wydawało się, że w następnych miesiącach nastąpi poprawa sytuacji w turystyce i nie będzie potrzebne wsparcie rządowe. Niestety, druga fala pandemii nie dała takich nadziei. Branża turystyczna nie otrzymuje wystarczającego wsparcia finansowego.

Źródło: Paweł Niewiadomski

Sytuacja jest więc niewesoła. Konferencja z udziałem członków WRDS miała pomóc w sformułowaniu wniosków, mogących doprowadzić do utrzymania miejsc pracy. O tym, że szanse na to są, mówił Paweł Niewiadomski – prezes Polskiej Izby Turystyki. Pod warunkiem, że firmy z tej branży nie zbankrutują do wiosny i że pandemia się skończy, albo przynajmniej złagodnieje. Po raz pierwszy od przemian w 1989 roku turystyka potrzebuje pomocy. Rok 2019 był rekordowy i przez najbliższe lata już takiego sukcesu nie osiągniemy.

Źródło: Paweł Niewiadomski

Jeśli pomoc nie zostanie udzielona, będziemy mieli do czynienia z bankructwami i niedotrzymywaniem umów. Warto tej branży pomóc by nie umarła – mówił prezes Paweł Niewiadomski. Polacy są pasjonatami podróży – wynika z analiz.

Jaka jest sytuacja w hotelarstwie – o tym mówił Marcin Mączyński, Sekretarz Izby Gospodarczej Hotelarstwa. Średnie obłożenie miejsc w hotelach wynosi 8 procent. W zeszłym roku wynosiło ono 75 procent. Jeśli hotele nie otrzymają pomocy, sytuacja się nie poprawi, do końca roku będą musiały zwolnić tyle osób z pracy, ilu jest górników w Polsce. Hotelarze liczą, że pomoc zostanie przewidziana w Tarczy 7.0. Teraz w Sejmie jest procedowana Tarcza 6.0.

Zadłużenie sektora hotelarskiego w bankach szacowane jest na około 5 miliardów złotych. A banki też przeżywają kryzys.

Niewiele pomógł bon turystyczny. Był on raczej programem socjalnym niż kreującym popyt. Teraz jest nadzieja w feriach zimowych, że odbędą się one w normalnej formule.

Od kryzysowego pogorszenia się branży, nie można się skutecznie ubezpieczyć, A jak jest z innymi asekuracjami? O tym mówiła w wykładzie pt. „Ubezpieczenia dedykowane branży turystycznej” Katarzyna Szepczyńska, Dyrektor Departamentu Ubezpieczeń Turystycznych, AXA Ubezpieczenia Towarzystwo Ubezpieczeń i Reasekuracji S.A., Polska Izba Ubezpieczeń.

Źródło: Paweł Niewiadomski

Pomorskie ma wspaniałe lotnisko, dzięki czemu region jest łatwo dostępny dla turystów zagranicznych. Jaka jest sytuacja w tej komunikacji – mówił Tomasz Kloskowski – prezes zarządu Portu Lotniczego Gdańsk, wiceprezes PROT. Tradycyjnymi liniami lata około 20 procent tego stanu pasażerów co przed kowidem. Na liniach niskokosztowych ten wskaźnik wynosi 35 procent. W 2019 roku gdańskie lotnisko obsłużyło około 5,4 mln pasażerów. W tym roku może być o ponad 3 mln mniej. Latają, głównie do pracy, osoby pojedyncze, nie ma ruchu komercyjnego, biznesowego, brak turystów zagranicznych. Kraje się pozamykały.

Mimo kłopotów linii lotniczych, gdańskie lotnisko nie przerwało procesów inwestycyjnych. Za 3 lata bowiem ruch lotniczy może osiągnąć taki stan, jaki był w 2019 roku.

Prezes Tomasz Kloskowski zwrócił uwagę na konieczność zadbania o dobrą opinię o Polsce. Zależy bowiem wiele od tego, jaki obraz Polski „sprzedany” zostanie za granicą. Skandynawia nie jest bardzo dotknięta kowidem. W Chinach po roku od pandemii, więcej osób lata na liniach krajowych niż latało przed pandemią.

Jakie są obszary rokujące możliwości współpracy? O tym mówił Remigiusz Dróżdż, Członek Centralnej Komisji Rewizyjnej Polskiej Izby Turystyki, wykładowca akademicki, biznesmen.

Coraz częściej spotyka się osoby z branży turystycznej, którym trzeba pomóc – mówił Remigiusz Dróżdż. Pomóc w restrukturyzacji, w sprawach prawnych. Upadłości małych i cichych przedsiębiorców jest bardzo dużo. Nie wyciągnęliśmy wniosków z kryzysu finansowego w latach 2007 – 2008 Rząd, samorząd, organizacje turystyczne nie były przygotowane do tak dużego kryzysu. Branża jest słaba finansowo, kapitałowo i ma problemy. Przedsiębiorcom udzielana jest pomoc finansowa, psychologiczna, prawna, restrukturyzacyjna, produktowa. Studenci opracowują wiele produktów turystycznych. Można je wdrożyć bezkosztowo.

W Gdańsku zrodził się pomysł na złagodzenie następstw pandemii. O tym mówił podczas wykładu pt. „Co każdy Pomorzanin zobaczyć powinien?” Bogdan Donke, Prezes PIT oddział Pomorski, wiceprezes Pomorskiej Regionalnej Organizacji Turystycznej.

Branża jest na tyle kreatywna, że może przetrwać – pocieszył prezes pomorskiej PIT. Bogdan Donke poinformował też, że zrodziła się inicjatywa integracji działań związanych z wykorzystaniem bonu turystycznego. pt. „Co każdy Pomorzanin zobaczyć powinien”. Na bon przeznaczono 3 mld złotych w kraju, a wykorzystano do tej pory 250 mln złotych. Jest jeszcze spora suma do zagospodarowania w terminie do 31 marca 2022 roku. Trzeba jednak organizować wycieczki, wyeliminować szarą strefę, budować patriotyzm lokalny, opracować listę rekomendowanych organizacji na potrzeby wycieczek szkolnych. Pod koniec października odbyło się spotkanie w tej sprawie i jest szeroka akceptacja tej inicjatywy. Kolejne pomysły można zgłaszać pod adres: biuro@pit-pomorskie.pl

Są też inni przedsiębiorcy, którzy się nie poddają – mówiła prezes Marta Chełkowska. Niektórzy z nich opowiedzieli o swych spostrzeżeniach i pomysłach.

Wojciech Kreft, przedsiębiorca, reprezentujący  Dzieckowpodrozy.pl  / Pensjonat Wojciech, przedstawił temat: „Turystyka rodzinna – zmiany, trendy, wyzwania”.

Źródło: Wojciech Kreft

Maleje zainteresowanie wyjazdami rodzinnymi – mówił Wojciech Kreft. Zyskał wynajem domków. Ucierpiały oferty atrakcji dla dzieci. Zyskują trasy rowerowe (wyprawy bez noclegów), turystyka aktywna. Wnioski: trzeba współpracować z mediami, bo dobra komunikacja to klucz do sukcesu. Ważne są też informacje o bezpieczeństwie i restrykcjach.

Istotne jest przełamywanie schematów. Opowiedział o tym Karol Rosada, przedsiębiorca turystyczny podczas wystąpienia zatytułowanego: „Nowe pomysły, nowa jakość – przełam schematy”.

Nie pozwólmy, by turystyka rozwijała się sama. Stwórzmy własny, regionalny produkt. Dajmy mu duszę – namawiał Karol Rosada. Zaprosił na warsztaty, 30 stycznia.

Konieczne jest uporządkowanie turystyki regionu jako remedium na okres epidemii – przekonywał Robert Dominiak, Stowarzyszenie Koło  Polarne, założone dla uczniów szkół podstawowych.

Jaka jest nowa oferta dla młodzieży – mówili Marta i Jakub Rutkiewicz,  reprezentujący Pałac pod bocianim gniazdem.

O nowych ofertach mówił też Bolesław Gut,  dyrektor Central Hotel w Gdańsku. O te propozycje trzeba zadbać, bo teraz tylko głównie podróże biznesowe umożliwiają działalność hoteli. Prawie cały biznes spotyka się online. Hotele muszą przekonywać, że wdrażają odpowiednie procedury, zabezpieczające podróżnych. Takie przekazy powinny być w każdej wysłanej ofercie, potwierdzeniu rezerwacji. Oferty z restrykcjami sprzedają się bardzo słabo. Bezpieczeństwo i atrakcyjność też musza być elastyczne i perfekcyjne. To co teraz jest, to namiastka biznesu, ale zapewnia utrzymani relacji z partnerami – mówił dyrektor Bolesław Gut.

Podczas dyskusji wskazano na ważne aspekty obecnej sytuacji. Stanisław Sikora, prezes PTTK w Gdańsku, zwrócił uwagę na konieczność dbania o rzetelne przekazywanie wiedzy turystom. Przewodnicy, wykwalifikowani, mają duże znaczenie zwłaszcza przy oprowadzaniu wycieczek szkolnych i będą istotne przy realizacji programu „Co każdy Pomorzanin zobaczyć powinien”.

Teraz jest wojna z koronawirusem – powiedział Wiesław Niechwiedowicz, biznesmen, organizator turystki, agent. Musimy wygenerować nowe produkty turystyczne. Bez pomocy samorządu i państwa sobie nie poradzimy. Turystyka od lutego jest w stanie lockdownu – stwierdził Wiesław Niechwiedowicz. Stan jest taki, w jakim znalazłby się urzędnik, któremu nagle zabrano 90 procent uposażenia i musiałby przeżyć za resztę.

Do turystyki szkolnej nawiązał też Franciszek Potulski, szef jednego z zespołów WRDS. Powiedział, że dzieci zawsze były najważniejsze. I obsługa takich wycieczek była w przeszłości profesjonalna, więc teraz zaskakujące może być stwierdzenie, że takiej profesjonalnej opieki nie ma.

Nowe formy/kierunki rozwoju gastronomii przedstawił Sławomir Miotk, szef kuchni.

Do wypowiedzi Sławomira Miotka nawiązał Maciej Dobrzyniecki – wiceprezes BCC, prezes Loży Gdańskiej Business Centre Club, konsul honorowy Królestwa Hiszpanii, członek WRDS, sekretarz generalny Europejskiej Akademii Gastronomicznej, prezydent Polskiej Akademii Gastronomicznej. Warto z doświadczeń i propozycji tej Akademii skorzystać.

 

Mieczysław Struk, marszałek województwa pomorskiego, przewodniczący WRDS, podsumowując konferencję, podkreślił, że na pomoc czeka nie tylko branża turystyczna. Wsparcia potrzebują też twórcy kultury, współpracujący z pomorskimi instytucjami kultury. Pomorskie nie ma unijnych pieniędzy na pomaganie poszkodowanym firmom. Tak się stało, bo sprawnie wydaje fundusze unijne. Obecnie okres unijnego finansowania dobiegł końca i samorząd Pomorskiego już dostępną mu pulę tych środków zagospodarował. Istnieje jeszcze możliwość uzyskiwania wsparcia z instrumentu finansowego REACT-EU. Pomorskie ma otrzymać 80 milionów złotych. Czekamy na decyzję krajową, jakich rodzajów działalności gospodarczej (PKD) ta pomoc ma dotyczyć.

Posiedzenie plenarne WRDS w Gdańsku ma odbyć się 26 listopada br.

Kazimierz Netka

Czytaj również na portalu: netka.gda.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *